Opinie o Karaibska Księżniczka Ameryki

6.0/6

Bardzo, bardzo udana wycieczka, program ciekawy zróżnicowany, szczególne podziękowania dla Pani Sylwii pilotki . Pani Sylwia doskonale wykorzystuje każdą chwilę by interesująco opowiadać o Wenezueli , a niezbędne długie przejazdy wypełnia informacjami ,krótkimi przystankami ze zwiedzaniem czy możliwością zakupów.Bardzo polecam.

6.0/6

Najpiękniejsza podróż życia

Jeśli chcesz spędzić wakacje w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu opalając się całymi dniami nad błękitnym morzem to ta wycieczka nie jest dla Ciebie ;) Wakacje dla osób ceniących sobie piękno przyrody, bo jest co podziwiać! Wodospady i dzikie zwierzęta na wyciągnięcie ręki. Małe niedogodności, takie jak brak ciepłej wody czy kiepskie drogi, są normalne w tym kraju - szczególnie u Indian! Warto dokładnie zapoznać się z programem imprezy, żeby wiedzieć na co się piszemy. Ja przeczytałam, zachwyciłam się i pojechałam. Nie żałuję! Koniecznie trzeba wykupić wszystkie wycieczki fakultatywne, bo są warte swojej ceny! Gdybym pojechała do Wenezueli i nie zaliczyłabym lotu awionetką przy najwyższym wodospadzie świata, żałowałabym do końca życia! Najpiękniejszy był jednak pobyt u Indian w Delcie Orinoko - krótki spacer po dżungli, pływanie indiańską łódką oraz szybkimi łodziami w celu poszukiwania dzikich zwierząt oraz łowienie piranii - tego nie spotkamy nigdzie indziej!

6.0/6

Bajeczna Wenezuela

Wycieczka do Wenezueli - piękne krajobrazy, dżungla odbijająca się w lustrze wody, zachwycające wschody i zachody słońca, spadające gwiazdy tak blisko, że można ich dosięgnąć ręką. Czy to bajka ? Chyba jednak nie do końca. Gdzieś obok tego piękna można spotkać Indian Warao. Ludzi o których zapomniał świat, a których życie nas poruszyło i nastroiło do refleksji. Zwierzęta które znaliśmy z kart książek lub ekranów telewizyjnych podchodziły niemal na próg chatek w Mis Palafitos. Zamiast budzika dzień witały ptaki których nazw nigdy nie słyszeliśmy. Niestety czujemy pewien niedosyt, gdyż kajman uciekł zanim zdołaliśmy go zobaczyć, a anakondy miały dzień wolny. Może więc Rainbow zainstaluje gdzieś na drzewie sztuczną anakondę, a w zaroślach dmuchanego kajmana ? ;-) A potem Gran Sabana z wodospadami których ilość i piękno przekraczają zdolność percepcji ! Przy każdym tęcza, jakby zamówiona przez Rainbow. I na koniec Tepui z ich majestatycznym pięknem przywodzącym na myśl zaginione miasta prastarych cywilizacji. Spadający z chmur Salto Angel przy którym Niagara to nędzna fontanna. I jeszcze Canaima nad która chciało by się pozostać na zawsze ! Ktoś napisał, że Tepui na Grań Sabanie to jeden z najpiękniejszych widoków na Ziemi. I chyba miał rację !