5.1/6 (237 opinii)
4.0/6
Był to moja pierwsza wycieczka objazdowa z Waszym biurem . Ogólne wrażenie jest pozytywne . Program był cokolwiek przeładowany i na indywidualne zwiedzanie nie było zbyt wiele czasu. Natomiast trzy ostatnie noclegi w hotelu "Prego" w mieście Ulcinj to z racji peryferyjnego położenia tego miasteczka i niskiego standardu pokoi to PORAŻKA.
4.0/6
Wycieczka była ciekawa poza pierwszym dniem gdzie pobudka była przed 4 rano .Uważam że ten punkt programu był całkowicie niepotrzebny. Lot odprawa i przyjadę do hotelu były w granicy godziny 23 później obiadokolacja gdzie wszystko było zimne no i pierwszy dzień 4 rano wyjazd z hotelu to jakaś niebywala porażka . Wszyscy byli zmęczeni raczej nikt nie podziwiał widoków bo była mgła myślę że bez tego pociągu pozostałe punkty programu były ok. Jedzenie było czasami zimne mało warzyw i owców. Hotele były w miarę poza pierwszym gdzie nie było nawet kostki mydła.
4.0/6
Odwiedzane miejsca przepiękne, ale w każdym z nich stanowczo zbyt mało czasu, by kontemplować, nasycić się, hotele bardzo różne, problemem był zwykle brak wind i wnoszenie własnoręczne walizek na któreś piętro, zawsze natomiast było czysto, działający prysznic i klimatyzator. Pani Marta -pilot wycieczki, wg mnie się nie sprawdziła, organizacyjnie było ok, ale nie potrafiła przekazać wiedzy, która niewątpliwie posiada. Mówiła chaotycznie, dukała, zatrzymywała się na jednym temacie, innych nie poruszała w ogóle. Trzeba było sobie wieczorami googlować informacje. Tyle ciekawych miejsc, a naprawdę niewiele się dowiedzieliśmy. Wielka szkoda. Wrażenia z wycieczki byłyby zupełnie inne:( Gdy ostatniego dnia objazdówki pojawiła się pani Agata wszyscy odetchnęliśmy i słuchaliśmy Jej jak natchnieni. BRAWA DLA PILOTKI AGATY!!!
4.0/6
Wycieczka godna polecenia z uwagi na piękne krajobrazy i wrażenia przyrodnicze. Ogromnym atutem była osoba pilota Pana Jonasza. Młody człowiek bardzo zaangażowany, widać że z pasją wykonuje swoją pracę. Duża wiedza merytoryczna, a poza tym muzyczna i sportowa:) Dużo informacji nie tylko nt Serbii i Czarnogóry, a o całym regionie. Sam program ma kilka minusów - poranny przejazd pociągiem, z którego niewiele widać, bo było ciemno, zbyt mało czasu w parkach narodowych, niepotrzebna przeprawa przez 3 punkty graniczne żeby zobaczyć domek na jeziorze. Jednak widoki rekompensują minusy.