Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
To była wycieczka bez przewodnika, a właściwie tylko z przewodnikiem w Edynburgu. We wszystkich odwiedzanych miejscach towarzyszył nam tylko polski pilot, który ogólne informacje o miejscach odwiedzanych podawał w autokarze, a na miejscu zwiedzania znikał. Na początku wycieczki odwiedziliśmy dwa opactwa, gdzie były audioprzewodniki w języku angielskim. Duża część uczestników nie skorzystała z nich ze względu na nieznajomość języka angielskiego. W odwiedzanych miasteczkach przewodnika dla nas nie było i z zazdrością patrzyliśmy na grupy z Polski, które miały przewodników.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szkocja to piękny kraj i warty odwiedzenia. Edynburg zapiera dech w piersiach. Nawet pogoda była dla nas w miarę łaskawa. Absolutnie polecam zwiedzenie tego kraju. Niestety, wycieczka jest źle zorganizowana, a pilot - pan Artur - to pomyłka. Ciągle mieliśmy bardzo dużo czasu wolnego dla siebie. Nie wiadomo co wówczas robić, nikt nam nie powiedział, gdzie iść, co zwiedzić, w jakim kierunku, co w pierwszej kolejności itp. Pilot nic nam nie powiedział o Szkocji, nie dowiedzieliśmy się co to za kraj, jaką ma historię, pilot nic nie powiedział o Marii Stuart - głównej osobie tego kraju. Jakiekolwiek informacje o Szkocji pan ARTUR czytał z kartki, uważam , że to niedopuszczalne. Wysiadając z autokaru pan Artur gnał przed siebie nie zważając, że są osoby starsze, że są osoby które wolniej idą, są osoby, które chcą zrobić zdjęcia , nacieszyć się widokiem itp. W konsekwencji część ludzi rezygnowała z dotarcia w dane miejsce, część nie wiedziała jak wrócić w miejsce zbiórki. Były osoby, które nie znały języka angielskiego (ale znały inne języki). Pan Artur nie podjął jakiejkolwiek czynności, by tym osobom pomóc (np. stał na lotnisku przy check-in i nawet nie podszedł ( a miał taką możliwość), a uczestnicy wycieczki nie wiedzieli co odpowiedzieć na pytania pracowników lotniska). Moim zdaniem, niewielkim kosztem można dodać do wycieczki 2-3 atrakcje, które znacznie podniosą walory wyjazdu. Na przykład, większe zwiedzanie wyspy Skye, czy zwiedzanie kompleksu Holyrood w Edynburgu. Zupełnie nie wiem po co zatrzymujemy się w miasteczku Pitlochry - zapora nikogo nie zachwyciła i wszyscy znudzeni szybko stamtąd wrócili do autokaru. Przejeżdżając przez różne fragmenty kraju nie uzyskaliśmy żadnych informacji na ten temat (na przykład piękne wrzosowe wzgórza, przejazd niedaleko pola bitwy pod Culloden, miejsce pamięci gen. Sikorskiego itd.). każdy tak naprawdę organizował sobie wyjazd we własnym zakresie. Nie po to wybieram zorganizowaną wycieczkę, by na miejscu organizować wyjazd we własnym zakresie. Jakość tłumaczenia w destylarni whisky przez pana Artura jest nieakceptowalna. W ogóle nie wiedział jaki jest kontekst rozmowy i jak tłumaczyć proces destylacji. Szkoda, ponieważ przez kiepskiego pilota i brak dobrej organizacji fajna i ciekawa wycieczka traci na swojej wartości. Nie mniej uważam, że warto tam pojechać!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fatalne , brudne, zagrzybione hotele sieci Britania. Pilot z podstawową, laptopową wiedzą, niezbyt zaangażowany . Program - w mojej ocenie- nie do końca przemyślany. Biegiem po zamkach i osobliwościach przyrody a strata czasu na postojach w miasteczkach, bez specjalnych atrakcji. Nocleg na Wyspie Sky bez zwiedzania Wyspy Sky. Przejazd przez Dolinę Glencoe, z 15 minutowym przerywnikiem! . Przylot do Edynburga późnym wieczorem z międzylądowaniem, powrót do Polski wczesnym ranem , również z międzylądowaniem. Nie rozliczenie się z gotówki przekazanej pilotowi na bilety i tipy dla kierowcy i przewodnika, w mojej ocenie składka zawyżona. Brak informacji o stopniu intensywności wycieczki ( trafiłyśmy na wyjazd głównie dla "seniorów"). Ogólnie nieporozumienie... pojechałam na zorganizowaną wycieczkę a miałam wrażenie że jestem na pielgrzymce ( biorąc pod uwagę jakoś usług). Na złożoną reklamację nie mam odpowiedzi od prawie miesiąca.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W ostatnich latach jeździmy z Rainbow Tours i jesteśmy zadowoleni, ale ta wycieczka to jakieś nieporozumienie. Zdecydowanie lepiej jechać tam na własną rękę. Plus za zamek Stirling i Edynburg chociaż wszędzie za mało czasu na obejrzenie wszystkiego, wielki minus za kiepskiego pilota, kiepskie zakwaterowanie i marnowanie czasu po drodze. Gdybyśmy nie wychodzili codziennie wieczorem na własną rękę na obchód miejsc w których byliśmy zakwaterowani to z wycieczki niewiele zostałoby w pamięci i na zdjęciach. Przejechaliśmy prawie całą wyspę Skye szukając nieistniejących monolitów a nie dojechaliśmy do największej atrakcji - klifowego wybrzeża. Nie było możliwości przejścia nawet krótkiego odcinka doliną Glencoe mimo fantastycznej pogody. Wycieczkę można streścić krótko jako oglądanie pięknego kraju z okien autobusu plus szybkie zaliczanie kolejnych zamków, katedr lub ich ruin. Do tego jeszcze męczący przelot przez Amsterdam i coś co nas najbardziej denerwowało: regulamin który każe pilotowi osobom które zapisały się na wycieczkę jako pierwsze przydzielać najlepsze pokoje w każdym hotelu, a osobom które zapisały się jako ostatnie - najgorsze. My zapisaliśmy się na tą wycieczkę na końcu tylko dlatego, że odwołano inną wycieczkę z Rainbow Tours na którą zapisaliśmy się pół roku wcześniej jako pierwsi. Gdy poskarżyliśmy się na to w rzekomo anonimowej ankiecie, wysłuchiwaliśmy potem przy całej wycieczce komentarzy pilota o tych co skończyli na wycieczce w Szkocji a mieli jechać do (...)