5.5/6
Byłam na tej wycieczce na przełomie listopada i grudnia 2016r. i jestem absolutnie zachwycona! Widoki zapierają dech w piersiach, pospołu z wysokością - praktycznie każde miejsce, w którym byliśmy, było warte obejrzenia, poczucia, nawet miasta, które akurat dla mnie były najmniej interesujące, aczkolwiek ciekawie pokazane przez przewodniczkę i mające swój urok. Samo Chile - , Atacama, Laguna Miscanti i inne widoki - nie da się opisać. Przejazd przez Boliwię, poczynając od granicy z Chile, był na szczycie możliwości komfortu fizycznego ze względu na wysokość - było dobrze, choć na szybsze poruszanie się organizm raczej niechętnie się godził, ale obyło się bez dodatkowego tlenu i pewnych liści ;-) Absolutne piękno krajobrazów boliwijskich bezdroży sprawiło, że zastanawiałam się, czy będę jeszcze mogła pomieścić w sobie więcej zachwytu, właściwie już wtedy byłam w pełni usatysfakcjonowana wycieczką, a przecież czekało jeszcze Peru z wisienką na torcie - Machu Pichcu! Ale La Paz dało wytchnienie, więc później już było miejsce na Titicaca, Cuzco i Machu Pichcu. Machu Pichcu zaliczyliśmy już po adaptacji wysokościowej, więc można było odetchnąć pełną piersią magią tego miejsca, znów nie do opisania, a do przeżycia :-) Jestem pod dużym wrażeniem wiedzy, kultury osobistej i umiejętności oragnizacyjnych naszej przewodniczki, Ani Soczyńskiej, dziewczyna jest w każdym calu profesjonalistką, jesli się wybieracie na tę wyprawę, to polecam właśnie z nią. Warto słuchać nie tylko jej opowieści o mijanych miejscach, ale również różnych rad - od ubrania, jedzenia, po wypoczynek. Myślę, że warto podkreślić konieczność właściwego przygotowania się do tej wycieczki: na pewno warto wziąć ze sobą środki przeciwprzeziębieniowe, bo choroba wysokościowa w połączeniu z wirusami krążącymi w grupie potrafi zepsuć przyjemność - polecam miejscowy rozpuszczalny Tabsin, udzież rodzime produkcje przeciwobjawowe, na pewno płaszcz przeciwdeszczowy, wygodne adidasy lub buty trekkingowe, koniecznie nakrycie głowy i krem z filtrem, ubranie dające mozliwość odziania się "na cebulkę" (z szortami włącznie) i obowiązkowo otwartą głowę na doświadczenia :-) No i słuchać Ani ;-)
Beata - 11.01.2017 | Termin pobytu: luty 2017
43/45 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wycieczka naprawdę godna polecenia. Najpiękniejsze miejsca w 3 krajach w ciągu 2 tygodni przyprawiły nas o kolorowy ,zakręcony(pozytywnie) zawrót głowy. Zgadzam się z Bartłomiejem, że jest to wycieczka dla ludzi ciekawych świata i nie nastawionych na luksusy. Bajeczne widoki rekompensują wszystko.Boliwia w naszej ocenie jest numerem jeden w tej wyprawie.Laguny Verde, Colorada,, solnisko Salar de Uyuni nir da sie opisać. To po prostu trzeba zobaczyć. Szalone jazdy jeepami to też wspaniała przygoda. Nasza pilotka Agnieszka to wspaniała organizatorka ,z bardzo dużą wiedzą i kulturą osobistą. Gorąco polecam wycieczki z jej udziałem.
Małgosia - 06.12.2015
36/37 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Jeśli komus nie przeszkadza pokonywanie dużych odległości to szczerze polecam. Zwlaszcza ktoś kto lubi krajobrazy pustynne, powinien być bardzo zadowolony. Wszystko było w porządku, oczywiście jadąc tam trzeba wziąść pod uwagę troche inny standard zakwaterowania. Jedyna uwaga którą był miał to transport, jak najbardzej byl również w porządku ale widać było po innych wycieczkach że może być lepiej ;)
Grzegorz - 12.04.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
2/4 uznało opinię za pomocną
5.5/6
Wycieczka wymagająca posiadania odporności na wysokość i żadkie powietrze (na szlaku cierpień). Piękne krajobrazy wynagradzają jednak każde cierpienie.
Łukasz - 04.05.2019
22/29 uznało opinię za pomocną