5.1/6 (379 opinii)
3.0/6
Wybraliśmy się z mężem na objazdówce po Maderze - program - Festiwal wiecznej wiosny w terminie 27.04 - 04.05. Była to wycieczka objazdowa z dziwną formułą, ponieważ prócz planu zwiedzania zawierała dodatkowo płatne wycieczki fakultatywne, przez co stała się bardzo chaotyczna. Nasza grupa została połączona z drugą grupą z programu: Gdzie nogi poniosą, nikt nie wiedział dlaczego.Podczas całego pobytu mieszkaliśmy w hotelu DORISOL ESTRELICIA, plusem hotelu była jego lokalizacja ( 30 min spacerem do centrum Funchal ). W hotelu były serwowane śniadania i obiadokolacje, zarówno jedne jak i drugie bardzo monotonne i średnio smaczne. Pilotem naszych grup był Pan Piotr, może i posiadał wiedzę i ciekawostki na temat Madery, ale nie potrafił ich przekazać i był bardzo chaotyczny w swoich wypowiedziach. Przewodnik jak i hotel to najsłabszy punkt wyjazdu, a szkoda. Praca przewodnika powinna być jego pasją, co wpływałoby na odczucia grupy! Zwiedzania odbywało się w bardzo szybkim tempie co nie do końca odpowiadało wszystkim uczestnikom, zwłaszcza, że Madera jest przepiękną wyspą, ma mnóstwo uroczych punktów widokowych i aż prosiło się żeby zostać w nich chwilę dłużej.
3.0/6
Jeśli chodzi o wyspę to jestem pod ogromnym jej wrażeniem. Jest to miejsce zielone, czyste, zadbane z przepięknymi widokami. Miałam okazję zobaczyć większość atrakcji, były i trekkingi z zapierającymi widokami w centrum wyspy, kąpiel z wielkimi falami wśród serferów, spacer na pozbawionym prawie roślinności zachodnim krańcu wyspy. Jeździłam na kamieniste plaże prawie pionowymi kolejkami górskimi, kąpałam się w naturalnych basenach i z wodą morską i z wodą rzeczną. Podziwiałam doliny, smakowałam przepyszną rybę Espadę z bananami, delektowałam się słodką Ponczą i winem Madera. Niestety, największym zgrzytem wyjazdu okazał się sam hotel. Jego położenie ok, niedaleko centrum Funchal, w części dość ruchliwej tego miasta. Niestety, na miejscu okazało się, że od 4 tygodni w całym hotelu nie działa klimatyzacja, gdzie temperatury na zewnątrz sięgały do 35 stopni. Otwieranie okna nic nie pomagało, w nocy również temperatury były odpowiednio letnie , około 26 stopni. Widok zmęczonych, niewyspanych turystów, i spoconych kelnerów nie należał do przyjemnych. Ogólnie hotel , z brudnymi wykładzinami na korytarzach zasługuje do słabe 2 gwiazdy. Jego reputację ratowali chyba tylko pracownicy. Chętnie wrócę na Maderę, ale na pewno nie do tego hotelu.
2.5/6
Po wielu latach wyjazdów z BP Rainbow, dość. Opisywanie wszystkich aspektów tej ciężkiej porażki przekracza w tej chwili moje możliwości. Po spokojnej analizie pełen opis będzie merytorycznym wsadem do pozwu o odszkodowanie.
2.5/6
Hotel lata swojej świetności ma już za sobą, ale..... mega plusem jest położenie hotelu, obok centrum handlowe, blisko oceny i promenady albo w kierunku Funchal albo piękny deptak nad samą woda na zachód. Blisko komunikacja miejska, 2 autobusy to centrum miasta. Na terenie hotelu fajny, czysty basen i przepiękny ogród z palmami i bananowcami