Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko dopracowane do najmniejszego szczegółu. Napewno kolejny urlop też z Rainbow.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetna organizacja, program przemyślany - wypełniony ale nie przepełniony zwiedzaniem :) Polecam szczególnie miłośnikom natury!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kilka lat temu byłam na wycieczce "Cesarskie Miasta", w tym roku moim marzeniem było pojechać jeszcze raz do Maroka na południe. I nie żałuję ten decyzji. Zarówno ja, jak i mój mąż jesteśmy bardzo zadowoleni z wycieczki. Naszym przewodnikiem była p. Małgorzata Kraska. Bardzo miła, sympatyczna, a przede wszystkim oddana swojej pracy. Podczas długich przejazdów opowiadała i dzieliła się swoją wiedzą o tym pięknym kraju, zwyczajach, historii, ludziach, edukacji i w ogóle o wszystkim co dotyczyło Maroka. Południe kraju jest zupełnie inne niż północ. Tutaj jakby czas zatrzymał się w miejscu. Jednak ludzie są bardzo pogodni i uśmiechnięci. Hotele na trasie przyzwoite, jedzenie również. Bardzo dobry autokar, kierowca i pilot. Na dużą pochwałę zasługuje pilot Ali (nie wiem czy dobrze napisałam imię). Był cały czas do naszej dyspozycji, sprawdzał nasz bagaż, czy coś się nie zagubiło, dokładnie liczył czy wszyscy ą na swoich miejscach:). Na wycieczce byliśmy od 1 maja br roku.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ta wycieczka do Maroka miała w sobie coś magicznego i to nie tylko z nazwy. Ponieważ dla nas był to ciąg dalszy wizyty w Maroku (po Cesarskich miastach) to plan objazdówki byłspokojny, pełen relaksu i przede wszystkim pokazał inne oblicze Maroka, miał w sobie spokojny balans pomiędzy zorganizowanymi atrakcjami, optymalnymi odległościami od punktu do punktu oraz wolnym czasem do wykorzystania na własny wypoczynek – aktywnie lub leniwie. Co najbardziej zapadło mi w pamięć? Wyjazd jeepami i wielbłądami na zachód słońca na wydmach Sahary. Chociaż zachodu słońca nie było, bo zerwała się mała burza piaskowa i słońce zachodziło za chmurami, to jak się okazało pustynia w każdym państwie i o każdej porze wygląda inaczej. Miłym zaskoczeniem byli lokalni Panowie, prowadzący nasze wielbłądy, którzy jak się okazało niezupełnie bezinteresownie starali się umilić nam czas. Odpowiadali na różne pytania, podrzucali sprawdzone pomysły na zdjęcia i je nam robili, sami chętnie również do nich pozując, a na koniec rozłożyli mały kramik z pamiątkami. Fakultatywna wycieczka zdecydowanie była warta dodatkowych pieniędzy, chociaż nie wiem czy bym ją powtórzyła. Na pochwałę zasługuje pilotka pani Patrycja, która posiada dużą wiedzę o Maroku i jego kulturze, jej lekkość opowiadania i różne formy przekazu (filmy, audycje, zdjęcia, pocztówki ) sprawiły, że podróż pomiędzy postojami na podziwianie widoków, zdjęcia czy małą kawę mijała prawie niezauważalnie. Hotele w porządku, w każdym basen, klimatyzacja i dostęp do wi-fi, miła obsługa, w niektórych nie ma suszarek, wszędzie są ręczniki i podręczne kosmetyki, jak na Afrykę bardzo czysto. Jedzenie dobre, chociaż mięsożercy będą narzekać. Trochę słabo był zorganizowany dzień "wylotowy". Musieliśmy opuścić pokoje do godziny 12:00, a wyjazd na lotnisko był o 23:10, jednocześnie grupa która przylatywała będzie w hotelu około 3:00, więc pokoje i tak były zarezerwowane na całą dobę (od 15 do 12 następnego dnia) więc może można by się dogadać z obsługą, że wymiana gości nastąpi później np. jedna grupa zwalnia pokoje o 23 a druga je zajmuje o 3 ( czyli mają 6 godzin na posprzątanie i wyminę pościeli kiedy zwykle mają 3). No i te pakiety żywnościowe za kolację, o 3 w nocy są bez sensu, większość wylądowała w koszu, bo kto o tej porze ma ochotę na jakąkolwiek przekąskę, tym bardziej, że około 7:30 jest zaplanowane śniadanie.