5.5/6 (515 opinii)
5.0/6
Zacznę od tego że wycieczka bardzo ciekawa, nie spodziewałam się takiej ilości zabytków i tak pięknej natury. Pomijając termin, koniec sierpnia, który był dużą pomyłką na wybór objazdu, ze względu na temperatury, cała reszta była bardzo fascynująca. Trzeba bardzo mocno pochwalić naszego przewodnika( Mechmeta ) bardzo kompetentny, odpowiadał na wszystkie pytania, był chodzącym kantorem, co bardzo ułatwiało zakupy. Trzeba też pochwalić naszego kierowcę ( chyba miał na imię Karim), jechał bardzo rozważnie i bezpiecznie. Co do autokaru, mam wrażenie, że Reinbow dokładnie wie, co się dzieje, ale liczy na to, że turyści jakoś przetrwają. Miałam to nieszczęście, że siedziałam z koleżanką na końcu autokaru i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że w temperaturze prawie 40 stopni miałyśmy podgrzewane siedzenia. Przy długich objazdach miałyśmy saunę, bo klimatyzacja do tego miejscu już nie docierała, albo nie działała, nasze siedzenia mimo otwartej na zewnątrz klapy od silnika grzały sie tak, że przysmażyłam sobie łydkę, koleżanka przed nami o gorącą listwę przypiekła rękę, tak więc większość podróży siedziałyśmy z nogami do góry, żeby tylko wytrzymać do następnego przystanku. Przy tak długich objazdach, jest to niedopuszczalne. Miejsca ostatnie i przedostatnie nie powinny być w ogóle zajete. To był pierwszy olbrzymi minus techniczny wycieczki. Drugim był, jeden z hoteli wydaje mi się, że nazywał się Rose Beach. Wstawałyśmy bardzo wcześniej rano i jakie było nasze zaskoczenie, gdy zeszłyśmy na śniadanie i zobaczyłyśmy wystawione tylko croissant i podobne ciastka plus kawa . Oświadczono nam, że to jest francuskie śniadanie. Obok w lodówkach stały misy z pozakrywanymi folią jogurtami i chrupkami, obsługa nie pozwalała ich dotknąć, twierdząc że śniadanie jest od 7 rano. Wydaje mi się, że można było po prostu zamówić lunch box i byłoby po problemie, niesmaku o zachowanie obsługi hotelowej też by nie było. Na drugi dzień sytuacja się powtórzyła, z tym że były odsłonięte już dwie misy z jogurtem. Na pewno nie było to francuskie śniadanie. Trochę psuło też wrażenie powitanie na lotnisku, bo zwyczajnie przedstawicieli R tam przez dłuższą chwilę nie było, na szczęście się odnaleźli i powiedzmy, że przydziały do autokarów poszły w miarę sprawnie. Poza tym wycieczkę polecam może we wrześniu lub październiku, bo jest bardzo ciekawa.
5.0/6
Nie będę opisywać miejsc zwiedzionych w Tunezji bo macie to w innych opiniach.Warto być i ponownie wrócić.Smaki ,zapachy,kolory, wspaniali ludzie i ich kultura. Góry, pustynia,morze które jest bardzo ciepłe, wszystko to podczas objazdu.Pilot pani Małgosia,to nie zwykły przewodnik ale MAMA,mimo że dużo młodsza, od wielu uczestników.Pomocna,uśmiechnięta, zaangażowana.Pieknie spędzony czas.Biuro spisało się na 🏅.
5.0/6
Wycieczka - objazd bardzo dobrze zaplanowany. Można było zobaczyć wiele atrakcyjnych miejsc i obiektów. Termin wycieczki determinował godziny rozpoczynania objazdu ( np. wyjazd godz. 6.00) ale za to temperatura podczas zwiedzania była idealna ( 24 -26 C ). Bardzo dobry stan dróg pozwalał na optymalne pokonywanie odległości. Hotele i wyżywienie na przyzwoitym poziomie. Bardzo zaangażowani i kompetętni przewodnicy. Polecam.
5.0/6
Byłem pierwszy raz na zorganozowanej przez operatora wycieczce objazdowej i są tak plusy (zdecydowanie jest ich 85%), jak i minusy tej oferty. Nasz wyjazd się odbywał 3-11.04.2024 r. Zacznę od pozytywnego doświadczenia: 1. Uważam, że wyjazd się udał: początek wiosny (przyjazna temperatura powietrza i akceptowana temperatura wody w basenach), dobra ekipa (byliśmy co prawda jedną z trzech młodych par na tym wyjeździe), dobrze zorganizowana, czasami intensywna trasa zwiedzania, ale my jesteśmy do tego przyzwyczajeni i lubimy się przemieszczać. 2. W ciągu 7 dni pokonaliśmy bardzo ładną, intensywną i nasyconą atrakcjami strasę - > było wszystko co mieści w sobie oferta tej wycieczki. 3. Noclegi w trakcie pobytu / na trasie były organizowane w dobrych hotelach (3-4 gwiazdkowych - > częściej tych lepszych 4-gwiazdkowych, w szczególności warto odznaczyć hotele w Susa i Tozeur. Wszystkie hotele dysponowały basenami, także można było popływać po intensywnym dniu. 4. Organizacja wycieczki była też dobra, nie napotkaliśmy żadnych poważnych utrudnień w trasie. Operator wycieczki - Pan Maher - świetnie mówił po polsku. A teraz trochę minusów: 1. Nasz wyjazd przypadł na święty miesiąc Ramadan, z tego powodu wszystkie mozliwe atrakcje, restauracje, bary, lokale nie będące planem wycieczki - były zamknięte (otwierały się dopiero po zachodzie słońca) 2. Wycieczka była dosyć intensywna i co gorzej - nie przewidywała samodzielnego, wolnego od organizacji wycieczki zjedzenia w lokalu czy restauracji na trasie. Oczywiście, i tak by się nie dało, no bo Ramadan. 3. Organizowane były obiady przez operatora, dodatkowo płatne (10 eur / osoba) - moim zdaniem drogie jak na taki posiłek i średnio smaczne (także to punk do poprawy) 4. Czasami mieliśmy wrażenie, że oferowana usługa kosztuje mniej niż jest oferowana, no ale za bardzo nie podyskutujesz :) 5. Zdecydowanym minusem (nie tyle organizacji wycieczki, ile samego kraju) - płatności bezgotówkowe są bardzo słabo rozwinięte (tylko w dóch hotelach na barze dało się zapłacić kartą) - > dlatego warto zabrać ze sobą większą ilość gotówki (nejlepiej do 100 eur dodatkowo na osobę na cały wyjazd). 6. Na bazarach i w sklepach - zawsze się targować! Podsumowując wycieczka była udana i ciekawa: nowy i ciekawy kraj, którego nie da się na razie zwiedzić samodzielnie; mnóstwo atrakcji na trasie; poznanie nowej kultury, kuchni, obyczajów, nowe miejsca; natomiast jest trochę rzeczy do poprawy: polepszenie serwisu, udogodnień dla zwiedzających i mniej kombinowania :)