4.9/6 (508 opinii)
2.0/6
Przedstawiając ofertę pracownik biura nie wspomniał, że Hotel Lambranda Blue Bay Resort dzieli się na dwa budynki, jeden nad samym morzem a drugi w drugiej linii brzegowej, podobno różnią się od siebie standardem. Pokoje od strony morza są przyzwoite, ale hałas jest ogromny. Od godziny 10:00 do 23:00 z przerwami z wielkich głośników słychać codziennie te same melodie (aż do znudzenia) w moim przypadku było to 12 dób. Wylot z lotniska we Wrocławiu jest o godzinie 02:30 czyli od przylotu do 15:00 , kiedy pokoje są dostępne koczuje się na brudnych kanapach w holu hotelu lub na leżakach plażowych. Jest opcja dokupienia przyspieszenia i opóźnienia doby, ale tylko w sytuacji kiedy hotel ma wolne pokoje , co w sezonie się pewnie nie zdarza (nam odmówiono). Hotel znajduje się bardzo, ale to bardzo blisko lotniska, tak blisko lotniska, że widać podwozie lądującego samolotu z leżaka plażowego. Hotel ma też przeogromną stołówkę, w której serwowane są przyzwoite potrawy, niestety przez wielkość restauracji hałas jest ogromny i od rana można czuć się zmęczonym. Jeśli ktoś z Państwa poszukuje ciszy i spokoju na wakacje w tym hotelu go nie znajdzie.
2.0/6
Jeśli macie ochotę na atrakcje ze strony hotelu oraz operatora to uważajcie. Ja zostałem zakwaterowany z dziećmi w części Garden, owszem w umowie była krótka onformacja o możliwości zakwaterowania po drugiej stronie ulicy ale nikt nie wspominał o niskim standardzie w tamtej części!!! Tam były 2-3 gwiazdki max: inne pokoje, kuchnia/posiłki to 25% tego co w ośrodku głównym, sprzatanie to tylko poprawiana pościel, w barze np trzy rodzaje lodów dla dzieci, a w przy udynku głównym kilkanaście rodzajów itd. gyros, pizza, dania przygotowywane przez kucharzy tylko w budynkach głównych, w części Garden nawet nie było animacji ani dla dorosłych ani dla dzieci). Owszem po dojściu do części głównej wszystko było tylko, że dla nas z małymi dziećmi to była wyprawa - pakowanie, niesienie dzieci, ubrania, toaleta tylko publiczna (do tej w mieszkaniu za daleko) i ciągłe rozczarowanie tym co oglądaliśmy w biurze zamawiając wyjaz, co dostaliśmy i jak inni cieszyli się wakacjami. Powtarzam, gdyby nas uprzedzono to by była nasza decyzja o wyborze, a tak poczujcie się jak my, autobus wysadził nas w pięknym hotelu, a wysłano nas do bardzo niskiego poziomu. Opinia innych klientów była podobna i wszyscy mówili o jednym - szok. Dodam jeszcze jedno, to był mój trzeci wyjazd do Grecji, a drugi na Rodos - mam porównanie jak powinien wyglądać hotel sprzedany przez operatora.
2.0/6
Rozczarowanie. Pokoje brudne. Obsługa nie nadążała ze sprzątaniem bałaganu. Dystrybutory z napojami brudne, wokół nich osy. W grillu zgaszone pety. Sprzątanie pokoju pobieżne. Brudna podłoga na korytarzu, obsługa nie nadążała zmywać rozlanych napojów. Fatalna część wyspy, brud. Blisko lotniska. Samoloty przeszkadzające w nocy. Jeżeli ktoś liczy na piękne greckie widoki to nie w tej części wyspy.
1.5/6
plusy: obsługa, plaża minusy: jedzenie (w zyciu nie spotkalem sie na wakacjach z tak miernym jedzeniem), lokalizacja ( totalne odludzie, w poblizu sklep i tawerna), samoloty latajace na oko ok. 50-70m nad glowa ( co 5 min przerwa w rozmowie, bo nic nie slychac), bary w hotelu (czysta magia, whisky, gin, wodka, tequila i rum maja ten sam smak. napoje bezalkoholowe tej samej jakosci, sam cukier i jakis barwnik) nigdy nie bylem specjalnie wymagajacym klientem, ale w gorszym hotelu chyba nie bylem. lepiej wspominam 3 gwiazdki w bulgarii w czasow studenckich. wyspe samą w sobie polecam jak najbardziej, lecz jednak jak nie chcecie mieć rewolucji żołądkowych, jak w egipcie, zalecam omijac hotel szerokim łukiem