Opinie o Blue Water

5.0/6

dla ceniących spokój

hmm, mam mieszane uczucia po pobycie w tym hotelu. Nastawiliśmy sie na inny hotel za który zapłaciliśmy ale niestety nie było w nim dla nas miejsca i zakwaterowano nas w Blue Water jako świadczenie zastępcze. Najlepiej oceniam obsługą w tym hotelu - są bardzo grzeczni, uczynni, sympatyczni. Pierwsze wrażenie po wejściu na teren hotelu - jestem w ogrodzie - wielobarwne papugi, wrony i inne ptaki i ich śpiew. Pokój dostaliśmy chyba jeden z najlepszych - olbrzymi apartament z jacuzzi. Jedzenie naprawdę przepyszne - nie jest to "wystawa" jak w 5* hotelach np. w Turcji ale naprawdę niczego nie brakuje (jest duży wybór), a co się kończy jest natychmiast uzupełniane. Przepyszne galaretki i wspaniałe lody. Naczynia natychmiast sprzątane ze stołów. Zaletą jest to, że wszystkie napoje są butelkowane (puszkowane) - nie ma dystrybutorów. Bar przy basenie gdzie jedzenie jest robione na bieżąco z karty all. Jeden z nielicznych hoteli gdzie wino jest zawarte w formule all. Basen duży ale dla mnie za płytki. Ocean ciepły, plaża sprzątana na bieżąco. Zbyt mała liczba łóżek plażowych i tu Niemcy pierwsi zajmują co się da. Hotel "grzeczny" dla ludzi stroniących od zabawy o godz 23:00 cisza (troszkę jak w senatorium - ale niektórzy sobie tak cenią). Jest na terenie dyskoteka ale podczas naszego pobytu była nieczynna. Nie było animacji tylko orna muzyka na żywo przez ok. 4 godziny. Dla mnie największa wadą w tym hotelu jest ta "cisza" - myślałam, że pobawię się wieczorem przy regionalnej muzyce, że będą jakieś występy, zabawy - a tu nic. To jest to na co liczyłam, a czego mi zabrakło. Teren hotelu jest dobrze zagospodarowany. Widok z tarasu na ocean hmmm bajka.Pełno ptaków i bardzo towarzyskich wiewiórek (podpijały mi piwo). Ale jeszcze raz jeśli ktoś szuka tzw "reset" to dla niego będzie to idealne miejsce. W czasie naszego pobytu na cały hotel było może 2 dzieci, nie ma pijanych turystów i jest pełna naprawdę wysoka kultura.