4.2/6 (41 opinii)
5.0/6
Filipiny bardzo ładne jak dla mnie jeszcze raz bym tam sie wybrał program bardzo intensywny nie szło sie nudzic pilotka Magda super inni przewodnicy lokalni tez super polecam wszystkim filipiny .
MAREK, PISZ - 13.05.2024 | Termin pobytu: kwiecień 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Program dość intensywny, wczesne pobudki i dużo przelotów. Hotele w trakcie objazdu przeciętne, śniadania w postaci pakietów lub ograniczony wybór w postaci glownie lokalnych dań Dobre autorkary z klimatyzacja, bez WC
Justyna, --- - 29.11.2024 | Termin pobytu: listopad 2024
14/16 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Biurom miejscowe, które zajmuje się organizacją wycieczki już na Filipinach do niczego się nie nadaje. Bilety lotnicze kupowane na ostatnią chwilę, przekładanie lotów, totalny chaos. Sugeruję ( to nie tylko moja sugestia ale reszty uczestników wyjazdu) zmiany w programie: krótszy pobyt w Manili ( i tylko jeden pobyt), można w jeden dzień pojechać nad rzekę i połączyć to z gorącymi źródłami ( albo ze źródeł zrezygnować), jeden dzień na zwiedzanie Manili i to wystarczy. Można zrezygnować z wizyty w fabryce jeepney’ów- strata czasu, wystarczy sam przejazd jeepneyami. Hotel w Manili wymaga zmiany, kiepski standard, powolne windy. W zamian za to dłuższy mógłby być pobyt na Panglao ( zamiast promem- lot tam bezpośrednio ) lub na Palawan. Najlepszym rozwiązaniem jest wieczorny przyjazd do hotelu, nocleg i od rana zwiedzanie danego miejsca lub pobyt. Z Puerto Princesa też są loty, nie trzeba wracać do Manili. Hotel na Cebu fatalny, stary, położony w kiepskiej dzielnicy. Powinno się go zmienić na inny. Filipiny piękne, ale w czasie tej wycieczki jest zbyt mało czasu aby się nimi nacieszyć. Zbyt dużo czasu spędziliśmy w korkach jadąc do lub z hotelu w Mani i bez sensu do niej wracając.
Katarzyna, Wrocław - 29.02.2024
57/59 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Niestety, po 3-ch perfekcyjnych azjatyckich wycieczkach objazdowych z Rainbow do Tajlandii, Malezji i Wietnamu, Kolorowe Filipiny mimo, że były znacznie droższe okazały się organizacyjną porażką. Zmiana programu polegająca na próbie zajęcia jednego z dni wypoczynkowych wycieczką na Czekoladowe Wzgórza, który miał odbyć się wcześniej w ramach objazdu, brak zaplanowanego przejazdu jeepami, nieoczekiwane zmiany w lotach wewnętrznych, zamiast rano lot popołudniowy, co wywracało program. Najgorsze jednak co miało miejsce, to wykupione pokoje i hotele na czas wypoczynku, które na miejscu okazały się dla wielu osób niedostępne, niższy standard jak w naszym przypadku lub zmiana hotelu, co spotkało kilku naszych towarzyszy podróży. Kupiłeś widok na basen i ogród albo sea view, a dają Ci na ścianę budynku obok. Za chaos, bałagan w zakwaterowaniu, głównie obarczamy naszą pilotkę p. Małgorzatę oraz miejscowego operatora. W trakcie objazdu również zakwaterowania, przydział pokoi i kluczy trwały nawet godzinę. Sam objazd i to co zobaczyliśmy, ciekawe aczkolwiek przereklamowane jak snurkowanie. Rafy koralowe sine i bure, często martwe. Wiedza pilota o Filipinach i przekazywane wiadomości, zdawkowa, jakbyś przeczytał pierwsze zdania z Wikipedii. Dla wyjeżdżających, kilka dobrych rad. Filipińczycy są przyjaźni i pomocni. W hotelach pobytowych w razie problemów, prędzej dogadacie się w recepcji co do pokoju, niż możecie liczyć na pomoc pilota. Na wodne wycieczki, dobre opakowanie wodoodporne na telefon, to podstawa. Buty do wody przydają się również. Na lotach wewnętrznych jak jest limit 20 kg, to jest 20 kg i ani dekagrama więcej mimo, że osoba towarzysząca ma zapas 1 kg. Doświadczyliśmy tego kiedy 0,3 kg było na górkę i nie chcieli nas wpuścić na pokład. Na koniec, Filipiny to piękne miejsce, niezapomniane widoki, raj dla miłośników mango i orzechów kokosowych, te ostatnie najlepsze z miejscowym rumem.
Iza i Sławek, Strzelce Górne - 10.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024
80/81 uznało opinię za pomocną