5.4/6 (127 opinii)
4.5/6
Fajny hotel, trochę na uboczu, ale TukTuk za 100 szylingów rozwiązuje problem. Jadąc do Kenii trzeba pamiętać że to Afryka a nie Europa i inna mentalność. Jeżeli oczekujesz standardu niemieckiego to nie jedź do Afryki. Hotel na dużym terenie stąd goście sobie nie przeszkadzają. Pokoje codziennie sprzątane, i wymieniana woda w butelkach i kosmetyki, jak to w hotelu 4*. Basen tylko jeden płytki 1,5m. Jedzenie jak to w Kenii, byłej angielskiej kolonii jest typu angielskiego, czyli nic specjalnego, ale nie ma na co narzekać. Szczególnie polecam wycieczkę rowerową organizowaną przez Gabriela (rowery elektryczne). Jak się chcesz pływać w morzu to zalecam obuwie.
4.5/6
Domek przy plaży cisza i spokój tak jak miało być . Ocean ach chcialabym zabrać go do Polski. zbyt mało owoców i lekkich potraw w menu. .serwis sprzątający duży lajk Recepcja mila i pomocna Safari z lekkim chaosem aczkolwiek z bezcennymi widokami rekompensuje wszystko. Ogólnie 5/6.
4.5/6
Hotel składaj się z parterowych bądź piętrowych domków "zatopionych" w zieleni.
4.5/6
Ośrodek piękna klimatyczna enklawa nad brzegiem oceanu z białą piaskową plażą i przypływami i dpływami co kilkanaście godzin odkrywające tajemnice nabrzeża. Domki klimatyczne i komfortowe, choć dało by sie to i owo poprawić w dziedzinie hydrauliki. Codzienne wieczory kulturalne, wcale atrakcyjne i interesujące. Przyroda, baobaby, palmy przepiękne, małe niegroźne ciekawskie małpki bawiące się między domkami.