5.0/6
Gościliśmy w pensjonacie Mikelis we wrześniu. Zajmowaliśmy dwupokojowy apartament na pierwszym piętrze. Najbardziej doceniliśmy właścicelkę, Vetę, która ma naturalny dar przyjaznego podejmowania gości. Jest otwarta, miła, uśmiechnięta, wydaje się, że każdy nowy gość jest wyjątkowy, a przecież przewija się tu mnóstwo osób. Na zakończenie pobytu czekał nas nawet upominek :) Na drugim miejscu wśród zalet stawiamy położenie pensjonatu, na wzgórzu, cicho i spokojnie, wśród kwiatów i zieleni (oczywiście wypalonej już słońcem), bardzo blisko morza, z ładnym widokiem z każdego pokoju, w każdym razie na piętrze. Na plus jest też dbałość o czystość, wymiana ręczników, jak na moje eko potrzeby, to nawet zbyt często, wyrzucanie śmieci. Do mankamentów zaliczamy wyposażenie, które dobrze byłoby wymienić na nowe, jest czysto, ale meble trochę przechodzone. Widok na tyły budynku taki sobie, chociaż doceniliśmy starania właścicielki w kwestii prób ogarnięcia chaosu - malowanie na biało tego czego poprawić się nie da. No i komary, ale to nie wina obiektu. Samo miasteczko z naszego punktu widzenia nie jest warte polecenia. Typowo turystyczny styl zabudowy - szereg restauracji i sklepów, nic ładnego niestety. Duża plaża i rzeczywiście wyjątkowe klify z zielonej glinki. Z Agios Stefanos jest daleko wszędzie żeby obejrzeć coś na wyspie. No i trzeba przedrzeć się przez góry, zawsze tą samą trasą. Polecamy raczej wschodnią część wyspy, okolice Kassiopi, ze względu na urodę miejsca.
Ewa - 24.10.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
9/9 uznało opinię za pomocną
5.0/6
W Mikelis spędziliśmy 2 tygodnie w lipcu. Przez cały czas była pogoda i temperatury między 30 a 36 (o przepraszam, raz było ochłodzenie do 28:-)). Najbardziej zależało nam właśnie na pogodzie i się nie zawiedliśmy. Jeżeli chodzi o same apartamenty to położenie jest bardzo dobre (do pięknej piaszczystej plaży 150m, do najbliższego basenu 50m, do tawern, barów i sklepów 150m).
Krzysztof, Sosnowiec - 04.08.2017 | Termin pobytu: lipiec 2017
27/29 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wybierając się na wakacje szukałem miejsca nie zatłoczonego, spokojnego i jak najbardziej naturalnego. Chciałem wypocząć w ciszy z dala od jakichkolwiek skupisk lub center handlowych. Interesowało mnie żeby móc dużo popływać, a co za tym idzie, żeby do plaży było niedaleko. Wszystko to znalazłem na Korfu w St. Stefano. Wszystko to było ważniejsze niż standard hotelu.
Zbigniew Gdansk - 28.03.2014
19/19 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Studio Mikelis odpowiada opisowi jaką otrzymałam z biuura Rainbow. Małe, przywoite studio, skaładające się z pokoju, malutkiego korytarza, gdzei znajduje się kuchnia (dużo powiedziane), mała dwupalnikowa kuchenka, lodówka. Wyposażona w najważniejsze sprzęty tj. talerze, sztućce, szklanki, brakowało jedynie deski do krojenia. Toaleta też malutka, z brodzika woda leci na podłogę, ale można się przyzwyczaić. Należy zaopatrzyć się w papier toaletowy i ściereczzki do podłogi. Można się "przyczepić" do szczelności ścian, wszystko słychać. Mieliśmy szczęście do sąsiadów, wszyscy bardzo kulturalnie się zachowywali, wiedzieli, że słychać i brali to pod uwaagę. Tu przyjeżdżają ludzie, aby zazanć spokoju i odpocząć. Polecam dla osób, którzy cenią spokój i relaks:) Najfajniejszą rzeczą jest roślinność, bardzo ładnae kwiaty na balkonach) Przemili właściciele, tacy gościnni, zawsze służyli pomocą, pokazali nam nawet niektóre miejsca w pobliżu, ugościli Uzo, jagnięciną, ale wiem, że nie wszystkich:) Oni lubią otwartość, trochę podobni do Polaków:) Miejscowość bardzo spokonjna, przepiękne plaże, według mojej oceny najładniejsze na Korfu, szerokie plaże. Parasoel płatne, ale nie wszędzie, przy niektórych knajpach są bezpłatne, ale powinno się zjeść tam lunch lub zmówić napoje. Bardzo pokochaliśmy Kofru, wino można śmiało kupować w sklepie w buelkach plastkowych 3-4Euro, takie samo dostniesz w restauracji za 5Euro za karafkę. Bardzo dobre jedzenie obok w Tereza.
Beata Anna , Jabłonna - 26.06.2018 | Termin pobytu: czerwiec 2018
8/11 uznało opinię za pomocną