Opinie klientów o Jawa i Bali - W krainie batiku

4.9 /6
81 
opinii
Intensywność programu
4.1
Pilot
5.3
Program wycieczki
4.7
Transport
5.2
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Rafał Mariusz, --- 08.10.2019

Rewelacja

Przepiękne miejsca, świetna pogoda i kompetętni przewodnicy.

6.0/6

Jolanta, CZĘSTOCHOWA 02.11.2018
Termin pobytu: wrzesień 2018

jawa i bali

bylo super i polecam

6.0/6

Piotrek 24.09.2016
Termin pobytu: październik 2016

Selamat datang di Indonesia!

Jawa i Bali - w krainie batiku była moją pierwszą wycieczką objazdową w zyciu. Trochę obawiałem się przed wyjazdem, że będzie ciężko i męcząco, jednak jak się później okazało - zupełnie niepotrzebnie. Wycieczka zorganizowana była perfekcyjnie. Dzięki wspaniałemu pilotowi (p. Karol Szatkowski) można było spokojnie chłonąć każdy kawałek Indonezji nie martwiąc się o nic. W autokarze pan Karol raczył nas niesamowicie ciekawymi opowieściami o miejsach, które odwiedzaliśmy, o kulturze, o codziennym życiu Indonezyjczyków - jednym słowem o wszystkim. Opowieści okraszone były żartami i dobrym humorem, dzięki czemu nie miało się wrażenia przebywania na nudnej lekcji i z uwagą chłonąłem każde słowo. Wiedza posiadana przez pana Karola jest niebywale obszerna. Przelot dreamliner'em, choć długi, był przyjemny. W samolocie każdy miał swój ekran, na którym można było obejrzeć filmy, posłuchać audiobook'ów, zagrać w gry i naładować telefon. Transport na miejscu odbywał się klimatyzowanym autokarem a miejscowi przewodnicy z firmy Panorama robili wszystko, żeby przejazdy były jak najbardziej komfortowe (pomoc przy wychodzeniu z autokaru, rozdawanie wody). Organizacja przelotów wewnętrznych również stała na najwyższym poziomie. Nie należy się również w żadnym wypadku obawiać podróżowania pociągiem. Jest bardzo dużo miejsca na nogi, fotele można przestawić do pozycji leżącej, są gniazdka, w których można spokojnie naładować telefon. Mieliśmy przyjemność pojechać pociągiem dwa razy (na trasie przejazdu zdarzył się wypadek i droga była nieprzejezdna). Za każdym razem w połowie wagonu psuła się klimatyzacja, jednak przewodnicy bardzo szybko i sprawnie organizowali nam przesiadki do innych wagonów. Pewną niedogodnością (nie nazwałbym tego wadą ani problemem) było wczesne wstawanie na objeździe (między 5 a 6 rano). Jednak dzięki takiemu rozwiązaniu mogliśmy spokojnie obejrzeć wszystkie miejsca, zgodnie z programem, a wieczorem mieliśmy czas aby zwiedzić miasta na własną rękę. Szczerze polecam spacery po indonezyjskich miastach, zwłaszcza gdy trzeba się pieszo przedostać na drugą stronę ulicy - wrażenie nie do opisania, to trzeba przeżyć samemu! Oko cieszy również mnogość ulicznych straganów z zawsze szczęśliwymi sprzedawcami. O wyżywienie nie trzeba się martwić (oczywiście jeżeli nie ma się nic do kuchni azjatyckiej). Na śniadaniach można było znaleźć jeszcze coś europejskiego (jajka, jogurty, mleko, płatki, owoce, croissant'y), jednak zdecydowana większość to dania bardziej obiadowe (smażone mięso, smażony ryż/makaron z dodatkami, zupy). Wszędzie posiłki były bardzo smaczne, niezależnie czy były to śniadania i lunche w hotelach, czy breakfast-box (na Bromo) lub lunch-box (w pociągu). Na objeździe lunch był w postaci bufetu (poza pociągiem, gdzie dostaliśmy pudełka z jedzeniem - ciepłe posiłki, dostarczone do pociągu na jednym z dworców w czasie postoju). Jeżeli chodzi o same wycieczki, to ciężko powiedzieć, które były najlepsze, ponieważ wszystkie miejsca bardzo mi się pdobały. Na pewno na największą uwagę zasługuje świątynia Borobudur i wulkan Bromo. Na wulkan rzeczywiście trzeba zabrać ciepłe ubrania, jednak jak się o nich zapomni, to zawsze można przed wyjazdem na sam wulkan zakupić od miejscowych kurtki, czapki, itd. Warte uwagi są również wycieczki fakultatywne na Bali - po prostu efekt wow. Zwłaszcza, że Jawa a Bali, to całkiem inny świat. Bali, a zwłaszcza Kuta, to miejsce typowo turystyczne - wielka ilość barów, restauracji, miejsc do zabawy - miasto tętni życiem. Jawa natomiast jest bardzej egzotyczna, nie ma na niej takiej ilości turystów, jak na Bali. Na Jawie byliśmy dla miejscowych dzieci wielką atrakcją (zwłaszcza moja dziewczyna - blondynka). Dżakartę zwiedzaliśmy akurat w dzień harcerza i wszystkie dzieci prosiły nas o wspólne zdjęcie. Warto się zgodzić, bo radość, która potem malowała się na ich twarzach była niesamowita. Nie mogę też powiedzieć złego słowa na temat zakwaterowania na objeździe. Hotele były bardzo nowoczesne i zadbane, o wysokim standardzie (zwłaszcza Santika w Dżakarcie, gdzie mieliśmy widok na całe miasto z perspektywy 19. piętra). Najsłabszy hotel był w Malang, przed wyjazdem na Bromo. Najsłabszy, ale nie tragiczny, taki typowy hotel trzygwiazdkowy. Z resztą tam i tak spędziliśmy bardzo mało czasu - przyjechaliśmy koło 16-17, wyjechaliśmy o 1 w nocy na Bromo a po powrocie mieliśmy około 2 godziny na zwolnienie pokoju. Jeżeli chodzi o hotel w trakcie pobytu na Bali, wybraliśmy Kuta Paradiso i nie ma na co narzekać. Jednak przed wyborem hotelu warto spędzić trochę czasu na poszukanie opinii na internecie (np. tripadvisor). Cała wycieczka bardzo mi się podobała. Indonezja jest niesamowitym, bardzo różnorodnym krajem, który warto odwiedzić. Jak dla mnie wycieczka ta nie miała wad. Nawet miejsca, które uważałem za programowe "zapchaj-dziury" (pracownie srebra, batiku i lalek do teatru cieni) okazały się bardzo interesujące. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, bez względu na wiek czy zainteresowania.

6.0/6

Andrzej, Ula 03.11.2022
Termin pobytu: październik 2022

"Inny" świat

Wycieczka dobrze zorganizowana, transport, posiłki wszystko sprawnie i na czas. Uważamy , że bardzo dobrym pomysłem było wprowadzenie lunchów zamiast kolacji. Wieczorami było dzięki temu więcej czasu. Sprawniej i szybciej przebiegało spożycie lunchu. W wycieczkach w których jest tylko przerwa na lunch trwa to dużo dłużej. Tutaj lunch czekał na nas ,był w formie bufetu więc każdy wybierał co mu pasowało. Do hoteli nie mamy zastrzeżeń. Posiłki z jednym wyjątkiem -bardzo dobre. Program ciekawy. Brakowało czasu na Bali-zdecydowanie powinno być o dwa dni więcej. Natomiast pobyt w Dżakarcie spokojnie można skrócić o jeden cały dzień. Pilotka Pani Małgosia to pod każdym względem doskonały pilot. Dużo przekazanych wiadomości, doskonała organizacja, zawsze pomocna i życzliwa.Naszemu indonezyjskiemu przewodnikowi Cha Cha również należą się słowa uznania.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem