5.0/6
Wycieczka absolutnie wspaniała: każdy dzień przynosił nowe zachwyty wraz ze zwiedzaniem kolejnych pięknych zakątków Grecji: od "podniebnych" klasztorów w Meteorach, których położenie na szczytach wysokich skał zapierało dech w piersiach z wrażenia, poprzez wspaniałe zabytki ateńskiego Akropolu, Kanał Koryncki, bardzo przyjemną przeprawę promem na wyspę Zakynthos, lazurowe plaże i rajski wypoczynek na wyspie, w małej kameralnej miejscowości, w której plażę mieliśmy praktycznie tylko dla siebie, aż po niesamowite położone w wysokich górach Delfy (to miejsce zdecydowanie zachwyciło mnie najbardziej). A "na deser": piękne jasne Thessaloniki oraz - w drodze powrotnej - Belgrad i perła w koronie - widowiskowo oświetlony Budapeszt, który zwiedzaliśmy nocą. Wszystko w sporym tempie, jednak dzięki profesjonalizmowi i doskonałej organizacji czasu przez naszą Panią Pilot - Joannę, a także dzięki wspaniałym Panom Kierowcom oraz wysokiej kulturze osobistej uczestników wycieczki - program został zrealizowany w 100 procentach i w każdej miejscowości był czas wolny na posiłek i indywidualne zwiedzanie. Oczywiście chciałoby się, aby było go więcej, ale przy takiej formule wycieczki chyba jest to niemożliwe.. Teraz punkty słabsze: baza hotelowa (zgodna z ofertą): 3 gwiazdki, co czasem pokrywało się z oczekiwaniami co do standardu lub je przewyższało (przesympatyczny hotelik ATHINA w miejscowości Krestena, którego właściciel by gościom nieba uchylił), a czasem niestety boleśnie się z nimi rozmijało (pluskwy w poduszce w hotelu PHILLIPION), hotel MARINA w Atenach (2 noce) w dzielnicy uchodźców, do której taksówkarze odmawiali kursu i strach było wyjść po zmroku na ulicę, pokoje najniższej kategorii w hotelu LETSOS na Zakynthos (ciemne, na parterze, z brzydkim zapachem z kanalizacji). Wyżywienie ogólnie rzecz ujmując podstawowe - tam, gdzie był bufet można było zawsze coś wybrać. Gdybym podejmowała decyzję o wycieczce dziś, raczej nie dokupowałabym kolacji, bo za te same pieniądze można było doskonale wyżywić się poza hotelami. Ogólnie podsumowałabym wyjazd jako bardzo udany i pełen wspaniałych wrażeń, z uwagi na program i organizację, z pewnymi rozczarowaniami dotyczącymi bazy noclegowej i wyżywienia.
Katarzyna, Gdańsk - 15.07.2019
8/8 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Ogólnie to warto pojechać i gdybym miał tę wycieczkę komuś polecić to zrobiłbym to z przyjemnością bo warto to wszystko zobaczyć.
Elżbieta, --- - 28.03.2014
1/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka-Klasyczna Hellada. Bardzo miło wspominam tę wycieczkę. Jeśli oceniać program wycieczki to minusem jest to, że była zmiana trasy na początku. Następnie pierwszy hotel na Riwierze olimpijskiej był okropny, pokój który otrzymaliśmy był brudny (łazienka, sedes w gruzie)nie przygotowany na przyjęcie gości. Po interwencji właściciel sprzątnął trochę (zdrapał)gruz z sedesu, ale ja i tak nie chciałam w nim przebywać. Otrzymaliśmy inny pokój. Dalsza część wycieczki przebiegła super. Chciałabym pochwalić Panią Iwonę Bernaś-Madejską za kierowanie tą wycieczką. Jest super zorganizowana, panuje na cała grupą, posiada dużą wiedzę na temat mitologii greckiej, przekazywała różne informacje w sposób bardzo ciekawy nie nudny, jestem nią zachwycona. Uczestnicy wycieczki również byli bardzo zdyscyplinowani, punktualni, nie było żadnych niemiłych sytuacji. Ogólnie wycieczka bardzo udana, myślę że reszta uczestników podziela moja opinię. Jeszcze raz duuuuża pochwała i podziękowanie dla pilota Pani Iwony.
Ewa, Góra Kalwaria - 23.07.2014
4/4 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Tak powiedzieli nam znajomi, gdy usłyszeli gdzie się wybieramy :) Warto, ze wszech miar. Podróż długa, ale też warto - ze względu na to co widzi się po drodze w obie strony, autokar z dobrą klimatyzacją i przemyślane spakowanie własnych rzeczy, powoduje, że spędzić ten czas można bardzo przyjemnie. Bardzo ciekawa trasa, znakmita pilotka Pani Olga, bardzo dobrzy przewodnicy dają ogląd - dlaczego Grecja to kolebka naszej cywilizacji i spojrzenie na współczeną Grecję też. Idealnym pomysłem są 4 dni plażowania w Tolo, można je spędzić nad wodą, można wybrać się w rejs statkiem, można póść na wycieczki piesze. Mniej idealne są hotele i ich jakość, trafiały się różne warunki, czasami niewyobrażalnie dziwaczne (raz w Serbii) ściana w pokoju hotelowym cała ze szkła (jak witryna sklepu), bez zasłon, wychodzaca na ruchliwe skrzyżowanie, bez klimatyzacji - noc spędzona w takim pokoju bezcenna. Ale większość pozostałych osób była bardzo zadowolona w tym samym hotelu. I tak bywało raz lepiej (basen na dachu z widokiem na Akropol raz gorzej.
ed - 22.09.2017 | Termin pobytu: lipiec 2017
2/2 uznało opinię za pomocną