5.3/6 (104 opinie)
6.0/6
Mauritius to wyspa w archipelagu Maskarenów w zachodniej części Oceanu Indyjskiego między Madagaskarem a Seszelami. Zanim stała się kolonią, była dziewiczą wyspą, gdzie królowała flora i fauna, nie była zamieszkana przez ssaki. Największym a zarazem najbardziej znanym mieszkańcem wyspy był ptak Dodo, zresztą najbardziej rozpoznawalny symbol Mauritiusa. Niestety wkraczająca cywilizacja skutecznie wyniszczyła ten gatunek, dziś możemy oglądać jego rekonstrukcję w muzeum Historii Naturalnej w Port Luis lub na pocztówkach i licznych pamiątkach. Po gospodarzach, którzy przez wiele lat eksploatowali te tereny pozostało wielokulturowe społeczeństwo .Odkryta została przez Portugalczyków w XVI w. została nazwana Łabędzią Wyspą Następnym gospodarzem wyspy byli Holendrzy, którzy panowali tu do 1710 roku. Kolejne sto lat należało do Francuzów, którzy opuścili wyspę w1810 roku. Ostatnim gospodarzem, który zniósł niewolnictwo na wyspie i panował do 1968 czyli do czasu uzyskania niepodległości byli Brytyjczycy. Po nich pozostał tam lewostronny ruch. Dość wcześnie zniesione niewolnictwo spowodowało napływ siły roboczej z różnych zakątków świata stąd rdzenną ludność stanowią : Hindusi-68%, Kreole-27%, Azjaci-3%. Obecnie liczba ludności to 1,3 mln. Koloryt rasowy możemy zobaczyć w licznych hotelach na terenie wyspy. Piękne luksusowe hotele niemal zlewają się z nabrzeżem bajecznych palmowych plaż i lazurem Oceanu Indyjskiego. Jest to z pewnością wspaniałe miejsce na podróże poślubne dla młodych par lub miłośników słonecznych kąpieli w okresie gdy w kraju chłodna zima. Program imprezy „Rajskie Wakacje” obejmuje objazd po wyspie .Jako że wyspa ma 2 tys. km, objazd nie jest zbyt męczący i czasowy. Tak więc mamy czas na widoki i odpoczynek.
6.0/6
Widoki są tu niesamowite, ludzie więcej niż mili, a pogoda chyba zawsze dopisuje. No i rum wyjątkowo dobry... :) Na plus: + sympatyczna i dobrze zorganizowana przewodniczka. Zawsze miała wszystko pod kontrolą, ciekawie opowiadała o wyspie, dostosowywała plan wycieczki do potrzeb uczestników i służyła radami, co i gdzie warto kupić. Pozdrawiamy Panią Olę!!! + wycieczka bardzo dobrze przemyślana: intensywne zwiedzanie wyspy przez 4 dni + kilka dni na wypoczynek w hotelu to idealne połączenie + Mauritius to po prostu piękna wyspa: jeśli słyszeliście, że wygląda jak raj na ziemi, to wcale nie jest to przesadzone. Tam po prostu tak jest! + przesympatyczni mieszkańcy. Wszyscy uśmiechnięci i niewymuszenie serdeczni (nie tylko w hotelu) + Mauritius to też bardzo czysta wyspa. Standard higieniczny jest naprawdę wysoki + transport: zatrzymaliśmy się w hotelu po wschodniej stronie wyspy, w większej odległości od zwiedzanych atrakcji. Z tego powodu mieliśmy zapewniony osobny transport, zawsze na czas i z przemiłym kierowcą Na minus: – mimo że intensywne zwiedzanie wyspy nam odpowiadało, to na niektóre atrakcje mieliśmy mniej czasu niż na inne – lot długi, wiadomo. Może zmęczyć
6.0/6
Bardzo spokojna objazdowa wycieczka, Polecam wszystkim, którzy lubią przyrodę. Przepiękne zachody słońca, smaczna kuchnia a hotel Intercontinental na wypoczynku spełnił wszystkie nasze oczekiwania. Przepiekna zieleń , pokoje i restauracje zasluguja na 5*. Bardzo miła obsługa, sympatyczne wieczorne animacje. Polecam Jacek 49 lat
6.0/6
Mauritius jest idealnym miejscem do odpoczynku od codziennego pośpiechu dużego miasta. Chillout pełny. Zapewne są jakieś kluby czy inne takiej miejsca ale dla nas wystarczyło słońce, widoki przyrody i cisza jakiej dawno nie doznałem.