Opinie klientów o Między niebem, ziemią a morzem (z przelotem do Dubrownika)

4.8 /6
316 
opinii
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.1
Program wycieczki
5.1
Transport
5.2
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Malgorzata, Warszawa 26.07.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Miotanie się po Bałkanach - czyli cudne krajobrazy, wspaniali ludzie i... koszmarna logistyka

Plan wycieczki ambitny, który udało się zorganizować dużym kosztem. Dołączamy się do komentarzy uczestników wcześniej zorganizowanych wycieczek, którzy, w znaczącej większości, krytykowali bezsensowne przejazdy tą samą trasą. Jedynym wytłumaczeniem takiego miotania wydaje się aspekt ekonomiczny - wybór najtańszego hotelu, i niezależnie od programu kwaterowanie się tam na nocleg. Dużym minusem i nierzetelnością organizatora jest zatajenie informacji o tym, że w większości hoteli nie ma windy - podstawowego przecież udogodnienia. Wymagało to szukania i proszenia o pomoc obsługi hotelu, a jeżeli to było niemożliwe taszczenia bagaży. Bardzo to było męczące i denerwujące. gdybyśmy wiedzieli, że nie będzie wind, całkiem inaczej byśmy się spakowali. Zakwaterowanie było dobre, wyjątkowo słabe jedynie w hotelu Neum do nawet 4** w Albanii. Jedzenie dobre i w wystarczającej ilości. Autokar nowy MAN, kierowca świetny i miły. We wszystkich zwiedzanych miejscach dane nam było poznać miejscowych pilotów, którzy bardzo interesująco i z pasją opowiadali o zwiedzanych miejscach. Osobne podziękowania należą się naszej pilotce oraz kierowcy Josifowi, ten duet był niezawodny! Szczególnie skuteczni byli na granicach, które pokonywaliśmy w rekordowym tempie. Pani pilotka dokładała wszelkich starań, aby wycieczka była wyjątkowa. Na każdym kroku udowadniała swój profesjonalizm, troskę o komfort i wygodę uczestników i starania o jak najlepszą realizację programu. Pogodny charakter, poczucie humoru, okazywana na każdym kroku życzliwość, sprawiała, że czuliśmy, że jesteśmy w najlepszych rękach. Dla pani pilotki nie było prośby czy pytania, na które nie odpowiedziała. Jesteśmy ogromnie Jej za to wszystko wdzięczni. Jej praca i starania, pomimo oczywistych mankamentów wycieczki zachęciły nas do dalszych wycieczek objazdowych, w których do tej pory nie braliśmy udziału.

4.0/6

IRENA 25.09.2016

PIERWSZA OBJAZDÓWKA Z BIUREM PODRÓŻY OCZAMI RODZINY

Po raz pierszy wybraliśmy się w podróż objazdową z biurem podróży, ponieważ chcieliśmy spróbować wakacji zorganizowanych przez profesjonalistów. Do tej pory podróżowaliśly i zwiedzaliśmy świat we własnym zakresie i własnymi środkami transportu. Chcieliśmy sprawdzić czy powierzenie organizacji naszych wakacji komus innemu - spodoba nam się bardziej i trochę nas odciąży. Byliśmy już w Chorwacji dwukrotnie , ale w innych częściach tego pięknego kraju ), dlatego wybraliśmy objazd po Dalmacji oraz 3 innych graniczących krajach bałkańskich. Opinie , kóre czytałam - były różne ( a to o tym,że tydzień spędzony na wycieczce wymaga sporego wysiłku fizycznego i psychicznego przez wzgląd na tempo podróży i zwiedzania) - no nie wiem? jakoś specjalnie się nie zmęczyliśmy, ponieważ można pospać w autokarze, zmęczyć szczególnie też się nie można podczas zwiedzania, ponieważ jest to tylko zazwyczaj 1-1,5 godziny z przewodnikiem , a później godzinka lub dwie czasu wolnego w da nym mieście Nie jest to jakoś szczególnie męczące. Program wycieczki zrezalizowany został w stu procentach, chociaż program został zmieniony i mieliśmy odwróconą kolejność wycieczki. Wcześniej córka, która była na takich objazdówkach mówiła ,że trzeba wstawać o 5 rano aby dojechać do kolejnych miejsc, ale tu okazało się że nie nie było takiej potrzeby. Ja wstawałam o 6 rano, aby pobiegać, o 7 byliśmy na śniadanku, a o 8 zazwyczaj wyjazd . Hotele różne, ale zdawałam sobie sprawę z tego jak wyglądają hotele na Bałkanach. I tak : 1 dzień : przylot do Dubrownika - transfer do hotelu; spaliśmy Bośni i Hercegowinie w Neum - Hotel Sunce *** trzy gwiazdki lokalne, dobry , ręczniki, mydełka, dobre jedzenie; basen w hotelu; ładna promenada przy hotelu, bezpośrednio przy plaży, widok na morze. 2 dzień po śniadaniu przejazd do SPLITU i TROGIRU, ale najpierw spływ rzeką Cetiną, a później spanie w Chorwacji w Podgoricy w hotelu Aurora - dla nas to jak określiła córka " ciemna nora", rzeczywiście ciemno w pokojach, łazienka do remontu, kurz na abażurach i zasłonach; mydeła i ręczkiki były, widok niby na morze ( ale mieliśmy przed sobą drzewa i jakiś dach więc morza nie widzieliśmy ); bardzo miła i wesoła obsługa w hotelu i restauracji hotelowej; jedzenie dobre; 3 dzień przejazd i zwiedzanie Parku Krka i kąpiel przy wodospadach, i przejazd dosyć długi do hotelu na przedmieściach Sarajewa (Bośnia i Hercegowina), hotel ****gwiazdki, ale dosyć dziwny, niby nowy ale trącił myszką; mydło , ręczniki, wygodne łóżka; widok na stację CPN i jakieś magazyny;dobre jedzenie w restauracji, WIFI tylko w korytarzu i lobby hotelowym. 4 dzień - zwiedzanie Sarajewa plus zwiedzanie pięknego MOSTARU - przejazd i nocleg do hotelu w Neum ;hotel Zenit, który pamkięta jeszcze czasy Tito, ale wg nas ciekawy, odnawiany sukcesywnie; ręczniki, mydełka,wifi w pokoju; dobre,urozmaicone jedzenie; wino do kolacji, piękny widok na morze, bezpośrednio przy plaży i promenadzie 5 dzień - zwiedzanie Dubrownika + zwiedzanie KOTORU (Czarnogóra ) przejazd do hotelu w Czarnogórze w miejscowości Ulcinij; dostaliśmy najgorszy hotel z możliwych, a właściciel na tej samej ulicy ma 4 hotele i pensjonaty ; w naszym pokoju było duże okno balkonowe , które wychodzilo na korytarz ( po prostu cud budownictwa ), standard pokoju dla kolonistów; sporo schodów i to jest kłopot dla starszych osób z ciężkimi walizami;po dosyć ostrej wymianie zdań z właścicielem obiektu, otrzymaliśmy piękny dwupokojwy apartament ( właściciel bardzo miły,uczynny i pomocny, bardzo mu zależy na turystach z Polski ); jedzenie dobre; 6 dzień - zwiedzanie BUDWY, a następnie przejazd Nieguszy , gdzie mieliśmy poczęstunek winem i chlebem z lokalnymi serami i szynkami, a później kolej na przejazd do wioski Kotorskimi serpentymani - widoki przepiękne, ale przejazd dla ludzi o stalowych nerwach. WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA NASZEGO KIEROWCY - VEDRANA !!!! po prostu mistrz kierownicy i na tych serpentynach o zmroku pomagaliśmy niemieckim turystom, którzy zawiśli swoim samochodem na zboczu - wyciągaliśmy ich naszym autokarem !!! Dobrze że przed tą podróżą Pilotka poczęstowała nas lokalnymi specjałami alkoholowymi, dla rozluźnienia. Następnie przejazd do Albanii do Tirany i nocleg w bardzo ładnym hotelu Blue Dream z basenem i siłownią; ładny pokój; wifi w pokoju, ręczniki, mydełka; dobre jedzonko; 7 dzień - zwiezdanie Tirany i zwiadzanie KRUJI, później przejazd do hotelu w Czarnogórze w miejscowości Ulcynij hotel BLUE MOON- nowoczesny, piękny, ale daleko do plaży; jednak nie miało to znaczenia, gdyż nawet nie spaliśmy w tym hotelu , ponieważ o 1.30 był wyjazd na lotnisko dla osób które kończyły swój pobyt, lub tak jak my kontynuowały pobyt na 7 dniowym wypoczynku. Na wypoczynek wybraliśmy hotel Grand Aminess w Orebić **** gwiazdki ,na Półwyspie Peljesac i tu mój mąż dopiero powiedział ,że czuje wakacje: może pospać odpocząć , popływać w ciepłym morzu, ponurkować, skakać ze skał. 15 minut promem lub stateczkiem do wyspy Korcula z piękną starówką, polecam wyprawę na górę ŚV. ILIA - , na którą najlepiej przeznaczyć cały dzień. Z Korculi przynęliśmy dodakowo do Dubrownika, gdyż 3 godziny zwiedzania podczas wycieczki objazdowej - na Dubrownik - to stanowczo za mało. My popłynęliśmy do Dubrownika i wybraliśmy się na spacer murami obronnymi wokół miasta oraz wybraliśmy przejazd nowoczesną kolejką na wzgórze Srd, gdzie mogliśmy podziwiać piękną panoramę miasta. Podsumowując, na organizowanej wyciecze objazdowej trzeba liczyć się z tym, że nie ma czasu na niespieszną kawkę w restauracji, przeglądanie witryn sklepowych i dogłębne zwiedzanie i zachycanie się otaczającym nas pięknem. Pobyt w miejscowościach, to z regułu około 2-3 godzin, z czego połowę czasu zwiedza się z lokalnymi przewodnikami ( i to bardzo mi sie podobało, ponieważ przewodnicy byli wspaniali, z werwą i zapałem opowiadali i swoim kraju czy też mieście i zabytkach )(każdy ma do dyspozycji urządzenie tour guide ; Autokar nowoczesny, czysty, a kierowca VEDRAN- REWELACYJNY; zawodowiec; a do tego bardzo miły i pomocny. Wycieczka do polecenia dla osób zorganizowanychi wytrwałych .

4.0/6

dariusz, poznań 28.10.2014

koszmar powrotu

Objazd średnio wymarzony-codiennie najpierw szybkie zwiedzanie z miejscowym przewodnikiem kilku zabytkow-zawsze wolny czas po zwiedzaniu.przejazdy do kolejnych miast do zniesienia.Jedzenia dobre poza Bośnią.Ciekaiwie opowiadająca pilotka.TYLKO powrot nie z tego lotniska ,ktore mielismy w umowie.Po realizacji całego programu musielismy jeszcze raz przejechac przez Chorwacje,Bośnie do Czarnogory-SIEDEM godzin aby meldując się w hotelu w Budvie ok.23.30-być w nocy budzonym-aby dojechac na lotnisko do Podgoricy.KOSZMAR ,KOSZMAR,KOSZMAR.

3.5/6

Wanda, Warszawa 10.10.2022
Termin pobytu: wrzesień 2022

wycieczka objazdowa

W tym roku po raz pierwszy od kiedy korzystam z wyjazdów z Rainbowem nie jestem zadowolona, nawet nie intensywnym - codziennie po 12 godz., zwiedzaniem. Cóż przy takim programie trudno oczekiwać coś innego. Niepotrzebnym punktem była Cetynia, Pani przewodniczka przez godzinę mówiła mało ciekawie o tym mieście, skutkiem czego nie było szans obejrzeć coś innego niż 2 obiekty-oczywiście z zewnątrz, nie było również czasu na wypicie kawy lub innego napoju. Ale nie to wpłynęło na moją opinię, mam negatywną ocenę Pani Marty - pilotki. W Mostarze ostatniego dnia objazdu,potknęłam się i dosyć mocno potłukłam, co prawda pilotka zapytała czy chcę lekarza - podziękowałam. Jednak gdy w hotelu moja siostra poprosiła o pokój do którego można dojechać windą, pilotka przydzieliła nam pokój do którego dwukrotnie trzeba było pokonać znaczną ilość schodów !! Na szczęście trafił się człowiek który - oczywiście za opłata, podkreślał, że to do niego nie należy- wniósł mój neseser. Zaznaczam, że były również pokoje z windą!! Gdy na zakończenie objazdu siostra powiedziała co o tym myśli Pani Marta powiedziała, że nie wiedziała o tym - mogła przecież zapytać - wszak mieszka w Chorwacji i chyba nie ma problemów z tym językiem! Nie chciałabym już nigdy spotkać Pani Marty.
165666779
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem