5.1/6 (204 opinie)
5.0/6
Kolory Pustynnych Miast to północ indiiw pigułce.Każdego dnia po pokonaniu lokalnym autokarem kilkugidzinnej trasy jesteśmy w nowym miejscu a przewodnik saczy nam historie do ucha jak herbatę Darjeeling.Kolejną atrakcją atrakcji jest podróż wielbłądem oraz na słoniu,ale dodam że nie całodniowa oraz noc spedzona w namiocie na indyjskim pustkowiu wraz z poczestunkiem oraz nauka tańca.Natomiast teraz schodzimy na ziemie drogi przyszły turysto czytaczu postu i to co cię spotka na 90% to kłopoty żoładkowe ( mają tylko megapikantne jedzenie) oraz nieustaną kaszlochrypkę czyli efekt długich podróży lokalnym autokarem z nigdy nie czyszczoną klimatyzacją),także drogi czytaczu zbieraj złocisze na wyprawę i do dzieła ( acha i koniecznie wybierzcie się na indyjskie wesele, zaproszeni sa wszyscy) Staszek
5.0/6
Jestem bardzo zadowolony z tej wycieczki, ponieważ mogłem zwiedzić kraj, który mnie bardzo interesował od wielu lat. Spełniłem swoje marzenia. Wycieczka zorganizowana przez Rainbow bardzo dobrze, p. Pilot wykazała się dużą wiedzą o danym kraju i nie było poślizgów. Wycieczka dla tych ,którzy nie boją się niespodzianek i naturalnych codziennych utrudnień. Polecam
5.0/6
Kwiecień 2024. Tak naprawdę końcówka sezonu dla nas - w Radżastanie końcówka żniw. Temperatury 35-40 stopni nie są niczym nadzwyczajnym. Następne miesiące + 10 stopni. Było jeszcze zielono, znośnie. Do oglądanie naprawdę mnóstwo, pałace niejednokrotnie nadal zamieszkiwane przez rodziny dawnych właścicieli prezentują się wybornie - kolorystyka, kunszt rzemieślników i gama kolorów konieczne do zobaczenia. To olbrzymie budowle w których można zadurzyć się na kilka godzin. Taj Mahal moim zdaniem nie jest tą wisienką na torcie, a nawet nie wiem czy umieściłby go w pierwsze trójce. A do zobaczenie naprawdę bardzo dużo polecam. Przewodniczka p. Marta - wielki "szacun " - namówiła nas na kilka wypadów - było super. Bardzo bezpiecznie, ludzie uczynni, chcący pomóc. Robiliśmy im zdjęcia - oni nam - wiele próśb o selfie. Hotele wiadomo nie Radisson, sporo mankamentów technicznych ale nadrabiają uprzejmością - po prostu na tyle ich obecnie stać. Jedzenie - największy minus - nie dla żarłoków. W Radżstanie z tłuszczy tylko oliwa, olej, mięsa tubylcy nie jedzą, dla nas tylko kurczak w lokalnych sosach. Wszystko to dodatkowo monotonne, zatem uczta tylko dla "wybrańców". Podsumowując: autokar wygodny, grupa liczyła 30 osób. Wycieczka średnio intensywna - czasem 6-7 godzin jazdy, ale naprawdę obowiązkowo do "zaliczenia". Duża różnorodność budowli, paleta barw i to wszystko jeszcze nie skomercjalizowane, jeszcze naturalne. ZDECYDOWANIE POLECAM
5.0/6
Żadne filmy, lektury, opowieści nie oddadzą tego czego doświadczyłam! Nie było lekko, ale nie żałuję. Gorąco polecam - doświadczenia chwilami ekstremalne, widoki zachwycające, zdumiewające a często wręcz szokujące.