5.5/6 (513 opinie)
4.0/6
Objazdówka raczej dla pasjonatów architektury oraz historii Fenicjan praz Berberów. Dla reszty po kilku dniach kraj jest za "piaskowy". 12 godzin dziennie w drogi, wstawianie 5 rano, też każdy z nas odczuwał. Przewodnik Mahmed ma wiedze i pasje, jedyną rzecz która można mu zarzucić to że za bardzo kolorowo sprzedawał wszystko - od całej wycieczki, planu dziennego , obiadów, czy fakultetów - co w końcu spowodowało nie jedno rozczarowanie. Hoteli - poza jednym OK Obiady za 10 Eur/dziennie - poza jednym rozczarowały 3000+ zł (+152 eur na miejscu + 50 eur za obiady) - za objazd i tydzień all inc (z katowic) - to uczciwa cena 3300 zł (+152 eur na miejscu + 50 eur za obiady) - za objazd do takiego kraju (z Warszawy) - nie warto. Lepiej wziąć all inc za 1600+ i dokupić kilka wycieczek na miejscu.
4.0/6
Jak zawsze spotkałam mega fajnych ludzi, z którymi super spędziłam czas w nie zawsze komfortowych warunkach 😉
4.0/6
Wycieczka bardzo przyzwoita i w porządku. Pilot młody ale rzetelny. Nowa forma opowiadania historii kultury i tradycji tunezyzyjskich było bardzo ciekawe i intrygujące, choć dawkowane w oszczędnych odcinkach. Jedzenie ok, choć kolację w Matmata mega ostre ostrzegam . Za to najfajniejszy hotel klimatyczny, super. Jestem bardzo zadowolona, sceny obrzezania na żywo w takich warunkach w meczecie bardzo mną wstrzasnely to było traumatyczne przeżycie dla wielu osób. Nie polecam
4.0/6
Bardzo ciekawy i urozmaicony program wycieczki, który został zrealizowany bez poczucia gonitwy. Podczas objazdu można było doświadczyć ducha starożytnego imperium rzymskiego, jak i współczesnej Tunezji. Szereg niezwykłych, atrakcji regionalnych, flora i fauna, spotkania z rodowitymi Tunezyjczykami i Berberami , podróż szlakiem filmowych hitów, jak Gwiezdne wojny, Angielski pacjent czy Gladiator sprawiły, że podróż każdego dnia przenosiła nas w czasie wzbogacając o niezapomniane wrażenia. Największym mankamentem wyjazdu był hotel Djerba Castille pierwszej doby i dwóch ostatnich - bez internetu w pokojach i bez ogrzewania, a nocą w grudniu i styczniu było naprawdę zimno. Mimo licznych uwag, nic nie zrobiono z włączeniem ogrzewania, mimo, że dla innych gości w określonej części hotelowej działało ono bez zarzutu. Zostaliśmy potraktowani jak goście drugiej kategorii.