5.4/6 (1088 opinii)
5.0/6
Noclegi w przyzwoitych warunkach, jedzenie bardzo dobre. Pilotka bardzo w porządku. Wycieczka ciekawa i pewnie kiedyś odwiedzę północ Maroka. Kolacja po przylocie o godzinie 1 w nocy, trochę bez sensu. Ostatni dzień w Marakeszu, trochę mało czasu. Można to trochę inaczej rozplanować.
5.0/6
Wycieczka super. Ciekawa. Polecam osobom szukającym spokoju. Można się zatrzymać i prmyśleć. Tutaj czas się zatrzymuje.
5.0/6
Bardzo polecamy wycieczkę objazdową po Maroku! To niezwykła okazja, by odkryć malowniczy krajobraz tego kraju, który zachwyca swoją różnorodnością. Podczas wycieczki mieliśmy okazję podziwiać przepiękne góry, ocean oraz pustynię, co sprawiło, że każda chwila była wyjątkowa. Niezapomnianym przeżyciem był pobyt w studiu filmowym Atlas, gdzie mogliśmy poczuć się jak na planie filmowym. Hotele, w których się zatrzymaliśmy, były na dobrym poziomie jak na standardy objazdowe – wszystkie miały baseny, co było ogromnym plusem. Przyjazdy do hoteli nie były zbyt późno, więc zawsze mieliśmy czas, aby skorzystać z basenu i się zrelaksować. Śniadania w hotelach miały charakter typowo francuski, złożone z dżemu, bagietki i dużego wyboru francuskich ciastek. Natomiast obiadokolacje były bardziej urozmaicone i różnorodne. Pilotka wycieczki posiadała dużą wiedzę o Maroku, dzieląc się interesującymi opowieściami i faktami podczas przejazdów. Wyjazd był bardzo udany i z pewnością polecamy go każdemu, kto chce poznać urokliwe zakątki Maroka!
5.0/6
Program wycieczki bardzo ciekawy, krajobrazy bardzo ładne. Przewodniczka - Pani Krystyna Dąbrowska - jest niezwykle sympatyczna i ma bardzo dużą wiedzę. Ciekawie opowiada o zwiedzanych miejscach. Jedna rzecz, którą koniecznie należy zmienić to godzina wyjazdu na lotnisko - samolot jest o 13.40 a wyjazd spod hotelu o 11.00; przyjazd na lotnisko o 11.40. 2 godziny na załatwienie wszystkich formalności lotniskowych kiedy w tym samym/zbliżonym czasie wylatuje 3 samoloty, obsłużyć trzeba ok. 400 pasażerów a do odprawy bagażowej działa jedynie kilka okienek jest nie do przyjęcia - zdecydowanie jest to zbyt mało czasu. Do samolotu wbiegliśmy na 15 minut przed odlotem, jako jedni z ostatnich pasażerów, a przyjechaliśmy trabnsportem zorganizowanym przez biuro, od razu ustawiając się do odprawy bagażowej (po przejściu pierwszej kontroli bezpieczeństwa).