Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Od kilkunastu lat jeździmy wraz z Rainbow po różnych stronach świata i wiedzieliśmy, że wyjazd na Kubę może być trudny. Nie ze względu na biedę tego państwa; Kambodża czy Sri Lanka nie są bogatsze, tutaj kłopotliwy jest system polityczno-gospodarczy. Ciężko znaleźć sklep choćby z pastą do zębów. Sklepów jest mało i można je podzielić na trzy kategorie.Kartkowe, gdzie Kubańczycy na kartki nabywają po bardzo niskich cenach urzędowych podstawowe produkty : ryż , fasolę , olej , środki piorące,( np. litr oleju to 20 peso czyli ok 30 groszy). 2 kategoria to Carcaloe (odpowiedników polskich Pewexów} można tam kupić alkohole, papierosy środki czystości czy kawę, Płatość w euro lub dolarach , pół kilo mielonej kawy to 20 dolarów, ceny horrendalne, Trzecia kategoria to małe prywatne sklepiki , tu można kupić coś do jedzenia, piwo , czasem owoce czy .. mięso. Kraj jest piękny choć zaniedbany , drogi którymi się poruszaliśmy niezłe, toalety do wytrzymania. Kilka rzeczy jedynych w swoim rodzaju : przepiękna centralna Hawana, śliczne Cienfuegos , urokliwy Trynidad. Ponadto półwysep Zapata, wapienne ostańce mogotes i cała dolina Viniales to na długo zostanie w naszej pamięci. Sama wycieczka zorganizowana poprawnie . Świetna przewodniczka polska -Anna i jej kubański odpowiednik Victor. Transport i zakwaterowania bardzo sprawne. Hotele jak to na objazdówce różne : okropny nocleg w Cienfuegos, rewelacyjny hotel w Trynidadzie ( dwie noce). W Hawanie nocleg tak daleko od centrum, że mimo czterech nocy tam spędzonych absolutnie uniemożliwia samodzielną eksplorację miasta. Częściowo tę rolę spełniają wieczorne fakultety : Hawana nocą czy Buena Vista. Jeśli zaś chodzi o pozostałe fakultety ich organizowanie w czasie poświęconym na obligatoryjny program uważam za nadużycie( nie wiem czy to Rainbow chce trochę nas złupić czy kubański kontrahent). Ogólnie dużo słońca , kolorów i muzyki. Drugi raz tam jednak nie pojechałbym za bardzo przyzwyczaiłem się do convenience w rodzaju Żabki czy azjatyckiego 7 eleven. Bary hotelowe na objeździe są w porządku, ceny umiarkowane.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Udana wyprawa POlecam znajomym
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wróciłam z mojej wymarzonej wycieczki na Kubę i..... nie była to ta Kuba, którą sobie wymarzyłam i "wyczytałam". Bardzo mało muzyki, ludzie niezbyt weseli i unikający kontaktu wzrokowego. Na każdym kroku ręce wyciągnięte po gifty od turystów, pokojówki piszące codziennie listy do gości - z życzeniami, ale chodzi o kaske. Zostawiłam prawie całą swoją garderobę i tego nie żałuję, może komuś posłuży. Natomiast wiem, że gdybym wcześniej wiedziała, że na lotnisku w Paryżu spędzę 9 h w oczekiwaniu na 10h lot na Kubę - to bym zrezygnowała, bo to skórka za wyprawkę. I gdybym wiedziała, że na Okęciu muszę się sama odprawić w j. ang. w automacie, który bez przerwy się zawieszał i bez pomocy pracownika Rainbow, który tylko wydawał elektroniczne wydruki chyba biletów - to też bym zrezygnowała, bo kosztowało mnie to zbyt dużo zdrowia i ledwo zdążyłam na samolot, mimo że byłam zgodnie z planem na lotnisku. Reasumując - jak widać przeżyłam, poradziłam sobie z kłopotami i z rozstrojem żołądka, który dopadł prawie wszystkich, nic mnie szczególnie nie urzekło. Ale może to ja już za dużo widziałam i zaczynam kaprysić? Pozdrawiam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jadąc na tą wycieczkę trzeba mieć na względzie ,że cofniemy się w czasie, do czasów komuny . Komuny w jej najgorszym wydaniu , braków żywności i podstawowych materiałów niezbędnych do życia, całkowicie zniszczonego kraju w myśl idei równości . Koniecznie trzeba to zobaczyć nim ludzie się zbuntują i nastąpi w końcu lepsza rzeczywistość . Hawana jest przepięknym miastem , architektoniczna perełka lecz bardzo , bardzo zniszczona . Ma dużo atrakcji zwłaszcza wieczorami - kabarety, kluby muzyczne i wieczorne spacery to strzał w dziesiątkę . Można tam przy dźwiękach kubańskiej muzyki sączyć pyszne kubańskie drinki . Cygara i rum to jedyna pamiątka warta przywiezienia. Pozostałe miejsca wycieczki równie atrakcyjne bo przyciągają innością . Piękne Morze Karaibskie. Wycieczka dla mało wymagających bo standard hoteli i wyżywienie bardzo skromne . Fantastyczny przewodnik kubański Raul , miły kierowca i zupełnie przeciętna przewodniczka polska . Zdecydowanie wycieczka dla osób starszych, które przeżyły komunę w Polsce i zrozumieją realia życia na Kubie. W obrocie w zasadzie wyłącznie waluta - Euro i Dolar ich rodzima waluta nie jest używana i nie wszędzie można nią płacić .
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kuba warta odwiedzenia z uwagi na panującą tam ciągle rewolucję. Program pozwala odwiedzić wschodnią i centralną Kubę. Nie przewiduje części zachodniej. Osobiście odradzam pozostanie na wypoczynek w miesiącu zimowym. Pogoda doskonała na objazd, ale nie na plażowanie (ponad pół samolotu jechała na wypoczynek). Doskonała przewodniczka p. Anita. Profesjonalnia organizatorka o olbrzymiej wiedzy nt. Kuby.Hotele i wizyty w restauracjach niskiej jakości mimo trzech pobytów all inclusive (mimo wszystko miłe zaskoczenie). Odradzam korzystania z polecanych restauracji w południe.Częsty brak ciepłej wody (mieliśmy tylko dwa razy) lub jej totalny brak.Warto wziąć z sobą towar dla biednych mieszkańców w Dolinie Cukrowni (uwaga z wydzielaniem - zlatuje się cała gromada mieszkańców wydzierając z rąk przedmiotry, niektórzy wg mnie to "szefowie"). Wracam z Kuby totalnie pogryziony przez pchły hotelowe. Po dygodniu mam ( i moja żona )krwawiące ślady.Zresztą inne osoby z wycieczki miały podobnie. Polecam osobom chcącym poczuć epokę głębokiej komuny. Dla wrażliwców ceniących komfort zdecydowanie odradzam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kuba została wybrana bez większego entuzjazmu po prostu trzeba było gdzieś jechać. Po powrocie mogę stwierdzić że był to trafny wybór. Kraj ten ma swój niepowtarzalny klimat , przyroda urzeka,a ludzie pomimo biedy są zadowoleni z życia co wyrażają przez muzykę i taniec. Jeśli chodzi o samą wycieczkę też jest dużo pozytywów ale minusów nie brakuje . Zacznę od minusów : przede wszystkim przy wycieczkach objazdowych nie powinno być aż tylu fakultetów , a już nie powinno być sytuacji że grupa ludzi niekorzystająca z wycieczki dodatkowo płatnej pląta się po mieście kilka godzin czekając na resztę grupy. Drugi minus to brak choćby jednego dnia wypoczynku na przepięknych plażach. Jeśli chodzi o plusy to na pierwszym miejscu Pani pilot Paulina zawsze uśmiechnięta i służąca pomocą . Bardzo pozytywnie zaskoczony jestem hotelami i wyżywieniem , spodziewałem się ,że będzie dużo gorzej.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dość udana wycieczka-bardzo ciekawy kraj. Muzea rewolucji itp. można sobie podarować-wg mnie szkoda na nie czasu. Pokazać więcej przyrody która jest piękna.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa bardzo ciekawa , godna polecenia , piękne krajobrazy i koloryt morza , kraj ludzi ubogich , miłych , uśmiechniętych - to jeden świat. Wracają wspomnienia z naszych czasów PRL , podróż w czasie - za to przyroda i ciekawe miejsca jeszcze nie zadeptane przez turystów. Program interesujący niezbyt męczący , hotele przeciętne ze swoimi problemami ; niedziałające karty do drzwi , smród grzybem , małe ręczniki , problemy z wodą ciepłą , proste jedzenie w zależności co akurat dowiozą . Polecam wycieczki fakultatywne szczególnie - śladami Hemingway`a . Podczas wycieczki zakup napojów , żywności tylko w sklepach i restauracjach za Euro , w sklepach lokalnych pustki jeśli się na nie trafi , za to na ulicach pełno sprzedawców cygar i ręcznie robionych pamiątek, drinki i rum dostępny wszędzie. Najgorsze wrażenie robi Hawana - zniszczona , zaniedbana, smutna , ocalało jeszcze trochę solidnych konstrukcji budynków z czasów kolonialnych i lat 30-tych. Warto przejść się przez starą Hawanę i zobaczyć te ruiny dawnej świetności i ludzi tam żyjących. Widać silne wpływy amerykanów sprzed rewolucji - układ ulic , domy , szerokie bulwary no i piękne stare samochody sprzed 1959 roku w świetnym stanie wizualnym nie do obejrzenia nawet w USA. Informacje praktyczne ; kupować jak się coś podoba bo w innym miejscu już tego nie będzie , cygara dobre u producenta w Vinales , rum kupować najlepiej po drodze ( wbrew opiniom na lotnisku i w Varedero jest dużo drożej ) , piwo, woda 2,5 - 3 Euro , obiad 15-20 Euro ( nigdzie nie da się taniej zjeść ani coś kupić) , wc płatne wszędzie 50 CUP trzeba mieć lokalną walutę . Kubańczycy proszą o kosmetyki, mydło , słodycze , długopisy. Drugi świat Kuby to królestwo Euro - to hotele, sklepy, bazary , dobre restauracje, klimatyczne kawiarnie , lodziarnie w całym kraju gdzie kupujemy za Euro , również na półwyspie Varadero - enklawa innego świata ; różnorodne hotele z pięknym otoczeniem, sklepy , mnóstwo turystów , dobre drinki w kawiarniach , napiwki , transport lokalny, wycieczki lokalne też płatne w Euro. My byliśmy w Iberostar Selection Bella Vista - nie polecamy, opinia przy hotelu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najciekawszym punktem wycieczki była Hawana, na której zwiedzanie zaplanowano dużą, ale uważam - wystarczającą ilość czasu objazdu. Bardzo ciekawe i barwne miejsce, każdego dnia poznawaliśmy to miasto od innej jego strony. Położenie hotelu w bezpiecznej i przyjemnej dzielnicy z dostępem do morza, uniemożliwiała jednak swobodny dostęp do centrum. Gdyby hotel położony był w centrum miasta, jeden dzień więcej poświęcony na samodzielne eksplorowanie Hawany byłby miłym dodatkiem. W programie wycieczek fakultatywnych zabrakło mi możliwości udania się do szkoły/na lekcję salsy, z której Kuba przecież słynie. Po pobycie w Hawanie program wycieczki nie był już tak intensywny. Miłe zaskoczenie po dojeździe do hotelu w Cienfuegos - all inclusive i czas na plażowanie, wyjazd następnego dnia w godzinach popołudniowych. Niektóre z miejsc np.: miasto Cienfuegos zwiedzane na zasadzie - być, zobaczyć i odhaczyć. Zbyt dużo wolnego czasu w miejscach gdzie nie ma co robić. Trinidad - przyjemne miasto, niestety napotkała nas ulewa w trakcie zwiedzania, o co oczywiście nikt nie ma pretensji ponieważ zdecydowaliśmy się na pobyt w porze deszczowej. Jednakże, zaszło jakieś wyraźne nieporozumienie - w godzinach popołudniowych (po ulewnych opadach) miała odbyć się fakultatywna wycieczka konna po Dolinie Cukrowni, odbyła się gdyż pani pilot poinformowała nas o rozmowie z organizatorami ów wycieczki, którzy stwierdzili, że nie ma przeciwskazań aby wycieczka się odbyła. Po przybyciu na miejsce, okazało się jednak, że organizatorzy nie byli przygotowani na przyjazd naszej grupy ze względu na warunki atmosferyczne, czekaliśmy ok. godziny na to aż przygotują konie. Warunki, w których odbywała się wycieczka były dość ekstremalne. I tu zawracam szczególną uwagę Rainbow, które jako organizator wycieczki objazdowej powinno zamieścić informację w programie odnośnie odpowiedniego przygotowania się (odzieży i obuwia) do takiego fakultetu czyt. jazda konno + plus trekking w kierunku wodospadu. Hotele wybrane przez Rainbow na objeździe pozostawiają wiele do życzenia, najprawdopodobniej jest to związane istotnymi brakami w dostarczanych produktach, tak żywnościowych, jak i środków czystości, ale sama higiena np. w restauracjach to już też kwestia natury Kubańczyków oraz warunków klimatycznych (robactwo). Jednakże, uważam że Rainbow powinno większą uwagę zwrócić na to gdzie lokuje swoich klientów. Kuba to bardzo ciekawe miejsce, ale także zdecydowanie odróżniające się od innych egzotycznych miejsc na świecie. Udając się tam trzeba wziąć pod uwagę sytuację polityczną i społeczną oraz jechać z odpowiednim nastawieniem. Jest to biedny kraj, brakuje podstawowych produktów. Dolary i euro, to bardzo mile widziane waluty i uwaga dla nich nie ma różnicy w kursie, traktują wspomniane waluty 1:1. Ludzie przyjmą każdą rzecz, którą im podarujesz. Zdarza się, że są bardzo nachalni prosząc o drobny podarek. Rozmawiając z tubylcami, usłyszałam, że pandemia bardzo zmieniła Kubę, że kiedyś mimo wszystko ludzie byli szczęśliwi... Na Kubie usłyszałam, że "gdzie kończy się logika, tam zaczyna się Kuba" i tego podczas moje wycieczki doświadczyłam wielokrotnie ;)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dla osób świadomych na co się decydują odwiedzając ten piękny kraj,który pogrążony jest w totalnym kryzysie gospodarczym, często bez dostępu do podstawowych produktów czy prądu. nie polecam wymieniać zbyt dużej ilości euro/dolarów mnie wystarczyło 25euro. warto kupować rum czy cygara w ramach wycieczki, później ceny są większe np. na lotnisku. warto mieć peso by korzystać z toalwt czy kupić drobne pamiątki. warto mieć kubek termiczny/termos i grzałkę z własną herbata:-) Sporo osób narzekało ma problemy jelitowo-zołądkowe. Ja polecam probiotyki i dość ścisłą prostą dietę. Mnie strasznie pogryzły owady - warto mieć jakieś repelenty. warto mieć 2 bluzy, dłuższe spodnie i kurtkę przecideszczową lub parasol, gdyż pogoda dość zmienna.