5.0/6 (2 opinie)
6.0/6
Od spotkania na lotnisku wycieczka była dobrze zorganizowana - dostaliśmy adres hotelu w Singapurze / potrzebny do wypełnienia formularza Arrival/Departure Cart na lotnisku /, oraz numer telefonu do pilota. Po przylocie i zakwaterowaniu pani Ewelina /pilot wycieczki / zaproponawała nam Singapur nocą i o 19.30 czasu lokalnego wyruszyliśmy metrem na laserowy pokaz na wodzie , a następnie na spacer, by podziwiać Super Trees - niesamowite wrażenia. Drugi dzień to zwiedzanie Singapuru podczas którego natrafiliśmy na polski ślad - ponmik Józefa Konrada Korzeniowskiego i rzeżba Fryderyka Chopina w ogrodzie orchidei. Po południu przekraczamy granicę z Malezją i nocujemy w okolicy Mallaki. Rano przejazd do Kuala Lumpur. Emocjonujące było wejście do Jaskiń Batu po 272 kolorowych schodach - dfaliśmy radę! Na schodach czekały na nas makaki, zwierzęta są zawsze miłą atrakcja dla wszystkich . We wnętrzu podziwialiśmy różne formacje skalne. Jaskinie te są miejscem kultu i obowiązyje odpowiedni strój.. Wjazd na Petronas Twin Tower odbył się następnego dnia rano, docelowo na 86 piętro. Dla chętnych wieczorem - Kuala Lumpur nocą z kolacją i pokazem tańców.Fascynująca była jeszcze jedna atrakcja- wieczorny rejs łodzią wiosłową by oglądać świetliki- było ich tak dużo, że kojarzyły mi się z rozświetlonymi choinkami bożonarodzeniowymi.. Po tych atrakcjach czas na wypoczynek na wyspie Langkawi- transfer autokarem i promem /niewygodnym/ na wyspę i trzy dni plaże, basen i błogie lanistwo. Podczas pobytu polecam wycieczkę kolejką Cable Car, by zobaczy,,,c panoramę wyspy z lotu ptaka i fantastuczny most Sky Bridge. Wrażenia ze spaceru po tym moście niesamowite!. \dostać się tam można taksówką / 35 ringitów w jedną stronę, wjazd kolejką 55 ringitów i 10 na most/. Po wypoczynku powrót samolotem do Singapuru na dalsze zwiedzanie. Lokalny kontrahent zasponsorował nam wjazd na Marina Bay Sands i lunch .Po podziwianiu panoramy Singapuru byliśmy jeszcze w ogrodach Flower Dome i Cloud Forest w kopułach - szczególnie Mglisty Las zrobił na mnie duże wrażenia - bujna zieleń, kwitnące kwiaty. wodospady i skały. Na lotnisko pojechaliśmy po południu na wczesną odprawę - lotnisko warte zwiedzania, wszędzie są kąciki z zielenią, kwiatami, strumykami z rybami itp. Podsumowując : - wycieczka okazała się strzałem w dziesiątkę, zwiedzanie było bez pośpiechu z pełnym zaangażowaniem pilota , pani Eweliny. - idealne połączenie zwiedzania i wypoczynku - w Singapurze w lutym była temperatura 32 stopnie i bardzo buża wilgotność - podczas wycieczki nie widziałam żadnego komara. - Singapur , Kuala Lumpur i Langkawi - bezpieczne, można samemu zwiedzać wieczorami. - jedzenia w ulicznych jadłodajniach dobre, tanie i bezpieczne.
4.0/6
Singapur zapiera dech w piersiach a wieczorem to istna PANDORA z Avatara Camerona.