4.8/6 (358 opinii)
4.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana, fachowi piloci i przewodnicy, interesujący program. Noclegi na objeżdzie zgodne z ofertą, z wyjątkiem SKANDALICZNEGO ostatniego noclegu w "hotelu"" Komodor w Orjebiciu. Dostaliśmy pokój z gnijącym parapetem, rozbitą szybą okienną, wyrwaną kratką wentylacyjną , lepiącą się z brudu wykładziną i lampką nocną. Kolacja i śniadanie w tym "hotelu" nie nadają się do jedzenia ( do śniadania podano kawę zbożową!!!).
4.0/6
Jeżeli chodzi o program wycieczki objazdowej to widzieliśmy wiele ciekawych miejsc z wyjątkiem Tirany. Ciekawsze byłoby zobaczenie którejś z miejscowości nadmorskich Albanii - tak ostatnio popularnych wśród Polskich turystów. Polecam dopłatę do wyboru miejsc w autokarze - widok z pierwszych rzędów jest wyraźnie ciekawszy niż z końca autobusu. Niestety do końca wycieczki objazdowej grupa (dosyć duża bo 46 osób) nie dała rady się zintegrować nawet w minimalnym stopniu, co w dużej mierze zawdzięczać można postawie pilota (Filipa) który przeważnie stał na uboczu i unikał kontaktu. Zakwaterowanie w krajach, poza Chorwacją, rozczarowało większość uczestników. Raz nocowaliśmy w pensjonacie dla pielgrzymów, w większości miejsc 2 gwiazdki to raczej ocena na wyrost. Również wyżywienie mogłoby być lepsze - brakowało ryb i owoców morza. Natomiast pobyt w hotelu Osmine zaliczamy do bardzo udanych. Dzięki uprzejmości obsługi hotelowej (Dubravka i Emanuel) mogliśmy się cieszyć pięknym pokojem z widokiem na morze i ładnym balkonem. Jedzenie bardzo urozmaicone i smaczne. Również leżaki i parasole dostępne dla wszystkich chętnych, oraz rowery wodne i kajaki
4.0/6
Polecam ta wycieczkę ludziom ,którzy chcą zwiedzić kawałek Balkanów, bez liczenia na komfort hoteli i jedzenia. Po wylądowaniu w Dubrowniku około 9.30 czeka was długi przejazd do Czarnogóry do miejscowości Dobra Voda (hotel S Hotel Mujanović - MS Hotel Group).Hotel ten to totalny syf, śniadania równiez,ale z braku możliwości zjedzenia wczesnie rano w restauracji bedziecie zmuszeni cokolwiek tam zjeść,trzy dni spędzicie w tym hostelu.Obiadokolacje choć wykupione(nie było innego wyboru) to sobie darujcie ,jeśli nie chcecie mieć problemów żołądkowych, jest dużo przy plaży kamienistej dobrych restauracji z rybkami i owocami morza.Po przyjeździe do Dobrej Vody około 16.00 ,to jedyny czas na kapiel w morzu(od 17.00 dużo wolnych leżaków).Na drugi dzień zwiedzacie Albanię(stolica Tirana i miejscowość Kruje), drogi fatalne,miejscowości ładne. Trzeci dzień to zwiedzanie Czarnogóry- Budva, itp-bardzo ładne miejscowości.Czwarty dzień Bośnia i Hercegowina(Mostar-piekny i Sarajewo-w życiu nie przypuszczałem ze to takie nowoczesne miasto),drogi w Bośni i Hercegowinie lepsze niż w Polsce.Piąty dzień to zwiedzanie Parku Krka w Chorwacji,szósty dzień to Kotor i Dubrownik-oba regiony rewelacyjne,polecam rejs łodzią wokół Dubrownika-warto! Siódmy dzień to zwiedzanie regiony Dalmacji w Chorwacji tj miasta Split i Trogir. Wszystkie hotele ,oprócz jednego w Chorwacji to straszny syf, sniadania i obiadokolacje ledwo co zjadliwe, brak warzyw na sniadaniach,brak coś na słodko itp, już nie wspomnę o owocach). Polecam zamiast obiadokolacji w hotelu zywić sie w restauracjach,jest ich pełno przy kazdym hotelu(Dorada z pieca, ośmiornica z pieca , czarne risotto z owocami morza itp.). Przewodniczka p.Elżbieta bardzo słaba,nie przekazywała zbyt wiele informacji praktycznych i niewiele mówiła na temat danego regionu- poprostu jej się nie chciało. Polecam ta wycieczkę,będziecie zadowoleni jeśli będziecie przygotowani na syfiaste hotele i paskudne jedzenie w tych hotelach(będąc nad morzem ,aż grzech nie spróbować świeżych ryb i owoców morza w restauracjach).Trasa zwiedzania dobrze ułożona,nie kręciliśmy się wkółko(sprawdzałem na mapie), dużo czasu spędza się w autokarze,ale inaczej się nie da jeśli chcecie zwiedzić cztery kraje.Plaże kamieniste-zabrać klapki do wody.
4.0/6
Wycieczka obfitowała w piękne widoki w poszczególnych krajach: roślinność, zabytki, krajobrazy, lazurowe morze itd. Niedosyt wynikał z malej ilości miejsc, które odwiedziliśmy, a które można byłoby zmieścić w programie. Wszystko szybko pobieżnie i dalej wg. programu nie dokońca logistycznie zorganizowanego np. Świętego Stefana widzieliśmy ok 6 razy - a dlaczego wyjąśnię niżej:)