Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Madera jest piękną wyspa ale bardzo kapryśną. Trafiliśmy na kumulację trzech niży ,było wietrznie i deszczowo,ale dalo się wstrzelić w okna pogodowe. Niestety większość szlaków było zamkniętych. Ale mimo wszystko było super...
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W ciągu jednego dnia 3 różne pogody,od ulewy po upał i z powrotem.Widoki szalone,przejazdy nie długie,ale większość atrakcji do zwiedzenia za dodatkową opłatą,co znacznie podraża tygodniową wycieczkę. Trudno mi powiedzieć co oprócz wycinka centrum Funchal nie było obięte fakultetem. A będąc na wyspie nie zobaczyć lasu Fanal, przecież to jedyny taki cud naturu,oczywiście dodatkowo płatny. Mam zastrzeżenie co do trekingu lewadą25 zródeł, 11km wąskimi ścieżkami ,w ulewie ,wąsko, ślisko i męcząco .Grupa bardzo zróżnicowana wiekowo,a pilot i przewodnik gonili jakby to były wyścigi.To była całodzienna wyprawa i gdyby trwała godzinę dłużej nic by się nie stało .Efekt,złamana kostka jednej uczestniczki i wtedy już wolniej czekała cała grupa na ratowników. Niesmak pozostał.Generalnie są znacznie krótsze lewady,która dają znacznie lepsze widoki,bo tu czasami nie było się czasami jak zatrzymać na wąskiej ścieżce. Nie inaczej było z wyprawą na bajwyższy szczyt Madery, poganianie jakby się paliło,a potem duuuuużo czasu wolnego w hotelu. Pilot straszył,że najtrudniejszy treking czeka nas na półwyspie św.Wawrzyńca,mtóry wszyscy uznali za laurowy,ale strasznie tam wieje i trzeba mieć coś na głowę od słońca. Hotel Esterlicia, 3 gwiazdki mocno naciągnięte, pokoje kiepskie bez klimatyzacji i balkonów,nie było gdzie suszyć przemoczonych ubrań .O pisiłkach w hotelu można powiedzieć tylko tyle,że były, a kucharz gdyby tylko potrafił ,przypaliłby nawet wodę.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka na Maderę "gdzie nogi poniosą" była bardzo dobrym wyborem. Bujna przyroda, zieleń, owoce i wiosenno-letni klimat to jest coś do czego tęsknymi zwłaszcza zimową porą. Trekingi bardzo ciekawe - ale za mało ich było jak na tytuł imprezy "gdzie nogi poniosą". Jak dla mnie wyjazd nie był zbyt intensywny, a program dostosowany do przeciętnie zdrowego człowieka. Tępo zwiedzania też raczej swobodne. Pogoda taka - że rada p. pilot żeby ubierać sie na cebulkę i mieć ze sobą i coś na długi i krótki rękaw i coś na deszcz jak najbezradniej się sprawdziła. Polecam.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dla osób niewymagających, dobry jako baza wypadowa. Hotel lata świetności ma już dawno za sobą. Najbardziej widać to po pokojach i łazienkach. Szafki nocne miały tak skrzypiące szuflady, że cały wyjazd mieliśmy je otwarte, żeby nie pobudzić sąsiadów z innych pokoi. Pokoje z widokiem na ulicę dosyć głośne. Blisko do przystanków autobusowych, które kursują do centrum jak i w innych kierunkach turystycznych. Jedzenie bardzo dobre, każdy znajdzie coś dla siebie. W opcji HB+ do kolacji kieliszek wina i wody. Basen czysty, woda podgrzewana, parasole dodatkowo płatne. Do plaży 20 minut piechotą, do centrum ok 30-40minut. Nasze wspomnienia o Maderze zakłócił jedynie powrót , a raczej jego brak na lotnisko. Po czekaniu już godziny przed czasem na kierowcę nie doczekaliśmy się. Bardziej zainteresował się nami kierowca biura TUI niż nasz, który podobno nas szukał. Jesteśmy osobami, które podróżują kilka razy w roku z biurem podróży i sami i jeszcze taka sytuacja nas nie spotkała. Co więcej bylismy niejednokrotnie świadkami kierowcy któremu brakowało osób i widzieliśmy jak się zachowuje gdy kogoś brakuje. Bez telefonu do rezydenta i szukania się nie obyło. Tutaj tego zabrakło i ponad godzinie oczekiwanie na kierowcę skończyło się szukaniem taksówki na nasz koszt i pędzenie na lotnisko...
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od tego, że wyspa jest przepięknym miejscem o zróżnicowanej roślinności oraz ciekawym ukształtowaniu terenu. Na plus na pewno wymieniłabym: +Piękne widoki i super wycieczki trekkingowe +Bardzo wygodny hotel (za dodatkową opłatą) +Transport +Wyspa jest niezwykle czysta i zadbana + Wszędzie jest blisko i cały pobyt spędzamy w jednym miejscu + Hotel Jardins d'Ajuda znajdował się blisko centrum handlowego, restauracji i promenady +Opieka pilota - Pana Marcina +Zaplanowany czas na lunch Jeżeli chodzi o minusy zwróciłabym uwagę na: - wycieczka jest praktycznie pobytem, bez wykupionych wycieczek fakultatywnych, które nie są tanie, byłoby bardzo dużo czasu wolnego. Czasem nawet od lunchu. -Punkt programu ogród botaniczny j domki w Santanie. Odniosłam wrażenie, że cała wyspa jest ogrodem botanicznym. -przeznaczyłabym więcej czasu na zwiedzanie miasteczek Niestety muszę zwrócić uwagę na wycieczkę fakultatywna jeep safari, ponieważ podczas mojego pobytu doszło do poważnego wypadku z udziałem 8 uczestników naszej wycieczki. Nie mogłam o tym nie napisać, ze względu na współczucie w stosunku do poszkodowanych. Chciałabym również aby następne grupy zwróciły uwagę na bezpieczeństwo podczas przejazdu. Sytuacja ta na pewno odbiła się na odbiorze całej wycieczki, ponieważ nie wszyscy uczestnicy wycieczki mogli wrócić z nami do kraju.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety mam ogromne zastrzeżenia do hotelu w którym nas zakwaterowano. Do ostatniej chwili było to owiane tajemnicą, ale i tak na bookingu miał lepsze opinie niż w rzeczywistości. Hotel nazywał się Estrelicia. Lata świetności ma już dawno za sobą, niestety było też brudno. Mieliśmy dopłatę do napojów do kolacji, a osoby na tej samej wycieczce z innego hotelu miały napoje w cenie. Uważam, ze to bardzo nie fair. wycieczka nie była tania i biuro nie powinno oferować hotelu o takim standardzie za większość wycieczek trzeba było dopłacać po około 50 euro od osoby co dawało całkiem sporą sumę. Ogólnie wróciłam zadowolona, bo Madera jest piękna i sama się broni, ale niesmak pozostał.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka trekkingowa „Gdzie nogi poniosą” na Maderze to fantastyczne doświadczenie dla wszystkich miłośników aktywnego wypoczynku i górskich wędrówek. Szlaki były bardzo dobrze dobrane – różnorodne, z zapierającymi dech w piersiach widokami, a jednocześnie na tyle przystępne, że każdy o przeciętnej kondycji spokojnie dał sobie radę. Przechodziliśmy zarówno przez górskie grzbiety, jak i wzdłuż lewad – to były naprawdę wspaniałe trasy. Dużym plusem był jeden hotel, w którym nocowaliśmy – serwowane tam jedzenie było naprawdę smaczne i urozmaicone. Obfite śniadania i kolacje z lokalnymi akcentami kulinarnymi: świeże ryby, owoce tropikalne i doskonałe desery. Hotel był nastawiony głównie na turystów z Francji. Do promenady nadmorskiej szło się około 15 minut, niestety plaża była dalej – około 20 minut pieszo, kamienista i publiczna. Z powrotem trzeba było wracać pod górkę. Na miejscu dostępny był basen oraz bezpłatne leżaki dla gości. Praktyczne wskazówki dotyczące stroju: Warto zabrać wygodne, dobrze rozchodzone buty trekkingowe i sandały, odzież przeciwdeszczową (pogoda na Maderze potrafi się szybko zmieniać), cieplejszą bluzę lub softshell oraz lżejsze ubrania na słoneczne dni. Obowiązkowo: czapka z daszkiem, chusta i krem z filtrem. Organizacja i pilot: Pilot wycieczki był sympatyczny i dobrze zorganizowany – wszystko przebiegało sprawnie, a program był dopięty na ostatni guzik. Niestety, trochę brakowało głębszej wiedzy o historii wyspy i codziennym życiu mieszkańców – zabrakło opowieści „z pierwszej ręki”, które mogłyby wzbogacić wyjazd o kontekst kulturowy i społeczny. Czas wolny i wycieczki fakultatywne: Mieliśmy sporo czasu wolnego (powroty do hotelu ok. 15–16), co pozwalało na dodatkowe aktywności. Zdecydowanie warto dokupić wycieczki fakultatywne – szczególnie polecam trekking na Półwysep Świętego Wawrzyńca – krajobrazy są zupełnie inne niż w reszcie wyspy. Najbardziej widowiskowy moment: Bez wątpienia był to trekking na Pico Ruivo – najwyższy szczyt Madery (1862 m n.p.m.). Trasa prowadziła z Pico do Arieiro – drugiego co do wysokości szczytu – i była absolutnie spektakularna. Wędruje się granią wśród chmur, nad przepaściami, momentami szlak jest wąski i ekscytujący. Choć trasa wymaga trochę wysiłku (sporo schodów i różnic wysokości), zdecydowanie warto. Po drodze podziwiać można unikalną florę, imponujące formacje skalne i niezapomniane panoramy gór i oceanu. Pogoda potrafi zmieniać się jak w kalejdoskopie – od mgły, przez słońce po przejrzyste widoki. Na szczycie czeka cisza, spokój i niesamowita 360-stopniowa panorama całej wyspy – jedno z tych miejsc, które zostają w pamięci na długo. Warto zabrać wodę, przekąskę, nakrycie głowy i oczywiście aparat fotograficzny. Inne atrakcje: Polecam również emocjonującą jazdę jeepami – sporo kurzu, ale też świetna zabawa i dostęp do miejsc, gdzie zwykły autokar by nie dotarł. Mały minus: Nie udało się zobaczyć Doliny Zakonnic z powodu deszczu i złej pogody – szkoda, bo to miejsce zapowiadało się bardzo malowniczo. Praktyczna uwaga: W hotelu brakowało czajnika – jeśli ktoś lubi napić się kawy czy herbaty wieczorem lub rano, warto zabrać ze sobą czajnik turystyczny. Podsumowując: To piękne miejsce, ciekawy program, dobra organizacja i sporo przestrzeni na dodatkowe aktywności. Madera to raj dla piechurów – zdecydowanie polecam letnią wycieczkę na tę wyjątkową wyspę. Z przyjemnością wróciłbym tam jeszcze raz!
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zaplanowana . Program obowiązkowy zawiera wszystkie najciekawsze elementy wyspy a komu mało może dokupić fakultatywne wycieczki w czasie dwóch dni wolnych . Zwiedzanie szybkie , mało czasu na napawanie się pięknem krajobrazu . Duża grupa ( około 50 osób ) powoduje iz nie słychać przewodniczki a na " tour guidach " r.pl zaoszczędził mimo iż w trakcie pobytu pobrał dodatkowo po 135 euro od osoby ! Na trekkingu szybkość marszu mnie denerwowała . Trudno było zrobić dobre a fotkę bo czas .... .Konieczne weźcie na trekkingi dobre buty bo tzw. adidays nie spełnią swojej roli . Co do objazdu ciekawie ! Minusy to 50 osobowe grupy , szybkość zwiedzania i bardzo krótkie przerwy na relaks i podziwianie krajobrazu . Gdzie tak pędziliśmy i po co nie wiem . Co hotelu to mieszaliśmy w Jardin de Ajauda . Hotel czysty i zadbany. Mieliśmy pokój typu studio duży aneksem kuchennym i balkonem. Fragmentaryczny widok na ocean , który od hotelu dzieli około 500 m , do piaszczysto kamienistej plaży około 1 km a do centrum około 4 km . Bus około 2 euro W hotelu 3 baseny w tym jeden kryty i podgrzewany. Jedzenie smaczne , ładnie podane ale monotonne i powtarzalne . Typowo hotelowe. Madera to ładna wyspa ale widziałem ładniejsze. e .Generalnie pobyt oceniam na 4/6. Ale to już moje subiektywne odczucie i ocena .
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Madera jest piękną wyspą. Hotel w Quinto Estreito jest położony na uboczu i przy ruchliwej ulicy. Spacerkiem nie da się nigdzie dojść. Hotel wymaga gruntownego odświeżenia, w pokoju nie bylo czajnika i powitalnej butelki wody. Personel hotelu jest bardzo pomocny. Pilot naszej grupy pan Piotr nie był uważny na potrzeby grupy, nie przekazał nam wiedzy na temat tej pięknej wyspy. Myślę, że powinien zmienić zawód. Wycieczka spełniła nasze oczekiwania. Trochę zbyt dużo wycieczek fakultatywnych, które trzeba było dokupić.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel duży, rozległy, część w remoncie. Bardzo miła obsługa recepcji oraz restauracji. Pokój czysty, sprzątany codziennie. Minus za brudne szyby i niezbyt świeże firany. Jedzenie: średni wybór, śniadanie monotonne, wędlina, żółty ser ( białego brak), jajka sadzone,na twardo, jajecznica z proszku. Bekon i fasolka. Na słodko dżemy, płatki, jogurt. Kawa z ekspresu. Kolacja zawsze dwa trzy rodzaje mięsa, czasem owoce morza, codziennie ryba. Dużo ciast, owoców. Oba baseny zadbane, ręczniki przy recepcji basenowej. Ciekawe wycieczki. Pogoda zmienna, deszcz, wiatr, na drugi dzień słoneczko i ciepło. Blisko galeria, z Biedronką. Czynne całe święta. Ocean piękny, groźny, szczególnie pod tunelem, należy iść brzegiem w prawo od hotelu. Plaża kamienista,ogromne kamienie. Są tarasy z basenami płatne i zejściem do Oceanu. Więc raczej dla wprawionych pływaków. I jedna wskazówka: wejście główne do hotelu jest na 3 piętrze. My mieliśmy 1 piętro więc nie windą przy recepcji,tylko w głąb należy przejść do innej windy żeby zjechać w dół. Ogólnie oceniam hotel i wyżywienie na 4+