4.6/6 (111 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Trudno zamieścić jakąś krótką jednoznaczną opinię. Hotel jest przyzwoity choć trzeba brać poprawkę na to, że to Tunezja, wobec standardów europejskich tutaj zawsze będzie trochę bardziej brudno, tłoczno, hałaśliwie. Około połowa gości hotelowych była arabska, to też nie każdemu będzie pasowała, to inna kultura, ich dzieci nie respektują kolejek, potrafią zabrać cudzą piłkę i nie oddać, arabskie kobiety nabierają ogromne talerze jedzenia i deserów na stoły, z czego czasem połowa się marnuje, aż szkoda na to patrzeć. Kraj jest bardzo ciepły, słońca w bród. Sklepy ciekawe, dużo podróbek ale też sporo lokalnego rzemiosła. Hotel ma już swoje lata, ale większość obsługi się stara i jest uprzejma. Pokoje są różne, niektóre starsze i brzydsze, niektóre nowsze i całkiem ładne. Klimatyzacja działała OK. Posiłki całkiem dobre. Ogromnym minusem okazały się dla nas meduzy, które występowały często i w dużej ilości, niestety z ich powodu pobyt nad morzem zamienił się dla nas w pobyt głównie w hotelu z basenem. Na duży plus zaliczam że po złożeniu reklamacji Dyrekcja hotelu zachowała się wzorowo (naprawiono huśtawkę na placu zabaw, zapewniono nam dodatkowe paletki do ping ponga, zamieniono pokój na lepszy, ratownicy nad basenem zaczęli pracować a nie siedzieć w telefonach, a w przeprosiny za niedogodności dostaliśmy od hotelu do pokoju talerz owoców, napoje, oraz voucher na wycieczkę statkiem pirackim dla całej rodziny). Zwiedziliśmy Sousse, medinę, warownię, a także pobliski Mall (centrum handlowe), możliwości ciekawych wycieczek jest dużo więcej, ale z małymi dziećmi to było dla mnie wystarczająco.
4.0/6
Okolica basenu bardzo ładna i dobrze urządzona, pokoje typowo afrykańskie, nie ma co zbyt dużo oczekiwać. Jedzenie kiepskie, powtarzające pomiędzy obiadem a kolacją. Ogólnie praktycznie codziennie takie same, z owoców tylko jabłka i melon gdzie lepsze znajdziemy w lidlu w polsce. Brak soków owocowych, znajdują sie codziennie dwa takie same slodkie syropy z dodatkiem wody których nie da się pić.
4.0/6
Tunezja sama w sobie warta zobaczenie. ludzie mili jest co zwiedzać. natomiast sam hotel niestety czasy świetności ma dawno za sobą, przestarzały i brudny w częściach wspólnych. pokój ok przyzwoity( po wymianie na własne życzenie). jeśli ktoś zamierza cały pobyt spędzać w hotelu to nie polecam, my z racji dużej ilości wycieczek spędzaliśmy w nim mało czasu.
4.0/6
Nasz rodzinny pobyt w Tunezji i hotelu Golf Residence oceniam jako dobry. Sam hotel jest ok, zamawialiśmy dwa pokoje dwuosobowe z racji dwójki dorosłych już dzieci - dostaliśmy piękny apartament dwupokojowy z dwiema łazienkami. Mogę wystawić szóstkę za ten apartament. Sprzątany codziennie, ręczniki wymieniane codziennie - oczywiście warto zostawić coś dla Pani sprzątającej, zresztą wszyscy czekają na datki do kieszeni. Basen i teren hotelu też ok , animacje wystarczające ale jeden temat oceniam bardzo negatywnie. Mianowicie codziennie od godz 21 do późnych godzin nocnych bardzo ale to bardzo głośna muzyka puszczana niby dla gości przy barze obok basenu. I my mieliśmy ten wspaniały apartament z oknami w kierunku basenu. Niestety nie wszyscy muszą lubić taką głośną muzykę. Można puścić, jak najbardziej jestem za, ale po co tak głośno . Zatyczki do uszu nie wystarczały. I to codziennie. I to jest ten największy minus za ten hotel. Co do towarzystwa w hotelu do trzeba pojechać i zobaczyć. Zobaczyć ten inny arabski świat i ocenić samemu. Ja oceniam negatywnie, szczególnie na stołówce. Sposób spożywania posiłków , zostawianie po sobie bałaganu i marnotrastwo jedzenia to coś czego my Polacy nie znamy. Ale cóż , tacy są. Jedzenie dobre, ale przy pobycie 10 dniowym tęskniliśmy za polskim obiadem. Praktycznie codziennie serwują to samo . Wycieczki z Rainbow super super!!! Byliśmy na dwóch, Sahara dwudniowa rewelacja!!!. POLECAM - warto!!! Pan przewodnik rewelacja!!!! Opieka rezydenta ok. Podsumowując : wakacje udane ale jeden raz w Tunezji nam wystarczy.