5.0/6 (236 opinii)
4.5/6
Wyjazd udany, jednak Biuro Rainbow podobnie jak w ubiegłym roku ( wycieczka: Egipt, Jordania, Izrael) nie spisało się odnośnie zakwaterowania na objeździe - Hotel Jinene Resort w Sousse to nieporozumienie. Cztery noce w tak podłym hotelu spędziliśmy jak za karę...W lobby fotele kleiły się do ciała, brak klimatyzacji, alkohol fatalny - piwo ciepłe i rozcieńczone, wino też, basen za mały jak na taką ilość osób w hotelu, na plaży walka o leżaki -- kto pierwszy ten lepszy, reszta może na piachu leżeć...Ale najgorsza z tego wszystkiego była stołówka - po prostu nic sensownego do zjedzenia nie było i dodatkowo jakiś dziwny system rezerwacji w postaci tajemniczych karteczek - kelnerzy przeganiali nas od jednego stolika do drugiego. Poza tym sztućce i naczynia brudne...Owoce najtańsze, najgorszej jakości. Kawa - lura nie dała się pić. Uważam, że Rainbow kompromituje się zmuszając uczestników to pobytu w takim hotelu, gdzie wiadomo, że większość zaraz po objeździe rozjedzie się do wybranych 4i5 gwiazdkowych hoteli, gdzie różnica poziomu będzie tak uderzająca - w naszym przypadku IBEROSTAR AVERROES k. Hammamet
4.5/6
Kilka przynajmniej już razy uczestniczyłem, wraz z żoną, w imprezach objazdowych organizowanych przez Rainbow (Egipt, Maroko, Portugalia, ...). I niestety po raz pierwszy poczuliśmy się trochę rozczarowani. Już kilka miesięcy przed wyjazdem usunięto z programu zwiedzanie starożytnego miasta Sufetule/Sbeitla, które - obok np. Kartaginy - byłoby chyba najciekawszym punktem programu. szkoda tym bardziej, że Safetula leży niemal na drodze z Kairuanu do Tozeur. Ale może coś w zamian .... właściwie nic, bo trudno uznać za szczególną atrakcję świątynię wody w Zaghouan. Na miejscu sam program turystyczny też realizowany "dziwnie": połowa (4) noclegów w Sousse. To oznaczało np. iż jedziemy ze 3 godziny do Tunisu i tyleż wracamy z powrotem do Sousee, a kila dni później jedziemy znów na północ w kierunku Tunisu (do Zaghouan i Neubel). Nocując w Matmacie (2 noclegi) najpierw jedziemy - znowu ze 3 godziny przez ładne góry co prawda - na wyspę Djerba, wracamy do Matmaty i następnego dnia zwiedzamy okolicę (domostwa tryglodytów, hotel z "Gwiezdnych wojen", ...). A wystarczyłoby zmienić kolejność i zaoszczędziłoby się kilku godzin w autokarze ... trzeba także, moim zdaniem, podkreślić przeładowanie programu "zwiedzaniem" souków (pracownie ceramiczna i souk w Neubel, souk (i krotko marina) w Houmt Souk, oczywiście w Sousee itp.). Ale oczywiście są i pozytywy: super przewodnik, Tunezyjczyk p. Abdel, świetnie znający zabytki po których oprowadza, obyczaje i sytuację społeczno-polityczną w Tunezji (i w Polsce !), niezłe hotele i wyżywienie, pogoda i naprawdę czyste morze, nawet w pobliżu portu w Sousee. W sumie nieźle, ale gdyby wycieczka została jeszcze dopracowana, to byłaby super.
4.5/6
Bardzo dużo ciekawych miejsc związanych z kulturą Tunezji. Największe wrażenie wywarła na mnie południowa część Tunezji, ponieważ pierwszy raz zobaczyłem krajobrazy pustynne. Przepiękne i malownicze widoki górskie i pustynne, niesamowite wschody i zachody słońca. To było wspaniałe.
4.5/6
Pierwszy raz byłam w Afryce . Bardzo sprawna podróż do Tunezji jak i podróż powrotna do Gdańska .Czułam się bezpiecznie i objęta opieką ,zawdzięczam to w dużej mierze pilotowi wycieczki panu Abdulowi /pozwolił w ten sposób się do siebie zwracać /.Pilot przekazał uczestnikom wycieczki olbrzymią ilość swojej wiedzy i informacji na temat swojego kraju/świetnie mówił po polsku/, Program wycieczki wypełniony i zrealizowany ale BEZ POŚPIECHU w bardzo dogodnym tempie .Grupa uczestników wspaniała- pozdrawiam wszystkich, mam nadzieję , że z podobnym odbiorem tego wyjazdu jak mój. Opieka rezydentów firmy Rainbow zdecydowanie wystarczająca .Ta podróż po Tunezji pustynnej , skalistej i nad morzem / tej zielonej/ zachęciła mnie do ponownego odwiedzenia Afryki. Polecam wycieczkę - Tunezja -Gorąca jak Samum.