Opinie o Madera - gdzie nogi poniosą, Jardins d’Ajuda

5.2/6
(441 opinii)
Atrakcje dla dzieci
3.3
Intensywność programu
5.2
Obsługa hotelowa
5.3
Pilot
5.2
Plaża
4.1
Pokój
4.5
Położenie i okolica
5.4
Program wycieczki
5.4
Rezydent
5.1
Sport i rozrywka
4.3
Transport
5.7
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.4
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    16

    ferie na Maderze

    Tomasz, Nowa Wieś Wielka 01.02.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Madera jest piękna wyspa, ale niestety zima nie jest najlepszą porą na jej zwiedzanie. Byliśmy tam między 18a 25 stycznia 2025roku i niestety mieliśmy aż.3 dni deszczowe.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    20

    pokój prawie w piwnicy

    Anna, Biała Podlaska 18.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024 | Tagi: 36-45 lat, ze znajomymi

    Do hotelu przyjechaliśmy w 6 osób. Zakwaterowane: 2 osoby w pokoju. Zacznę od pozytywnych wrażeń. Hotel położony w dość atrakcyjnym miejscu, relatywnie blisko deptaka przy oceanie oraz blisko centrum handlowego. Recepcja duża z przepięknym widokiem na bananowce. Pokoje przestronne, każdy z aneksem kuchennym. Jednak standardy pokojów różne. Ja dostałam najgorszy pokój, ulokowany na poziomie 1 (recepcja jest na poziomie 3), czyli praktycznie w piwnicy. Balkon był, a i owszem, z widokiem na mur. Jak się dobrze zadarło głowę, to było widać liście bananowca. Do tego był to najmniejszy pokój i strasznie ciemny. Pozostałe 2 pokoje były bardziej przestronne z podziałem na 2 pomieszczenia. Jedna z naszych par otrzymała pokój z widokiem na ocean. STANDARD RÓŻNY A CENA TA SAMA, WIEC POLITYKA ZAKWATEROWANIA W HOETLU JEST BARDZO SŁABA. Plus za codzienne sprzątanie pokoi. Panie robiły to dosyć dokładnie. Teraz trochę o jedzeniu. Śniadanie było serwowane od godz. 7:30, więc dosyć późno dla osób które miały zorganizowane wycieczki o godz. 8:10. Zdarzały się też opóźnienia z otwarciem restauracji, w związku z czym proces konsumowania odbywał się w sporym stresie. Zażenowanie potęgowały duże kolejki o tej porze do osoby odhaczającej nr pokoju oraz do szwedzkiego stołu. Do tego niektóre Panie Kelnerki zachowywały się tak jak by były co najmniej właścicielkami tego hotelu, tzn. niemiłe, a wręcz aroganckie. Sympatycznego uśmiechu na ich twarzach człowiek tam nie uraczy. Samo jedzenie było zróżnicowane o dosyć bogatym asortymencie. Uważam, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W mojej opinii banany podane na ciepło to sztos!

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    Hotel bez szału

    Natalia, Milanówek 30.05.2022 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Hotel ma lata świetności dawno za sobą. To raczej 1*. Pokoje malutkie. Brak lodówki i czajnika w pokoju. Plusem była widok na ocean, ale przy ruchliwej ulicy więc coś kosztem czegoś. Na korytarzach okropne poplamione wykładziny. Jedzenie dość zróżnicowane, można coś wybrać, natomiast nie działają podgrzewacze i zazwyczaj jedzenie jest zimne.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Madera,,Gdzie nogi poniosą"

    Waldemar ,Szczecin 25.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Nie został zrealizowany program wycieczki, czyli dwa trekingi, byliśmy tylko na szlaku po płw.św.Wawrzyńca pod koniec pobytu, nie mówiąc już o mozliwości realizacji innych wycieczek fakultatywnych(treking,na Piko de Ruvio, safari jeepami, katamaran).Pani pilot(Betina) tłumaczyła to zamknięciem szlaków ze względu na złą pogodę.Dwa dni nie mieliśmy nic organizowane, tylko siedzieliśmy w hotelu,albo mogliśmy coś sobie sami wymyslić:/. Chciałbym reklamować ten wyjazd, bo nie spelnił moich programowych oczekiwań które były zawarte w tej ofercie.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    12

    Pluskwy w hotelu Jardins d’Ajuda - 2024r….

    Monika 04.11.2024 | Termin pobytu: październik 2024 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Hotel lata świetności ma już za sobą, jedzenie smaczne, choć monotonne. Pokoje sprzątane codziennie, lecz precyzją dorównujące sprzątanie przez typowego nastolatka. Problemem okazały się czerwone bąble pojawiające się na skórze - przez kilka dni myśleliśmy, że to komary. Niestety, w noc poprzedzającą wyjazd dziecko zostało pogryzione na tyle mocno, że pojawiła się wysypka typowa dla pogryzień powodowanych przez pluskwy. Sprawę zgłaszam w trybie reklamacji. Obsługę Rainbow, transfer z/do lotniska, prace rezydenta oceniam pozytywnie. Sama wyspa- olśniewająco piękna i na pewno tam wrócimy - na pewno nie do Jardins d’Ajuda. Ogólna ocena pobytu to 3*, ze względu na insekty.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Hotel Jardein Ajuda

    Ariana, Żyrardów 02.05.2024 | Termin pobytu: kwiecień 2024 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Pokój w hotelu na poziomie piwnicy bez możliwości zamiany. Widok z okna na wentylator. Obsluga hotelowa poza tym bez zarzutu.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Madera 2023

    Tomasz, Zielona Góra 09.08.2023 | Termin pobytu: sierpień 2023 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Jestem zawiedziony . Będę składał reklamację . To co bylo zawarte w umowie bardzo różniło się od zastanych warunków na miejscu.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Ocena hotelu

    Lucy 26.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Położenie hotelu ok. Pokój przestronny i czysty. Wyposażenie wymaga odświeżenia. Było czuć wilgoć. Wyżywienie dobre.

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    12

    MADERA - OBJAZDÓWKA - GDZIE NOGI PONIOSĄ

    Bogdan ŚLĄSK 09.10.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Witam, jak na wycieczkę objazdową - za mało wycieczek w cenie programu. wykupiliśmy dodatkowo 4 wycieczki (w programie były tylko 3), co znacznie zwiększyło całkowity koszt wycieczki. Pokój w hotelu Esterlicia z widokiem na beton, bez klimatyzacji, u sufitu wentylator bardzo głośny, oka nie można było zmrużyć calą noc. Na szczęście udało sie zamienić pokój na znacznie lepszy z widokiem na ocean - niestety przewodnik pomimo obietnicy, że pomoże w zamianie pokoju, zupełnie nic nie zrobił, udało nam z własnej inicjatywy. Przewodni k nie dysponował zestawami tour guide, mówił bardzo cicho, mało interesująco, pod tym względem ocena bardzo słaba. Jedzenie w hotelu bardzo dobre, minusem płatne napoje (woda tez płatna) do kolacji. Zbyt wczesne ranne pobudki, a powrót do hotelu ok. 15-16.00. Widoki piękne, wycieczki łatwe, ciepła woda w basenach oceanicznych - super! Ogólnie średnio, bez rewelacji, zobaczyć, zaliczyć i tyle :-)

    3.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    86

    Spodziewałam się czegoś więcej.

    Justyna 04.08.2022 | Tagi: 26-35 lat, z rodziną

    Madera - gdzie nogi poniosą była długo wyczekiwaną przeze mnie i wymarzoną wycieczką. Wybór padł ta ten wariant głównie dla trekingów i wyprawy jeepami po bezdrożach wyspy. Przed wyjazdem zapoznałam się z wszelkimi informacjami nt. Madery. Wiadome jest,że pogoda jest bardzo zmienna a na czas mojego wyjazdu raczej trzeba było się nastawić na dość chłodne warunki. Jak wiadomo z mapy na Maderze a tym bardziej w pobliżu Funchal nie ma jako takich plaż. Znalazły się dwie w tym jedna w wersji mini- raczej wybrzeże i druga oddalona o ok 40 min drogi spacerkiem kamienno-zwirowa. No ale wracając do wycieczki. Banany wszędzie banany:) i ani jednej drogi płaskiej tylko góra i dół-mieszkańcy nie mają lekko ale dla turystów to pewnie urok. Hotel Dorisol Estrelicia położony w dobrym punkcie. Hotel dba o gościa i zapewnia atrakcje np.wieczorki tematyczne, taneczne. Stara się jak może. Na dzień dobry otrzymaliśmy niespodziankę w postaci pokoju z balkonem mimo że r.pl takiego nie zapewniał w cenie . Śniadania i obiadokolacje przepyszne, bogaty wybór, wysokiej jakości produkty, najlepszy chleb i oliwki, jedzenie również wege, smaczna kawa i wszystko inne. Napoje dodatkowo płatne ale nie na miejscu tylko przy rozliczeniu pokoju. W dniu urodzin czekała na mnie w pokoju niespodzianka w postaci szampana:) Pokój był przestronny i wygodny. Niestety nie miał lodówki a hotel ogólnie stary i zniszczony, posiada 2 windy na 11 pięter. Madera jako wyspa ciekawa. Piękne widoki. Portugalczycy raczej systematyczni i władający j.angielskim. Funchal w czerwcu niestety dość nudny i spokojny. Po wycieczce która kończyła się koło 17 nie było za bardzo co robić. Nie było widać zabawy na ulicy, nie słychać muzyki z knajp.... My akurat trafiliśmy na Festiwal Dni Atlantyku i potężny pokaż fajerwerków, można pójść na Praia Formosa albo Praia do Gorguhol. No i do marketu- odpowiednika Biedronki - nazywa się Pingo Doce i to tam warto zaopatrywać się we wszelakie produktu. No i tu warto przejść do programu wycieczki. Fajnie,że byly zaproponowane dodatkowe wycieczki nie ujęte wcześniej w programie (katamaran, dolina zakonnic). Ale podczas tych wszystkich dni bardzo często wycieczka wyglądała tak że jechaliśmy gdzieś tylko po to żeby zaprezentować sklepik z produktami z korka albo coś co wydawało się,że będzie co najmniej spacerem było przejechaniem autokarem na punkt widokowy np. Welon panny młodej, Cabo Giaro, wiele przejazdów tylko pod jakąś zaprzyjaźnioną kawiarnię w miejscu w którym nic więcej nie było. I do baru w którym mieliśmy pić ponchę- bardzo fajne miejsce i dobry trunek zrobiony przy nas ale to fabryka. Szybko szybko i następni. W dodatku na miejscu oferowano nam do zakupienia ponche i rum który potem jak się okazało był IDENTYCZNY w markecie i dużo tańszy. Niestety pilot Jacek nie był na tyle miły aby nam zasugerować że przepłacamy i spokojnie kupimy to w Funchal dużo taniej. Pilot Jacek generalnie niewiele nam mówił ciekawych rzeczy i przydatnych informacji. Niewiele widział o życiu na Maderze i zachowywał się jakby w pracy był za karę. Jakby jej nie lubił. Myśleliśmy że z czasem się rozkręci ale niestety nie rozkręcił się. Mało tego był nie pomocny i marudny. Już pierwszego dnia przy recepcji gdy okazało się że mamy okazać jakieś vouchery których nie mieliśmy powiedział do mnie "Proszę sobie wyjaśniać z recepcją", nawet nie zainteresował się czy znamy j.angielski. Nie zachował się jak przedstawiciel Rainbow tylko jak przypadkowy turysta. Trochę za mało było chodzenia po górach, trekingów. Na lewadach szliśmy sznureczkiem i co chwila trzeba było stawać o czekać na grupę, czułam się jak w przedszkolu. O ładnym zdjęciu z Lewada 25 Fontes zapomnijcie. Frustrujący dzień. Piękna wycieczka na Pico Ruivo (wiele osób zniechęcił do niej pilot strasząc jaka będzie wymagająca), półwysep św. Wawrzyńca i super rajd jeepami. Mieliśmy też bardzo sympatyczną grupę czerwcową która zaczynała wakacje 18.06. Pozdrowienia dla Was:)

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem