Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel z niskobudżetowych dla mało wymagających. Pierwsze wrażenie ok ale jak to Tunezja...inny standard. Połączony razem z hotelem Cezar. Goście zarówno jednego jak i drugiego hotelu mogą korzystać z basenów i barów ale z Restauracji tylko z tego hotelu , do którego przyjechaliśmy. Jeśli oczekujemy, że będzie na bogato to nie ten hotel. Pokoje zwykłe bez szału ( my byliśmy zakwaterowani w bungalow'ach). Warto zabrać MUGE bo faktycznie są komary i jak otworzysz drzwi balkonowe to wlecą i gryzą w nocy. Klimatyzacja działała ale ostatniego dnia "nagle" przestała tak dobrze chłodzić. Warto też zabrać swoje ręczniki plażowe bo te hotelowe są mocno zużyte. Jedzenie - śniadania na słodko, criossanty, gofry , naleśniki, jest ser żółty ale bardzo słony , szynki ala mortadela czy ala salami, omlety, jajecznica, okropna kawa. Obiady i kolacje w miarę. W sob i niedz - lepsze owoce morza typu kraby, krewetki, ośmiornica. Na obiedzie i kolacji- zawsze pizza i spaghetti. Pyszne arbuzy. Napoje tylko w jednym miejscy z dystrybutora. Woda butelkowa dostępna tylko przy obiedzie i kolacji. Dwa bary ale alkohol (w cenie tylko lokalny) bardzo słabej jakości. Od 16:00 w barze w budynku głównym pizza i słodkie ciastka a od 17 przy basenie naleśniki. Animatorzy - bardzo się starali- aquaaerobic, rowerki wodne, waterpolo, dart, pétanque. Wieczorne show (21:30) dla mnie słabe. Aqua Park - zamknięty i ponoć oficjalna data otwarcia to 01/07 a nie tak jak na stronie biura podróży Rainbow 01/06. Plaża duża- około 350metrów od hotelu z wydzieloną częścią hotelową z barem (płatnym) ale nie powala, jest zaniedbana i jak to w Tunezji leży dużo śmieci. Wycieczka dwudniowa Sahara - TAK ale objazdówka Djerby - porażka (na targu ceny ceramiki 6 RAZY tańsze niż w sklepie do którego zabrała nas rezydentka).
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od "kwasu" ponieważ nikt nie czyta komentarzy... Obsługa przez opiekuna wycieczki praktycznie ZERO, na kilka maili odpowiedź dostałem może na jeden... To samo infolinia, która była na maxa przeciążona przez kilka miesięcy - porażka, tragedia, nazwijcie to po swojemu. Jak już człowiek się dodzwonił, to operator z wielką łaską odpowiadał na pytania. Przepływ informacji na żenującym poziomie. A teraz hotel i wakacje, które oceniam na 4+ Obsługa bardzo miła, społeczność pomocna i życzliwa. Codziennie animacje dla dzieci i dorosłych, nie można było się nudzić. Jedzenie raczej na +, aczkolwiek to kwestia osobista, nigdy nie brakowało i zawsze było co zjeść. Minusem jest plaża.. Pokryta wałami z glonów morskich... Takich na metr wysokich wałów , śmierdzi, widok okropny, nie można praktycznie z niej korzystać.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Gastronomia ok ale reszta wola o pomstę. 7 dni to pobyt ok, ale więcej to za karę. Basen, łazienka syf, więc lepiej weźcie coś odkażającego. To nie jest dobry standard.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najpierw kilka pozytywów: leżaki dostępne na basenach i na plaży bez problemu o każdej porze dnia, kilka basenów, nawet fajne zjeżdżalnie dla dzieci na jednym, przyjemna piaszczysta plaża na tyle ile można oczekiwać w Tunezji. Pokoje w miarę chociaż remoncik by się przydał, dzieci zadowolone z antresoli w pokoju dla 4 osób. Zdecydowanie godna polecenia 2 dniowa wycieczka na Saharę, głownie dzięki świetnemu przewodnikowi, Ahmed bodajże, gość wymiatał. Park wodny to jest taki ogólnodostępny więc najlepiej być rano gdyż później robią się ogromne kolejki do fajniejszych atrakcji, ale dzieciom się podobało najważniejsze. Jedzenie smaczne jak już się udało zdobyć. I tu się zaczyna problem a w zasadzie masakra. W hotelu było mnóstwo miejscowych, tzn gości Tunezji i chyba głównie Libii i ci się zachowywali jakby nigdy nie jedli. Każdy brał po kilka talerzy na osobę nakładali na nie wszystko co było do jedzenia a jak już nie było talerzy to potrafili brać pełne półmiski z baru na stół. Jak się można domyślać, większość lądowała w koszu. Obsługa nad tym nie panowała , dyrektor twierdził że nie będzie nakładał ogłaszanych kar za marnowanie jedzenia więc CI używali bez granic. W rezultacie nie można było nawet dostać czystego talerza, o filiżance to już można zapomnieć w ogóle. Jedzenie na półmisku wystarczało na 2 -3 osoby i znikało momentalnie po wystawienia. O kolejkach do omletu czy naleśnikowy to nawet nie chcę wspominać. Dzieci płakały że nie mogą nic dostać bo ci ich wypychali z kolejka albo omijali. Zwierzyniec prawdziwy. NA nic się zdawały rozmowy z dyrektorem hotelu, on uważała że nic nie może zrobić. Nie przepraszam, zrobił, zlikwidował kolejki po naleśniki - likwidując naleśniki totalnie :):). Reklamacja do rezydentki nie przynosiły ŻĄDNEJ reakcji, dopiero po 10 dniach Pani nam zaproponowała przenosiny na 3 dni do nowego hotelu co już było bzdurą. Ogólnie traumatyczne wczasy, jeździmy z Rainbow'em od lat ale tym razem zniżył się poniżej poziomu największej konkurencji w Polsce... niestety. Tłumaczono nam że ten hotel w ostatnim roku tak się zepsuł pod nowym właścicielem ale skoro wiedzieli tym bardziej nie powinni nas tam wysyłać... no ale może się uda. Czy się uda opublikować tę opinię.... to się dowiemy za kilkanaście dnie dni.