4.9/6 (583 opinie)
Kategoria lokalna 5
2.5/6
Stary hotel nie wart tej ceny Jedynie co to piękna plaża .Zjeździliśmy trochę wyspę i plaża w tym miejscu wymiata . Co do pobytu : Nie dajcie sie naciągnąć na pokój z widokiem na może ...takich pokoi tam nie ma .Budynki są tak usytuowane że morze widać tylko jak się wychylisz z balkonu głęboko Pokoje czyste ,przestronne. ale już na korytarzach syf .Piach wszechobecny ,Przez cały pobyt nikt nie sprzątnął starej popsutej parasolki z korytarza.Ogód wokół hotelu porasta dzikie zielsko ,tylko wzdł€ż głównych deptaków trawa trochę ładniejsza. personel krnąbrny , brak empatii. Określenie zimne s..i będzie odpowiednie. Niektóre zasady w hotelu przynajmniej dla mnie nie do zaakceptowania : 1: Ręczniki basenowe : Przy przyjeździe dostajesz talon na ręcznik ,udajesz sie do miejsca przy basenie gdzie te ręcznki można dostać ale tam albo zamknięte ,albo czyste ręcznki sie skończyły .Jakby nie można było ,każdemu w pokoju zostawić .Po 3-ch dniach próby uzyskania ręczników i zrobieniu awantury z łaski ręczniki dostałem w recepcji. Byliśmy w sierpniu .Hotel oblegany przez Włochów .trudno było znaleźć wolny leżak zarówno na basenie jak na plaży .Oczywiście zwyczaj z zajmowaniem leżaków ręcznikami kwitnie ,chociąż wszędzie widać zakazy tego procederu. Personel nie reaguje. 2. Napoje :dostajesz przy meldunku jeden żeton na osobę .Wymieniasz żeton na napój (nie ważne drink , cola ,woda ).Żeton dostajesz z powrotem gdy oddasz szklankę(sorry szklanka to dużo powiedziane -plastikowy ,wstrętny kubek).Jeśli zgubisz żeton .napoju nie uświadczysz do końca wyjazdu,bo nie dostanmiesz zapasowego,a w związku z tym pilnujesz swojego kubjka jak oka w głowie . Pierwszy raz spotykam się z takim zwyczajem w hotelu 5cio gwiazdkowym . Jak można się zrelaksować w tych okolicznościach jak cały czas musisz pilnować plastikowego kuba na drinki. Okolica hotelu nieciekawa ,oprócz plaży . Z obserwacji moich wynika że i dzieci nie maja tam co robić :oferta dla nich oprócz basenu i starej zjeżdżalni skąpa -animatorzy mało widoczni Występy wieczorne :żenująca jakość ,nie pamiętam ze swoich wyjazdów takiej miernej jakości "artystów." Wyżywienie: ogólnie jest wystarczająco jedzenia, stołówka obszerna ,nie ma problemu ze stolikami. Jedzone natomiast bez polotu ,po prostu pasza . Jedyna pozytywna rzecz z pobytu to samo Korfu .warto pojeździc po wyspie,choć to zajęcie czasami karkołomne ze wzgledu na jakość dróg w niekturychg miejscach .Ale piękne plaże i widoki rekompensują to. Ogólnie Korfu polecam ale nie w tym Hotelu
2.5/6
Hotel na poziomie 3 gwiazdek. Podczas zakupu oferty poinformowano nas, ze hotel ma 5 gwiazdek wiec mamy się spodziewać najwyższych standardów. Na miejscu okazało się, ze ma tylko 4. A o standardach możemy pomarzyć. Obsługa i jedzenia, czystość, oferta wszystko pozostawiało wieeeele do życzenia. Nie polecam dla rodzin z dziećmi. Kolejki do brau z bardzo ubogą ofertą, kolejki po ręczniki basenowe, które można wymienić tylko co 2 dni i tylko o 10 rano w punkcie przy recepcji. Jakiś śmieszny system żetonów, które trzeba ze sobą wszędzie nosić, bez których nie dostaniesz nawet wody. Walka o krzesełka do karmienia na stołówce… Generalnie moloch o standardzie 3 gwiazdek. Nie jestem w stanie ocenić rezydenta bo nie mieliśmy okazji się spotkać. Za te pieniądze polecam poszukać lepszego hotelu.
2.5/6
Właśnie wróciłem z urlopu, niezaprzeczalnym atutem hotelu jest jego lokalizacja przy bardzo ładnej plaży z licznymi bezpłatnymi leżakami, to tyle plusów. Restauracja to raczej stołówka, z monotonnymi posiłkami, bez żadnych oryginalnych posiłków, małe łyżeczki były na wagę złota, przez dłuższy czas w ogóle ich nie było . Przygotowanie stołów polegało na przetarciu mokrą szmatą blatu stołu, o podaniu sztućców można zapomnieć, jedynie były dla pierwszych gości dla kolejnych tur, były poszukiwanie sztućców (przez cały pobyt). Restauracje tematyczne grecka i włoska to nieporozumienie, gorąco bez klimatyzacji, posiłki te same co na stołówce tylko za napoje należało zapłacić . Animacja dla małych dzieci nie dopracowana, 30 min wieczorem śpiewanie piosenek i taniec, w ciągu dnia była nieporadna. Obsługa pokoju - trzeba się było prosić o wymianę ręczników, syn który był z dwójką małych dzieci musiał wielokrotnie interweniować w recepcji o pomoc z wymianą pościeli. Plusem były natomiast baseny- liczne, ale zdobycie leżaków łączyło się z wczesną pobudką, aby położyć ręczniki na leżakach. Obsługa nie reagowała na to zjawisko mimo że liczne leżaki były przez cały dzień nieużywane. Opuszczaliśmy hotel w nocy, syn poprosił w recepcji wieczorem o przyjazd meleksu (był to sposób rozwożenie gości po ośrodku, który był bardzo rozległy) bo miał dwójkę małych dzieci i bagaże, a budynek gdzie mieszkali był znacznie oddalony od recepcji, niestety meleks nie dotarł. Obsługa zapomniała, mimo notatki w swoim notesie?! Piękna przyroda rekompensowała wszystkie minusy.
2.5/6
PLUSY: - czyta piaszczysta plaża - czysta woda w basenach - wi-fi w całym kompleksie - animatorzy kreatywni i zachęcający do udziału w aqua aerobic i water polo MINUSY: - zepsuta winda oraz zatrzaśnięcie się w windzie - karty wejściowe do pokoju co chwile się rozmagnesowywały - monotonne i mało urozmaicone jedzenie i często przesolone i brakuje np. nuggetsów czy kurczaka - zupy to chemiczne, a soki dla dzieci w zasadzie sam cukier, brak lodówek z napojami dla dzieci, tylko z automatów podczas śniadania/obiadu/kolacji - brak uzupełnienia wody w pokojach - plastikowe kubki na żetony na napoje co ogranicza zabieranie kilku napojów dla rodziny - brak markizy/zadaszenia na placu zabaw - brodzik również bez zadaszenia (pomimo upałów) - pomimo all inclusive to lody dla dzieci dostępne tylko w restauracji podczas obiadu/kolacji, a w pozostałym okresie płatne - pomimo all inclusive tylko jedno lokalne whisky i rum dostępne w barach, inne napoje dodatkowo płatne; - pomimo all inclusive już 1 minutę po północy wszystkie napoje płatne, dziwne, że all incl. działa tylko do północy; - krocionóg w pokoju i na basenie - mrówki w kompleksie - hotel generalnie swoje lata świetlności ma dawno za sobą i wymaga odświeżenia Od początku mieliśmy wiele zastrzeżeń do hotelu rzekomo 5* (ocena Rainbow Tours) / 4* (kat. lokalna), który w naszej opinii powinien mieć 2 albo max 3* ale sytuacja z 4 czerwca przelała już czarę goryczy gdzie niestety z 2 małych dzieci zostaliśmy uwięzieni w windzie pomiędzy piętrami i gdyby nie pomoc jednego z Polaków to mogłoby się źle skończyć, ponieważ brakowało tlenu i żadnej pomocy nie było z strony hotelu. Począwszy od pierwszego dnia gdzie w momencie zakwaterowania drzwi od łazienki w ogóle się nie zamykały i wymagały regulacji tak aby niespełna 2-letnia córeczka nie poślizgnęła się przy brodziku bo samodzielnie wchodziła do łazienki, której nie można było zamknąć. Następnie drzwi wejściowe do pokoju nie można było zamknąć od wewnątrz tak aby czasem w środku nocy dzieci samodzielnie nie wyszły, ponieważ w żadnym z pokoi nie ma łańcucha ani klucza tylko każda osoba może sobie otworzyć drzwi od wewnątrz w tym 2 malutkich dzieci robi to notorycznie i walizką musimy blokować drzwi aby dzieci nie wychodziły na korytarz i nie spadły ze schodów. Kolejne uciążliwe zastrzeżenie, karty magnetyczne do drzwi wejściowych do pokoju bez powodu rozmagnesowywały się i trzeba było chodzić na recepcję aby na nowo je zakodować i wejść do pokoju i ten problem dotyczy całego kompleksu o czym recepcja jest świadoma, inni turyści również się z tym borykali, my przynajmniej raz na 2 dni musieliśmy chodzić ponownie kodować karty - paranoja w XXIw. Pomimo, że mieliśmy wykupiony pakiet all inclusive to były bardzo długie kolejki to barów (z limitowanymi plastykowanymi kubkami na żetony!) nawet po napoje dla dzieci gdzie w takiej Turcji są co rusz lodówki z napojami/sokami dla dzieci, a tutaj trzeba czekać po kilkanaście minut na głupi soczek, a nawet 1min po północy all incl. już nie obowiązuje i za wszystko trzeba było płacić. Rzekomo mieliśmy pakiet all inclusive ale było tylko 1 whisky lokalne w cenie, wszystko inne dodatkowo płatne - to absurd w porównaniu do innych krajów i standardów 5* all inclusive Reasumując powyższe, gdzie starszy synek 4,5 letni do tej pory na widok windy reaguje płaczem i musieliśmy z wózkiem wchodzić po schodach na 1 piętro - nie na takie wakacje się pisaliśmy płacąc nie małe pieniądze bo 23 tys. PLN i oczekiwaliśmy standardu 5* all inclusive. 10 czerwca niestety znów spotkała nas nieprzyjemna sytuacja gdy wraz z 1,5 roczną córeczką w wózku chciałem wrócić do pokoju, który znajduje się na 1 piętrze, a do którego prowadzi tylko jedna winda i niestety nie działała.