Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szanowni Państwo, Potrzebowałem kilku dni, żeby ochłonąć po fatalnych wrażeniach z pobytu w "4*" hotelu Protels Crystal Beach Resort w Marsa Alam i podzielić się opinią o tym miejscu. Zdecydowałem się na wybór tej oferty z uwagi na położenie hotelu (bezpośrednio przy plaży) oraz jakość, która powinna być gwarantowana w hotelu ****. Przede wszystkim wszechobecny BRUD, w pokoju i w restauracji. Wielokrotnie wskazywaliśmy Panu sprzątającemu miejsca w pokoju, które wymagają sprzątania. Kurz pod łózkami, włosy na prześcieradle w dniu przyjazdu :-( Restauracja to klejące się stoły i krzesła, niska jakość serwowanych potraw, kurz na stojących tam szafkach i kredensach. Plaża, pięknie położona, ale bez możliwości pływania w morzu. Poziom wody w odległości do około 80-100 m od brzegu, sięgał do połowy łydki. Ogród, no cóż, codzienne opylanie, zadymianie środkiem przeciwko owadom. Masakra, smród i dym od nieznanego mi preparatu, wyrzucanego z urządzenia spalinowego. Czy znany jest Państwu skład tej mieszanki? Czy jest szkodliwa dla zdrowia życia człowieka? Przed wyjazdem i dokonaniem pełnej wpłaty, chyba 14 lub 18.03, zadzwoniłem do Państwa Pracownika, żeby zapytać, czy hotel ten jest dobrym wyborem. Opinie w internecie były skrajnie różne, chciałem usłyszeć z ust Waszego pracownika wiarygodną rekomendację, wyjazd nasz związany był z jubileuszem 30 lecia małżeństwa. Niestety Pan, z którym rozmawiałem, świadomie lub nieświadomie nie powiedział mi prawdy o tym hotelu. Chwilę po zapłaceniu za wycieczkę zauważyłem, że hotel ten zniknął z Państwa oferty. Jesteśmy z żoną BARDZO ROZCZAROWANI. To był nasz pierwszy i chyba ostatni wyjazd z RAINBOW. Nie oczekiwaliśmy cudów, znamy Egipt, ale wierzyliśmy, że standard **** musi być zachowany. Z pozdrowieniami
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opowiem teraz historie, która dla jednych może okazać się parodią a jednak wydarzyła się z udziałem tego hotelu 1. Mój bagaż nie wyleciał z Warszawy Okęcia, Panowie z lotniska Marsa Alam powiedzieli że mam przyjechać (na własną rękę taxi) po niego jak zadzwonią - niestety nie mogłam liczyć na pomoc rezydentki (p.Oliwii z Rainbow) 2. Na dzień dobry o 1:00 w nocy po przyjeździe do hotelu Panowie z recepcji po podaniu nam drinka powitalnego oznajmili Nam, że nie ma pokoju z działająca klimatyzacją i za ok 3 4 h mamy przyjść (w środku nocy) I spytać czy już mają coś wolnego. Zaproponowali, że nadzą na pokój z wiatrakiem (Panowie z trytytkami przyszli zamontować wiatrak do krzesła...) 3. Za kilka dni nie było prądu 12h (przez co i klimatyzacji i wody) - nikt nie przyszedł nas poinformować ile to potrwa ale za to mówili że całe Marsa Alam nie ma prądu... kłamstwo... wszystkie hotele na około działały... brak prądu w pokojach ale animacje z pompą i laserami się odbyły... 4.Animacje nastawione na tubylców.. na 10 piosenek 7 to styl habibi.... JEDYNY PLUS TO RAFA PRZY HOTELU jednak pomost i zejście oblane rdzą. 5. Jedzenie monotonne na tyle że po kilku dniach znamy je już na pamięć... drinki pojemności 200 250 ml i ciepłe... 6. Przy jednym z basenów o 8:00 już nie ma co liczyć na leżaki (ratownik jak dostanie dolary zajmie leżak z rana dla gości). Baseny brudne z drabinkami z urwanymi stopniami... 7. W ostatnim dniu przedłużono nam o 5 h pobyt w pokoju w zamian za podpisanie pisma odnoście, że nie będziemy mieć roszczeń odnośnie braku prądu... jak nie podpiszemy to mamy zapłacić za kolejną dobę... SZANTAŻ! Dla potwierdzenia zdjęcia wszystkiego co opisuje.