Opinie o Tunezja - Gorąca Jak Samum

5.2/6
(330 opinii)
Intensywność programu
5.2
Pilot
5.4
Program wycieczki
5.3
Transport
5.5
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
4.5
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Tunezja

    Gabriela, 15.09.2019 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Wycieczka daje możliwość poznania dużej części kraju. Nie wymaga dużego wysiłku fizycznego, więc dla każdego :)

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    70

    Tunezja OK, ale nie za gorąca

    Jerzy Włodzimierz, Gdańsk 24.05.2019 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Ogólnie ciekawy, bo ciekawy jest kraj, ale (program) fatalnie ułożony. Warto mieć świadomość, że jakość wszystkich elementów wycieczki jest pochodną zapłaconej ceny. Mieliśmy ten fakt ciągle na uwadze, a więc nie spodziewaliśmy się ani luksusów, ani wyrafinowanej obsługi. Ale zabrakło również normalności (przykładowo czysty, choćby i skromny hotel) i oczywistej uczciwości (czekanie na obiady i wycieczki fakultatywne). Jeśli jest to niemożliwe, to ku dobru tak biura, jak i uczestników, lepiej jest postarać się o nieco droższe hotele z lepszym jedzeniem. Osobiście również chętnie dopłacę (np) 20 zł, by mieć codziennie butelkę wody w autobusie bez biegania po miejscowych sklepach. Pierwszy dzień to lot i przejazd do hotelu. Zbiórka na lotnisku jest teoretyczna, informacja też. Najpierw było nikogo w biurze Rainbow, by wydać vouchery lub udzielić informacji, a jak przyszedł, to się schował. Odstaliśmy kolejkę, by się dowiedzieć, że nasze vouchery są już w Tunezji. Nie były, w Tunezji na siłę coś dla nas kombinowano. Wstyd. Drugi dzień w Tunisie z dojazdem w obie strony z Sousse. Muzeum Bardo, głównie mozaiki, ogromnie wartościowa kolekcja. Krótki spacer w deszczu po centrum miasta i medinie. Kartagina szczątkowo, w deszczu. Świetne miejsce Sidi Bou Said, wszystko ciekawe, małe muzeum, architektura, punkty widokowe. Bus 6:35 h, zwiedzanie 6:05 h (wliczając obiad, ktorego nie jedliśmy, czekaliśmy na deszczu), 318 km. Trzeci dzień zaczął się od przejazdu i zwiedzania Monastiru. Kierowca pojechał umyć autobus, bo przez bardzo brudne szyby nie było niczego widać, a my czekaliśmy na niego dodatkowo ponad pół godziny. Potem Kairouan, święte miasto islamu, wieża widokowa, meczet Fryzjera i Wieki Meczet od wewnątrz. Łączny czas tam to 1:30 h w tym wizyta w sklepie dywanowym. Długi przejazd do Tozeur. Bus 7:00, zwiedzanie 4:25, 410 km. Dzień czwarty to pustynia. Najpierw przejazd jeepami do atrakcyjnej Oazy Chebika, potem na podwójną panoramę canyonu. W połowie drogi zjechaliśmy na pustynię, gdzie poczuliśmy się jak na Rajdzie Dakar. Bardzo fajne przeżycie, w tym jazda jeepami po niemal stromych skałach (dziewczyny piszczały). Wizyta pod Ong Ejamel, skałą przypominającą wielbłąda, potem ogromna wydma, gdzie jeepa trzeba zatrzymać na opadającym zboczu i wioska ze Star Wars. Powrót do hotelu i przejazd autobusem przez jezioro Chott El Jerid z postojem na fatamorganę i zbieranie soli z jeziora. Przejazd do Douz. Część uczestników wykupiła wycieczki fakultatywne, dorożki w Tozeur i dromadery w Douz, pozostałym zafundowano czekanie. Bus 5:35 h, zwiedzanie 4:35 h, czekanie 2:30, 331 km. Piąty dzień zaczął się od bardzo widowiskowego przejazdu przez urocze miejscowości Tamezret i Toujane. Kultura i zwyczaje Berberów oraz piękne widoki. Przejazd do promu w El Jorf i transfer do Ajim na wyspie Djerba. Zwiedzanie na własną rękę Houmt Souk, rozbudowanego souku arabskiego z wieloma wątkami. Pierwszy dzień ramadanu, więc tubylcy lekko zagubieni. Po obiedzie (podczas obiadu pozostali czekają) zwiedzanie świetnej synagogi w Erriahd i przejazd do Matmaty. Bus 9:00 (w tym dwa promy), zwiedzanie 2:45, 381 km. Następny dzień zaczęliśmy od zwiedzania domostwa berberyjskiego w starej Matmacie. Bardzo ciekawe tradycyjne miejsce i obyczaje. Potem ponownie miejsce związane ze Star Wars i widok na miasto ze wzgórza. Przejazd do Gabes, podobno miejsca oaz, ale żadnych nie wiedzieliśmy. Na własną rękę zwiedziliśmy souk i meczet (zaprosił nas jakiś Arab, weszliśmy). Po postoju z Mahres nad morzem na kanapki przejazd do El Jem. To najlepszy punkt całej wycieczki, prawdziwie imponujący rzymski amfiteatr. Powrót do Sousse do nielubianego hotelu Jinene. Bus 5:45, zwiedzanie 3:30, 370 km. Dzień siódmy ostatnie zwiedzanie. Jedziemy na drogami i autostradami na północ. Najpierw świątynia wody, a właściwie dwie, w Zaghouan. Cudne miejsce, brawo za włączenie do programu. Po dwóch godzinach, w co trudno uwierzyć patrząc na mapę, ale tak się jeździ w Tunezji, docieramy do Nabeul. Kolejna wizyta w umówionym wcześniej okazyjnym sklepie, tym razem ceramicznym. Samodzielnie szwędamy się po mieście, ładny souk i Martyrs’ Square. Plus Grande Mosquee de Nabeul. Krótko. W drodze powrotnej przejeżdżamy przez Hammamet, imponujące nowe ośrodki wypoczynkowe. Następnie trochę czasu wolnego w Port El Kantaoui, luksusowej dzielnicy kurortów Sousse. Za mało czasu na kawę i spacer, albo to, albo to. Na koniec Sousse, medina. Obiegamy ekspresowo: ribat, Grande Mosquee, uliczki, Kobba, szczegóły arcitektoniczne, jak drzwi, kolumny, podnóżki końskie, woda dostarczana przez konie, dom sułtana. Bus 5:00 h, zwiedzanie 5:15, 275 km. Dzień ósmy – rozwożenie wg potrzeb. Większość wraca do Warszawy (b. rano) lub Katowic (po południu). Kilka osób udaje się do ośrodków na wypoczynek. Zgrabnie zorganizowane.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    9

    Część objazdowa

    Krzysztof, WROCŁAW 04.07.2022 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Poniższa ocena dotyczy części objazdowej. Część pobytowa - 6.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Tunezja o świcie

    Jacek, GDAŃSK 16.10.2023 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Przesada. Śniadania o godz. 5.00. Najpóźniejszy wyjazd z hotelu o 6.45. Rzetelność nakazywałaby umieścić taką informację w katalogu. Przejazdy o wiele dłuższe niż deklarowano w ofercie. Np. dzień trzeci (albo dzień drugi wg ostatecznego programu dołączonego do umowy) to ok. 140 km więcej niż w opisie w katalogu. Na drogach przylądka Bon to prawie trzy godziny. I 6 (SZEŚĆ!) punktów zwiedzania. Nierealne. Pilot nie wyjaśnia, dlaczego opuszcza wymieniony w programie Naebul. Pewnie z braku czasu. Brak pomysłu na zwiedzanie. Tunis - jedynym punktem jest spacer po mieście. Czy muzeum Bardo nie zasługuje na włączenie do programu? Hammamet - spacer po mieście. Dodatkowe posiłki organizowane przez pilota kosztują ok. 40-48 PLN. Trochę dużo jak na Tunezję. Aziz-no-i-właśnie: kompetentny, chociaż obniżam ocenę za organizowanie postojów w wątpliwej czystości spelunkach, w których woda kosztuje 3-4 razy więcej niż w sklepie. Hotele porządne, wyżywienie zróżnicowane i obfite

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Wakacje z Rainbow

    Edyta, Kębłowo 05.08.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Aktywnie spędzony czas, piękne widoki i ciekawe zabytki. Hotele z basenem i wspólnym łóżkiem z nieznanym współlokatorem. Czasami orientalny afrykański mega karaluch, a w wodzie morskiej parząca meduza. Mimo wszystko bezpiecznie. Należy uwzględnić biznes rezydenta: wymianę waluty, figi i przyprawy na pokładzie autokaru. Nie nastawiać się na inne zakupy prócz hektolitrów wody pitnej, bo takowej w hotelu nie ma bez dopłaty. Mimo to polecam, nowe doświadczenie jak z serialu " Pamiętniki z wakacji" :)

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    1

    Tunezja męczącą podróż mało atrakcji

    Tomasz, Łódź 13.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Bardzo długie przejazdy Średniej klasy płot Brudne hotele Atrakcje marne a podróż męcząca do tego pilot mało opowiadał ale sympatyczny mlody człowiek

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Tunezja gorąca jak samum

    Bozena 24.10.2023 | Termin pobytu: wrzesień 2023 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Było dość intensywnie i gorąco, zwiedziliśmy piękne i ciekawe miejsca Tunezji. Pobudka prawie codziennie po 4, śniadanie od 5, wyjazd z hotelu o 6:00, standard hoteli odbiega od standardu europejskiego ale to przecież Afryka. Wycieczka udana, widoki piękne, ludzie mili, organizacja wycieczki dobra choć realizacja programu w innej kolejności. Wyżywienie na objeździe jest opcjonalne, można się najeść i popróbować lokalnych specjałów. Przewodnik codziennie proponował lunche. Pilot Aziz miły, świetnie mówi po polsku, przekazał nam niezbędna wiedzę, choć mieliśmy jej niedosyt, szczególnie na bardzo długich odcinkach trasy. Jedynym minusem w Tunezji są śmieci leżące wzdłuż szos, wiosek i miast. Smutny to widok gdy na drzewach powiewają różnokolorowe woreczki foliowe zamiast liści, niemniej zapamiętamy te lepsze urocze zakątki Tunezji i serdecznych ludzi.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    9

    Gorąca Tunezja

    Angelika, Lublin 30.09.2019 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Wycieczkę objazdową po Tunezji można polecić osobom które będą po raz pierwszy w kraju arabskim/muzułmańskim. Osoby które miały już okazję przebywać w Afryce Północnej niczym ten kraj nie zaimponuje. W zasadzie są to w większości zabytki i pozostałości po panowaniu cywilizacji rzymskiej. Niewiele jest tu architektury i zabytków ( oprócz meczetów i medin ) typowo tunezyjskich. Nie zawodzi oczywiście pogoda. Tunezyjczycy są w zasadzie przyjaźnie nastawieni do turystów oraz są w miarę uczciwi. Nie są tak natrętni jak Egipcjanie oraz są bardziej liberalni jeżeli chodzi o przestrzeganie reguł swojej religii. Jest dość duża dostępność różnych sklepów i sklepików , (z alkoholem głównie w większych miastach ). Niestety jest dość brudno zarówno na prowincji jak i w miastach , co chyba jest niestety charakterystyczne dla krajów Afryki Północnej. Co do wypoczynku to warto wybrać hotel przy plaży i o jak najwyższym standardzie. Hotel czterogwiazdkowy w Tunezji to nie to samo co hotel czterogwiazdkowy w Europie. Jest to raczej odpowiednik dwóch gwiazdek. Jedzenie zarówno na objeździe jak i podczas wypoczynku dosyć zróżnicowane ale ogólnie szału nie ma. Po Tunezji spodziewałem się jednak czegoś innego

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Gorąca Jak Samum

    krysta 20.06.2022 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    TUNEZJa Gorąca jak Samum -- w okresie 28/04 do 05/05 2022 taka Tygodniowa objazdowa wycieczka dała obraz dzisiejszej i dawnej Tunezji za sprawą bardzo dobrego przewodnika Pana Abdula .Kolejność zwiedzania trochę inna niż w opisie RT . Nie zwiedzaliśmy muzeum Bardo ,wg wyjaśnienia przewodnika nie można go zwiedzać ponieważ obiekt znajduje się w pobliżu budynku rządowego ?? Może biuro RT wyjaśni to i zmieni wpis w programie zwiedzania. Wycieczka niezbyt męcząca pomimo wczesnego wstawania o 6 rano i dość późnych powrotów do hoteli na noclegi, moim zdaniem oraz innych uczestników zbyt późnych .Pan Abdul sprawnie ograniał grupę 50 osobową , uff dużą grupę, ,, szacun ,, dla Niego. Hotele po drodze nie najgorsze . Posiłki generalnie w formie bufetu , każdy mógł wybrać coś dla siebie. Był czas na zakupy i chwilę oddechu. W sklepach jak i na bazarach można płacić również w euro. Polecam zakup przypraw . Przejechaliśmy Tunezję z północy na południe .Odwiedziliśmy również wyspę Djerba ,w opisie biura Rainbow ,,bajeczną,, raczej zaśmieconą jak reszta Tunezji. Wyprawa w góry Atlas i rajd po saharyjskich wydmach dostarczył wiele wrażeń , jeepy 6-o i 7-o osobowe . Co jeszcze ? polecam zobaczyć i przeżyć samemu. Krystyna

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    Tunezja - Maroco II-go gatunku

    TOMASZ, POZNAŃ 10.07.2022 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Tunezję, nie wycieczkę, bo wycieczka pokazywała Tunezję taką jaka jest, określiłem jako Maroco drugiego gatunku. Może źle, że najpierw byłem w Maroku, ale tak wyszło. Tunezja jest dużo mniejsza, bardziej senna i wszystkiego ma mniej. Poza Tunisem mediny są na tyle małe, że nie ma obaw, aby na nich zginąć, w zasadzie nie ma suków, bo zwykle jest to kilka stoisk wzdłuż ulicy, zupełnie nie ma klimatu arabskiego bazaru. Towary lokalne też jakby w drugim gatunku. Ceramika mniej delikatna niż w Marocu, Hiszpanii, czy Tunezji, mniej wzorów , rzemieślnicy nie znakują swoich wyrobów i kultura sprzedaży niższa. Stosunkowo uboga też oferta rzemiosła, za to nie brakuje chińskiej tandety. Wyjazdy na Saharę są krótsze , nie dają więc poczucia ogromu pustyni, gdyż wystarczy się odwrócić, żeby zobaczyć domostwa.. Oczywiście wycieczka jest pełna wspaniałych krajobrazów, piękne były górskie oazy, choć ich zwiedzanie przy temperaturze 47 stopni C wymagało pewnego zacięcia, ale w końcu po to tam jedziemy. Chyba największe wrażenie zrobiło na mnie słone jezioro Szott. Widziałem takie pierwszy raz. Pewnym rozczarowaniem był też brak powszechności oferty soku wyciskanego z pomarańczy i niska kultura jego podawania. Rzadko pomarańcze leżą w lodówkach. A to w tym kraju stoją pomniki pomarańczy.. Dotąd jeździliśmy z żoną jesienią, po raz pierwszy pojechaliśmy w lipcu. Dało to nam możliwość zobaczenia jak wygląda życie w takich upałach. W godzinach południowych miejscowości są całkowicie wymarłe, nie da się znaleźć żywego człowieka, chociaż muezin do modłów nawołuje, ale kogo...

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem