5.0/6
Moje wrażenia i ocena wycieczki po Izraelu i Jerozolimie w lutum 2017 r.
Andrzej, Siedlce - 30.03.2017 | Termin pobytu: luty 2017
3/4 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Jeśli zastanawiasz się gdzie spędzić urlop, a jeszcze nie widziałeś Perty, Ammanu, Dżerasz, Jerozolimy i miejsc związanych z trzema wielkimi religiami nie zastanawiaj się - wybierz właśnie tą wycieczkę. Co Cię na niej czeka? Bogate dziedzictwo kulturowe judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, nieziemskie widoki, monumentalne budowle, pozostałości starożytnych cywilizacji, doznania smakowe, profesjonalnie podana dawka wiedzy i coś co będzie tylko twoje - wspomnienia. Być może zmienisz, jak ja, swoje wyobrażenia o Ogrójcu, Golgocie, grocie narodzin i grobie Jezusa. Z pewnością będzie też czas na relaks (rejs po Jeziorze Galilejskim, widoki w Petrze), zadumę (Ściana Płaczu, miejsca związane z Chrystusem) i... Przekonaj się sam/a, dla mnie było warto!
ELWIRA - 24.01.2018
41/42 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka o bardzo bogatym programie dająca obraz życia i przeszłości naszej cywilizacji. Jeżeli dodamy do tego Panią Anetę jako Pilota to uczta dla uszu. Cytaty z Tory, Biblii i cudowny sposób przekazywania wiadomości i dzielenia się ogromem wiedzy. Bardzo polecam.
Iwona - 09.03.2019
14/15 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Na początku chciałem wspomnieć o naszym Pilocie. Pan Michał zrobił kawał dobrej roboty. Z resztą pani pilotka z Ukrainy i mieszkająca w Palestynie, też była profesjonalnie przygotowana. Żeby się nie rozpisywać zbyt bardzo, to może wspomnę to co mi się wbiło najbardziej w pamięć. Granice między Izraelem i Palestyną są po prostu dziwne, trzeba to zobaczyć :). Jerozolima - robi wrażenie. Mury miasta, świątynie, meczety. to trzeba zobaczyć na własne oczy. Betlejem, Tel Aviv, Akka, Jaffa, Tyberiada Cezarea, Niestety Massady nie mogliśmy zobaczyć bo droga była zalana. Jerycho - to trzeba zobaczyć. To po prostu miód na oczy tych co uwielbiają starożytność i kulturę tamtych czasów. Rejs po jeziorze galilejskim też nie wypalił bo przyszła burza i odwołali wszystkie rejsy. Nad Morzem martwym też pogoda Nas nie rozpieszczała. Ale kto chciał to się zamoczył :) w końcu Najniżej położony punkt na ziemi :) Jordania również Nas powitała 5st. temperaturą i deszczem. Petra - czyli CLUE tej wycieczki również nie była przychylana, mimo tego turystów było zatrzęsienie. Ale daliśmy radę :) Warto było zmoknąć i zmarznąć. Jeśli chodzi o jedzenie to nie można narzekać - świetne - szczególnie śniadania każdemu przypadły do gustu.. Koszerne było wybitnie dobre , czego się nie spodziewałem. Ale w Jordanii jedzenie już było o poziom wyżej :D pyszne. Jedynie ci źle wspominam to jednak ceny. No tak drogo to nigdzie nie widziałem. Ode Mnie leci 5/6 - jednak zostawię sobie tą buźkę na inne wyjazdy, żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Ogólnie- polecam wszystkim tym którzy jadą na wakacje się pomęczyć :D Ale w tym pozytywnym znaczeniu. Bo po przyjeździe do domu byłem wykończony, ale też zajebiście zadowolony :)
Grzegorz, Tymbark - 29.04.2023
2/2 uznało opinię za pomocną