Opinie o Magiczne Południe

5.4/6 (1088 opinii)

5.4/6
1088 opinii
Intensywność programu
4.7
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.5
Transport
5.7
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Prawdziwa magia

    Magiczne południe Maroka w pełni mnie zauroczyło, ponieważ pozwoliło na poznanie zupełnie odmiennej kultury, wierzeń, zapachów i smaków. Wyjątkowe położenie kraju pomiędzy wybrzeżem Atlantyckim, Morzem Śródziemnym i Saharą, jest gwarancją wspaniałych krajobrazów i niezapomnianych atrakcji. Ogólnie objazd bardzo dobrze zorganizowany, pozwalający na niespieszne delektowanie się urokami marokańskich miast, miasteczek i wiosek. Trochę nudny był czwarty dzień imprezy, kiedy to mało było do zobaczenia (nawet zza okien autokaru), a głównym celem było przemieszczenie się z Zagory do Erfoud, aby stamtąd udać się na wycieczkę fakultatywną na erg Chebbi. Natomiast w inne dni cudowne widoki podczas przejazdu dolinami Wadi Sus i Wadi Draa, oraz górach Antyatlasu i Atlasu Wysokiego. Przepiękna trasa widokowa przez przełęcz Tizi n'Tichka, niezapomniane panoramy na gaje palmowe rozciągające się w okolicach Agdz, miasto Tineghir czy ksar Ait Ben Haddou. Uroczy, majestatyczny Wąwóz Todry, w którym urządzają pikniki całe marokańskie rodziny. Gdybym miała coś zmieniać w planie wycieczki, to przedłużyłabym pobyt w Marrakeszu o jeden dzień, bo jest tam wiele do zwiedzenia oprócz atrakcji zaproponowanych w programie (np. pałac El Badi, pałac Bahia, Grobowce Saadytów). Natomiast odpuściłabym przegonienie turystów po marrakeszkim suku, gdzie trzeba się było niezwykle pilnować, aby nie stracić w tłumie ludzi uczestników wycieczki. Po takim bazarze raczej warto pochodzić samodzielnie w czasie wolnym – spokojnie pooglądać, porobić zakupy, jeżeli ktoś lubi tego rodzaju atrakcje. Hotele podczas wycieczki zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Standard niektórych pokojów pozostawiał co prawda trochę do życzenia, ale ostatecznie służyć one mały wyłącznie do przenocowania, a nie do zamieszkiwania w nich. Nie można jednak powiedzieć, aby w pokojach było brudno, chociaż wyposażenie nie było „pierwszej młodości”. Dużym mankamentem w tym gorącym kraju był brak lodówek, czy chłodziarek w pokojach, aby można było schłodzić napoje – jedynie pokój w hotelu Gomassine w Marrakeszu wyposażony był w lodówkę. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest opłacenie przez biuro bagażowych, wnoszących i wynoszących walizki podczas pobytu w hotelach. Dzięki temu nie trzeba już dbać o to, aby mieć przy sobie drobne na napiwki. Jedzenie na objeździe w mojej ocenie bardzo dobre. Śniadania i obiado-kolacje w formie bufetu pozwalały chyba każdemu na wybranie zadawalających go potraw. Co prawda śniadania raczej na słodko (marokańskie placuszki, naleśniki, słodkie bułeczki, croissanty, dżemy, miód) ale można było też zjeść ser biały lub topiony, jaka na twardo czy jajecznicę. Na obiado-kolację też można było dokonać jakiegoś wyboru z 2-3 rodzajów dań mięsnych (głównie drób, wołowina i baranina/jagnięcina) oraz sporej ilości różnych sałatek i warzyw. Jedynie serwowana w hotelu Palais Asmaa w Zagorze kolacja nie specjalnie wszystkich zadawalała, ponieważ przyniesione na 8 osób porcje nie były zbyt obfite i nie każdemu odpowiadał tadżin z baraniny. Ponadto bardzo podobało mi się, że w porze lunchu nie byliśmy zaganiani do wybranej przez pilota restauracji czy baru. Każdy z uczestników mógł sam wybrać, co i gdzie chce zjeść. Trzeba tylko pamiętać, że Marokańczycy mają dość swobodne podejście do czasu i aby zjeść coś w wyznaczonym czasie wolnym, należy to od razu zaznaczyć kelnerowi, najlepiej pokazując na zegarek i mówiąc, że jesteśmy w podróży i niedługo odjeżdża nasz autobus.

    Teresa z Łodzi - 03.12.2016

    27/28 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Fascynujace Maroko

    Wycieczki objazdowe są specyficzne i warto o tym pamiętać. Maroko doskonale nadaje się na taką formę wycieczki. Wiele ciekawych miejsc pełnych magii. Nie ma nudy, ale warto też samemu aktywnie szukać atrakcyjnych miejsc.

    Michał, Kielce - 12.10.2024  | Termin pobytu: wrzesień 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Trochę słońca zimą

    Jeśli ktoś chce poznać Maroko, powinien rozpocząć swoją podróż właśnie od tej wycieczki. Można poznać codzienne życie lokalnej społeczności i rdzennych mieszkańców tej części kraju. Zimą temperatury są komfortowe (duże wahania od 0 do +25), a zieleń bardziej intensywna, choć nie powalająca.

    MR - 20.02.2024  | Termin pobytu: luty 2024

    2/2 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Magicznie....

    ...i tak inaczej niż wszędzie w Europie, inaczej niż gdziekolwiek... Magiczne Południe to zdecydowanie najfajniejsza wycieczka na jakiej byliśmy. U nas zima, a tam ponad 20 stopni (nie za gorąco). Krajobraz praktycznie przez całą wycieczkę podobny - półpustynie, góry, kasby, ksary i oazy. Ale pani przewodnik (Dąbrowska) tak wiele ciekawych rzeczy o Maroku opowiadała, że nie sposób się nudzić. Poznaliśmy Maroku - zimny kraj o gorącym słońcu - z każdej strony. Hotele podobne , aczkolwiek ten w Agadirze (TAGADIRT), w którym spędziliśmy pierwszą i ostatnią noc poniżej krytyki. W Maroku jedzenie pyszne - szczególnie owoce i warzywa.

    Aga - 12.04.2014

    23/24 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem