3.9/6 (28 opinii)
3.5/6
Zawsze staram się pisać dobre opinie o hotelu, ale w tym przypadku Rainbow zawaliło na całej linii. Kontrakt hotelu z Rainbow jest tak zły, że człowiek się czuje nieswojo w tym hotelu. Czesi dostają do stolika piwo, wino a my z naszego cudownego biura mamy przesłodzony sok i wodę :/ kelner idzie w twoją stronę z piwem i zawraca jak tylko zobaczy jaką masz opaskę. Do dyspozycji mamy jeden bar na plaży ( uważajcie na lód, wszyscy co pili coś z lodem z tego baru byli chorzy). otwarte od 11-17, wszystko było by nie najgorzej gdyby te soki, napoje alkoholowe nie były by cały czas na słońcu. wieczorem bar z drugiej strony plaży był czynny od 19-23. Co najlepsze raz dawali nam cole raz mówili że się nie należy i do whisky był sok jabłkowy :p Rainbow tego co sprzedaje nie powinien nazywać Allinclusive jak sama nazwa powinno być wszystko w cenie a nic nie ma. powinno być napisane w ofercie all soft z możliwością dokupienia all inclusive. jeśli chodzi o pokój to potrzebny jest remont, ściany już bardzo zniszczone, tak sobie posprzątane, ale łóżka bardzo wygodne. Plusy miła obsługa, jest co robić wieczorem, niedaleko jest Marina, bardzo dobre jedzenie. teraz o wycieczkach to kupiliśmy wycieczkę nad Morze Martwe, trwała od 7;30 do 22:30 na szczęście hotel poczekał z kolacja. Pani Aleksandra przewodniczka powinna więcej poczytać o kraju i o Biblii. Polecam kupić Petre i Wadi Rum z lokalnego biura i koniecznie z noclegiem coś niesamowitego.
3.0/6
Hotel położony w fajnym miejscu w zatoce. Kompleks jest po prostu ładny, Na terenie sklepy, spożywcze, alkohol, pamiątki inne takie... knajpki na nabrzeżu... Uroczo. Pokoje ładne, czyste. Jedzenie dobre, standard regionalny (podobne jak w Egipcie) ale naprawdę smacznie. Plaża ładna, choć niezbędne buty do wody, bo kamienie. NIc dodać, nic ująć. Zero punktów daję za serwis wynikający prawdopodobnie z umowy zawartej z r.pl. Klienci Rainbow to w tym hotelu klient kat. II. Proszę sobie wyobrazić, że obsługuje nas od 11 do 17 buda (bo trudno nazwać to barem) na plaży z jednym kelnerem, który z przyczyn oczywistych często znika... Nieopodal jest piękny duży bar-restauracja przy basenie, ale ten obiekt jest niestety dla gości lepszego sortu... W tym barze klienci r.pl nie dostaną nawet wody. Potem, od 19 do 23 jest dla na restauracja... tutaj już nie ma kłopotu z dostępem, ale od widzimisie kelnera zależy, czy dostaniesz pepsi/sprite czy tylko regionalny sok z pomarańcza/mango... Wiele lat podróżuję z różnymi operatorami, kolejny raz z r.pl, ale TAKICH warunków obsługi jeszcze nie było.......... Zwłaszcza, że tymi lepszymi klientami nie byli Amerykanie, Niemcy czy Francuzi, ale ...Czesi... Żenująca sytuacja. NIe zepsuło to pobytu i dobrej zabawy, ale więcej tam nie pojadę i każdemu odradzam. Nadmieniam, że ten problem jest r.pl znany i mówiąc brzydko - olewany... Na tyle długo, że będąc na pustyni Wadi Rum na indywidualnej wycieczce, beduin dowiedziawszy się, gdzie kwaterujemy powiedział - a, to tam, gdzie was do baru nie chcą wpuścić ha, ha... Także pozostawiam do przemyślenia kierownictwu r.pl.
3.0/6
Hotel, znacznie na wyrost, mieni się pięcioma gwiazdkami. Pokoje wymagają szybkiego, gruntownego remontu. Klimatyzacja centralna - bardzo głośna. Wyżywienie bogate, ale mdłe, nie przyprawione. Potrawy, które powinny być ciepłe były ledwo letnie, a to nie poprawia ogólnego wrażenia. Absolutny brak zrozumienia do dystrybucji napojów do posiłków. Kawa (niestety tylko z termosu), o którą trzeba było prosić obsługę i herbata przysługiwały wyłącznie do śniadania. Do obiadu i kolacji Polakom, w odróżnieniu od Czechów i Słowaków, nie należało się ani piwo ani wino. Podobny podział miał miejsce również w barach serwujących napoje i drinki w ciągu dnia. W jednym Czesi i Słowacy nie dostawali piwa, a w innym Polakom nie dolewano napojów gazowanych do drinków (należała się tylko woda lub przsłodzony napój lokalny udający sok owocowy). Oczywiście, za drobny napiwek, barman był skłonny wykazać się brakiem umiejętności rozróżniania kolorów opasek przynależnych różnym nacjom. Rozrywka wieczorna w postaci zawodzącej i fałszującej sznsonostki, która w żaden dzień nie zmieniła repertuaru woła o pomstę do nieba. Podobną opinię wyrobił sobie pseudosaksofonista, który brak umiejętności gry nadrabiał iluminacją ledową instrumentu. Pozytyw, to rozległą i czysta plaża oraz zadbany ogród.
3.0/6
Hotel sam w sobie jest bardzo przeciętny- ani dobry, ani zły. SOFT ALL INCLUSIVE z ciepłymi napojami na plaży, które nagrzewają się przez cały dzień- lód dodany do drinków/napojów nie chłodzi tylko rozcieńcza. Obsługa jest bardzo nieprzyjemna, szczególnie dla Polaków. Jedzenie smaczne i to chyba jedyny pozytywny punkt samego hotelu.