5.3/6 (481 opinii)
4.5/6
Jeżelii szukasz pielgrzymki do Izraela to nie ta wycieczka! Będziesz m.in we wszystkich ważnych miejscach religijnych ale z duchowym przeżyciem będzie kłopot. Tempo jest wysokie i nie ma co liczyć, że znajdziecie czas na zadumę i spokojną modlitwę. Generalnie program jest bardzo atrakcyjny. Organizacyjnie bez zarzutu z zastrzeżeniem, że hotele (szczególnie ten w Betlejem) mocno odbiegają od nawet średniego standardu - tu duże pole do popisu dla Rainbow (szkoda chyba tracić dobrą opinię). Pilot - Pan Lolek - najwyższa półka - sympatyczny i pomocny - (uwaga dla Rainbow - pilnujcie go jak możecie! - wnioskuję o podywżkę dla niego:-)) Przewodnik - Pan Andrzej (polski Żyd) - hmmm... tu mieszane uczucia. Wiedza niesamowita, opowiada niezmiernie ciekawie ale... odniosłem wrażenie, że w miejscach ważnych dla chrześcijan koncentrował się bardziej na pięknych mozaikach niż na samym miejscu kultu. Być może mało mówił o historiach chrześcijańskich aby nas nie urazić (może uznał, że wszystko wiem i pamiętamy) za to o żydach dowiedzieliśmy na prrrrrraaaaawwwwdddęęę dużo! Nie żeby to nie było ciekawe - było - ale brakowało trochę takiej równowagi. Jest on specyficzną osobą, bardzo wykształconą i oczytaną (i o to chyba chodzi), której trudno byłoby nawet zwrócić uwagę w tym zakresie (obawiając się, że go urazimy albo się wkurzy :-))., Wycieczki fakultatwyne - bezwzględnie Jerozolima nocą, Jerycho - powinno być w cenie, Wzgórza Golan - można sobie darować (chyba, że do winnicy na zakupy trzeba jechać). Do zmiany lub ew. decyzji klienta (tu oczko do Rainbow) wyprawa do Yad Vashem - my Polacy doskonale znamy historie Żydów (od najmłodszych lat) - jest to miejsce na pewno ciekawsze dla Amerykanów czy Azjatów niż dla nas. Czas lepiej wykorzystać wg mnie zwiedzając Muzeum Izraela w Jerozolimie - tam jest mnóstwo zabytków, o których skądinąd mówił Pan Andrzej. W Polsce mamy chyba nawet lepsze muzea żydowskie, które można zwiedzić przy okazji a nie specjalnie tracą pół dnia w Izraelu. Generalnie bardzo udana (ale wyczerpująca) wycieczka. Jeżeli szukacie typowej pielgrzymki to tylko wybierzcie się tam z księdzem. Niestey ale chrześcijanie są tam zdecydowaną mniejszością i widząc to z boku jest to i ciekawe i niepokojące. Większością miejsc świętych (no może dużą ich częścią) opiekują się wyznawcy innych wiar i jedyni modlący się (w naszej wierze) to zazwyczaj Polacy z pielgrzymek kościelnych.
4.5/6
Wycieczka interesująca, zaliczana do kategorii ,,Podróż życia" Ciekawy, bezpieczny kraj, różne obyczaje, mozaika grup narodowościowych i etnicznych.Upalny klimat z gwarantowaną opalenizną. Niezapomniana kąpiel w najniższym miejscu na ziemi wraz z bezpłatnym kosmetykiem z dna Morza Martwego. Przebogata kuchnia z różnorodnym zestawem dań i wyśmienitym winem. Zapierające dech w piersiach krajobrazy oraz urzekająca flora i fauna. Impreza, która zostawia wrażenia!Opowieści miejscowego przewodnika p.Józia na długo pozostają w pamięci.
4.5/6
Wycieczka ciekawa i dobrze zorganizowana poza oczekiwaniem na stacji benzynowej dla osób nie biorących udziału w wycieczce fakultatywnej do Jerycho. Brak zniżek dla rodzin przy wysokich kosztach wycieczek fakultatywnych. Dzięki krajobrazom i zwiedzanym mejscom można nawet zapomnieć o standardzie hoteli. Pilotka Aneta Kuberska i przewodnik Adam kompetentni i z olbrzymią wiedzą oraz chęcią jej przekazania. Dziękujemy.
4.5/6
Reasumując moje poniższe uwagi, jesteśmy obydwoje, jako para bardzo zadowoleni z faktu, iż za Państwa pośrednictwem, mogliśmy dogłębnie poznać zabytki, historię, topografię, krajobrazy Izraela, od Wzgórz Golan, aż po pustynię Negev. Najwięcej zawdzięczamy znakomitemu przewodnikowi miejscowemu, panu Adamowi, który mimo swojego wieku 72 lat (!), jest niezwykle zaangażowanym żywym świadkiem historii tego kraju i narodu. Pracował niezmordowanie od rana do późnego wieczora, praktycznie wyręczając pilota, poza transferami z/do lotniska, tudzież transferów do/z hoteli. Program bardzo dobrze przemyślany, nic dodać, nic ująć! Do przemyślenia jest hotel w Autonomii Palestyńskiej, zarówno z powodu uciążliwych transferów do/z Jerozolimy, jak i standardu oferowanych usług gastronomicznych, nieco mniej uwag negatywnych do hotelu w Nazarecie, ale do pokoi tamtejszych niestety tak.