Opinie o Club Conte di Cabrera

2.0/6

Obóz dla imigrantów.

Piękna plaża i tutaj plusy się kończą. W miasteczku obok i w okolicach hotelu kręcą się czarni imigranci z Afryki a informacji O tym że w najbliższym miasteczku (do którego dostać można się tylko pieszo plaża ponad 4 km) znajduje się największy na Sycylii obóz przechowywania imigrantów nikt wam nie poda nawet już na miejscu w hotelu. Jedzenie ale ok był przypadek ze z mężem zatruliśmy się chodź najgorsze jest to że jedzenie jest strasznie monotonne i widać że to co zostanie z kolacji jest wykorzystywane w obiedzie na następny dzień. Opcja all inclusive to śmiech na sali - w tym hotelu nawet nie ma co zjeść w tzw. Między czasie a do picia są drinki A’la vodka z sokiem. Dodatkowy niesmak zostaje gdy trzeba upominać się o sprzątanie pokoju i zmianę pościeli! Wycieczki fakultatywne to sprint maratoński tak aby pani pseudo-przewodniczka mogła dać zarobić znajomkom z okolicy. Dodatkowo nawet samotne zwiedzanie to tylko po szlakach turystycznych - wejście w boczne uliczki noże grozić spotkaniem imigrantów. Dodatkowo obsługa Rainbow to porażka - przy wylocie pani z Rainbow stanęła sobie przy bramce i miała gdzieś że większość ludzi nie maila pojęcia dlaczego lot powrotny opóźniony został 2h.