Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rumunia na pewno jest warta żeby ją odkryć. Przepiękne krajobrazy, wysokie góry, kręte trasy., cudowne zamki i pałace, ciekawa historia. Aczkolwiek po raz pierwszy po wycieczce objazdowej czuję jakiś niedosyt, niepewność czy wybrałam dobrze. Zwiedzanie odbywało się w szybkim tempie a czasu wolnego było mało albo wcale... Myślę, że można by było plan/organizację poprawić. Szkoda bo odwiedziliśmy mnóstwo cudownych miejsc, których klimatem chciałoby się podelektować, a nie było czasu często nawet na szybką kawę... Czas wolny był w hotelach, w których nie bardzo było co robić. Rumuńskie miasta, miasteczka, klimat naprawdę warte są bliższego poznania. Każdy z punktów programu wart był zobaczenia (chociaż niektóre z atrakcji m.in. zamek Bran były tak zatłoczone że trudno było coś zobaczyć). Hotele o bardzo bardzo różnym standardzie (w tym hotel w Bukareszcie urągający wszelkim standardom). Z atrakcji dodatkowych zarówno wieczór Rumuński jak i poczęstunek transylwański na pewno warte uwagi i godne polecenia. Podsumowując : Rumunia daje radę, cieszę się, że byłam ale Rainbow tym razem ma coś do poprawy...
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ogólnie udana. Wspaniały pilot p. Ewelina- ciepła, pomocna, otwarta! Przewodnik p. Mika również na ogromny plus. Rumunia kraj ciekawy, intrygujący i na pewno warty poznania. Jeszcze turystycznie nie zadeptany. Cudowna zieleń, natura i powietrze. Na minus bardzo ciasny autokar ( mam 156 i nie miałam jak wcisnąć nóg między siedzenia) oraz standard hoteli.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry. Zgodnie z ofertą " zbliżające się podróżę " Rezerwcja 8018439 Rumunia 30.08- 05.09.2025r. zapewniono 6 noclegów. Po dokonaniu wpłaty 2768,84zł. przyszła umowa potwierdzająca 6 dób hotelowych. Były tylko 4 doby w hotelach. 4 dni w autobusie w tym dwa noclegi w autobusie. Jako stały klient Rainbow leg. 07577 nie sądzę aby firma mnie oszukała ale oczekuję propozycji jak Rainbow zrekompensuje powstałe nieporozumienie i niedogodności. Pozdrawiam. Mariusz Kraj
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja druga objazdówka z Rainbow i nie wiem co mnie podkusiło. Mało miejsca w autokarze na nogi i brak gniazdka do ładowania telefonu i itp. Sama z siebie pewnie do Rumunii bym nie pojechała i nie wiem czy wrócę. Troche dużo kościołów, cerkwi. Za mało informacji co lokalnego kupić i zjeść. Mam wrażenie że przewodniczka po Bukareszcie bardziej się wykazała, bo dała nam mini słowniczek z potrawami. Pilotka polecała zrobić zakupy pod zamkiem Bran (takie nasze krupówki). Prawie nie zdążyłam bo za dopłatą byłam w katakumbach. Wiele tam nie ma do zobaczenia. Muzyka i animacje robią klimat i można sobie zrobić pamiątkowe zdjęcie (do kupienia w sklepie przy wyjściu). Najlepszy pod kątem wnętrza zamek Peles był. Mam niedosyt pod kątem wprowadzenia w klimat rumuński. Pogoda dopisała. Nie było za ciepło (oprócz Bukaresztu). Na końcu Trasy Transfogarskiej było zimno - 8 stopni i w okolicy ostatniego hotelu - Belwederu. W okolicy Belwederu nie ma co liczyć na nocne wyjście bo w okolicy grasują niedźwiedzie (znaki w okolicy i alerty smsowe). Jak psy szczekają to znaczy że są miśki. Zagrożenie jest realne.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Atmosfera wspaniała, Rumunia przepiękna! Jednak nazwa wycieczki mało adekwatna do programu zwiedzania, o samym Drakuli dosłownie kilka wzmianek. Ilość zwiedzanych kościołów zdecydowanie mogłaby zostać o połowę zmniejszona, bo po obejrzeniu kilku, każdy kolejny, był już po prostu nudny. Może warto zamienić kościoły na zamki, z których słynie Rumunia. Największym minusem zdecydowanie było zakwaterowanie w Bukareszcie, hotel pracowniczy, brudny i zarobaczony. Dramat. Więcej wolnego czasu w ciągu dnia by się przydało, bo nie ukrywam, że nie było czasu na zjedzenie czegoś normalnego, chodziliśmy głodni. Duży plus za przejazd trasą transfogarską i jeziorko w górach. Piękne widoki. Jednak oceniam wycieczkę mimo wszystko wysoko, gdyż Rumunia sama w sobie ma niepowtarzalny klimat.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przyznaję, że pojechałam do Rumunii, aby zobaczyć, czy moje wyobrażenia a tym kraju są prawdziwe. Miło się zdziwiłam, że jest to kraj mocno zielony, zalesiony, rolniczy, ale też miejscami zabałaganiony (gospodarstwa na zew. mają kupy złomu, cegieł, maszyn - nikomu to nie przeszkadza). Nie spotkałam się z żebractwem większym niż u nas. Rumuni są sympatyczni i nienachalni, czasem wręcz niespieszący się (np. w restauracji). Jeśli jednak ktoś oczekuje jakiegoś "wow" to raczej nie w tym kraju.Przyznaję, że Bukareszt jest ładny (choć w wielu miejscach zaniedbany), szkoda, że w programie jest tak mało na niego czasu.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka zaczęła się bardzo miło. Pani przewodniczka Wykazała się duża wiedzą a do tego charyzmą i poczuciem humoru! Duży PLUS! Ogólnie wszystko przebiegało zgodnie z planem. Osobiście uważam, że było zwiedzania zbyt wielu cerkwi. Na bank znalazłyby się miejsca ciekawsze od nich.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólny program w porządku, ale droga transylwańska powinna być w całości, a nie 10 minut czasu wolnego przy zaporze, szkoda jazdy. Do poprawki Bukareszt, bo tak naprawdę widzi się tylko parlament. No i kierowcy, jazda ok, bezpiecznie, ale kultura osobista nie do przyjęcia.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa Rumunia - szlakiem hrabiego Drakuli pomimo nazwy z właściwym Vladem Tepesem miała wspólnego niewiele ponad 50%. Początkowo wydawało się, że jest to wycieczka szlakiem architektury sakralnej, jedna cerkiew poganiała następną albo kolejny kościół. Oczywiście cerkwie ładne, niczego sobie, ale z Hrabią Drakulą niewiele wspólnego miały. Właściwie dopiero od wizyty w zamku Bran zaczęła się właściwa przygoda z Palownikiem. Mijaliśmy również w trasie kilka zamczysk, wyglądających z daleka na dość ciekawe, ale ponieważ nie były w programie, n ie można było ich zwiedzić. Gdyby nie postawa naszego pilota - Pani Magdaleny ocena wycieczki jako całokształtu byłaby niższa. To właśnie Pani Madzia swoim wdziękiem, zaangażowaniem a przede wszystkim wiedzą i umiejętnością jej przekazania była naprawdę mocnym "elementem" wycieczki. Dodatkowe atrakcje - poczęstunki lokalne należy uznać za bardzo trafione.