Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Absolutnie Nas oczarowało, nazwa wycieczki jak najbardziej trafiona - pokazuje różnorodność i piękno Maroko. Jedni żyją z handlu daktylami inni żyją w biegu w Marakeszu. Pani Ania nasz przewodnik cudownie opowiadała. Jeżeli ktoś chce poznać barwną egzotyczną kulturę to z całego serca polecamy.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Świetny wybór dla tych, którzy są zmęczeni miastami i mają ochotę na odludzie, upał w okolicy 40C (do zniesienia z powodu niskiej wilgotności) a jednak jeszcze boją się zorganizować sobie taki wyjazd samodzielnie. Pani Martyna to pilot doskonały! W każdym hotelu i większości restauracji wifi!! Przydałby się nocleg na pustyni - to by była atrakcja!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka przez piekny kraj, ciekawie prowadzona i opowiadana przez pilota-pania Martyne. Niesamowiete kolory, smaki i zapachy. Zyczliwi ludzie, ale trzeba sie targowac
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobrze zorganizowana, ciekawe miejsca bezpieczna podróż. Szczególne podziękowania dla Krystyny - przewodniczce za spokój i pełen profesjonalizm. Polecam
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Każdy, kto był w Maroku zna Agadir i Marrakesz. Natomiast Południa Maroka nie da się porównać z dużymi miastami. Tytuł wycieczki Magiczne Południe potwierdza tę całą magię, którą się przeżywa i ogląda. Berberowie żyjący jak w skansenie, ksary, kazby, góry Atlas, gaje palmowe, doliny rzek, pustynia. Małe miasteczka, wsie. Wszystko bez przerostu cywilizacji. Dzieci grające w piłkę nożną, bez wszechobecnych smartfonów. Ludzie życzliwi. Pani Krystyna, pilotka, rewelacyjna, z ogromną wiedzą . Jestem zachwycona.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Te kilka dni dały mnie i mojej żonie tyle wspaniałych chwil i wrażeń. Kiedy zaczynam pisać te słowa, cały czas mam przed oczami wspaniałe widoki, tych cudownych, miłych, gościnnych i wiecznie uśmiechniętych ludzi. Tego właściwie nie da się opisać, to trzeba zobaczyć.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przepiękny kraj warty odwiedzenia na dłużej, niż ten tydzień, który mieliśmy na zwiedzanie południa Maroka. Sama wycieczka od strony organizacyjnej wypadła nieźle, chociaż oczywiście jest się czego przyczepić. Nie liczyliśmy na ekskluzywne hotele i wielki wybór jedzenia, więc nie byliśmy rozczarowani. Sam program objazdu niezły, chociaż ze słabszymi momentami (np. sklep zielarski w Marakeszu). Dla mnie trochę zaskakujące było to, że trzeba było sobie organizować posiłki. Nie jest dla mnie problemem HB, ale jeśli śniadanie jest o 7, a kolacja o 20, to niestety trzeba coś przegryźć pomiędzy, a to są ukryte koszty. Podobnie jak opłata za pakiet wycieczkowy - tak jakby nie można było tego uwzględnić już w cenie wycieczki. Samo jedzenie smaczne, chociaż wybór potraw dość ograniczony. Podsumowując na pewno warto odwiedzić Maroko, a wybór tej wycieczki nie jest złym pomysłem na realizację tego celu. Nie wykluczam, że kiedyś tam wrócę, być może na Cesarskie Miasta.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie OK, uwagi ponżej
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem bardzo zadowolona z wycieczki. Nie jest zbytnio męcząca, jest czas na zwiedzanie i odpoczynek. Pilotka była w porządku a panowie kierowcy znakomici. Południe Maroka to wycieczka dla tych, którzy kochają naturę bo tam właśnie można zobaczyć przepiękne krajobrazy i prawdziwe życie Marokańczyków. Oczywiście perełką tej wycieczki jest wyprawa na pustynie z fajnymi chłopakami jako przewodnikami. Sahara to niezapomniane widoki i przemile spędzony czas. Hotele są również dobre, być może jedynym mankamentem było nieco zbyt mało czasu spędzonego w Marakeszu ale na plusie jest to, że jest możliwość zobaczenia placu Jemma el Fna wieczorem a to jest to, co każdy zobaczyć powinien. Już planuję powrót do Maroka, Inshallah.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piękny kawałek świata tak niedaleko od nas, piękne krajobrazy, przyroda i ludzie. Nareszcie zobaczyłem prawdziwą, piaszczystą pustynię. Polecam szczególnie w okresie naszej zimy, bo latem sobie nie wyobrażam tam tych upałów...