Opinie klientów o Turcja Egejska - Sułtańskie Rarytasy

5.5 /6
541 
opinii
Intensywność programu
5.5
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.6
Transport
5.5
Wyżywienie
4.9
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

IREK+OLA+ZNAJOMI 30.04.2014

RARYTASY U SUŁTANA

Dzień 1 Po bardzo wczesnym wylocie z lotniska w Katowicach, już około 7 rano jesteśmy w Turcji. Lotnisko Bodrum – Milas wita nas po nieco ponad 2 godz lotu, ciepłym porankiem. Przejeżdżamy do miasta Milas i po chwili spotykamy się z Panem, który będzie nas od jutra pilotował po zachodniej Turcji. To Pan Wojtek – bogata wiedza, sympatyczny człowiek i interesujące opowieści z różnych dziedzin życia w Turcji. (Ale to się dopiero miało okazać na trasie) Dzień 2 Po wczesnym śniadaniu, zajmujemy miejsca w autokarze i przejazd do Meryemana, gdzie w zadbanym otoczeniu, na Coressus - Wzgórzu Słowików, zwiedzamy dom, w którym zgodnie z tradycją mieszkała Maria - matka Chrystusa. Zjazd ze wzgórza, w kierunku widocznego za drzewami Efezu, a tu zwiedzamy ruiny jednego z najlepiej zachowanych miast antycznych na świecie: rozpoczynamy od term Variusa, dalej odeon, wspaniała Droga Arkadyjska, imponujący amfiteatr, fontanna Trajana, świątynia Hadriana i ukoronowanie całego spaceru w tym starożytnym anturażu czyli Biblioteka Celsusa i Brama Mazeusa i Mitridiusza. Następnie zachaczamy o nikłe pozostałości świątyni Artemidy – w czasach swojej świetności, jednego z siedmiu cudów antycznego świata i udajemy się do Pamukkale, ze względu na kolor tego miejsca, zwanego Bawełnianą Twierdzą. To niezwykła kaskada białych, wapiennych tarasów i naturalnych basenów, napełnianych wodą płynącą kanałami z gorących źródeł. Ten cud natury, wpisany jest na listę UNESCO. Następnie spacerujemy po ruinach Hierapolis - antycznego miasta-uzdrowiska, po małej wspinaczce, odwiedzamy jeden z najlepiej zachowanych na terenie Hierapolis obiektów – teatr rzymski - zbudowany w II wieku na polecenie cesarza Hadriana. W ostatnim roku, obiekt przeszedł renowację i szczególnie jego scena, prezentuje się bardzo okazale. Czas na chwilę wytchnienia wokół basenu Kleopatry, a dzień kończymy wieczornym spacerem po miasteczku. Dzień 3 Dziś wyjazd w kierunku Konyi - „ojczyzny derwiszów”- to stare, rzymskie i bizantyjskie miasto. Zwiedzamy Mevlana Tekkesi, czyli kompleksu budynków należących do zakonu derwiszów - islamskich mistyków, którzy dążą do zjednoczenia z Bogiem poprzez ekstatyczny taniec. Obok znajduje się klasyczny osmański Meczet Selimiye z XVI w. Zaglądamy na mały bazar i ruszamy w dalszą drogę, gdyż dziś musimy jeszcze dojechać do Kapadocji. Aby odciążyć jutrzejszy dzień, wchodzimy jeszcze dziś do podziemnego miasta – Kaymakli, zbudowanego na ośmiu różnych poziomach, zamieszkiwanego niegdyś przez około 10 tys. wczesnych chrześcijan, którzy mimo niekorzystnych warunków, zdołali zbudować znakomicie zorganizowane miasto. Nocujemy w miasteczku garncarzy – w Awanos. Dzień 4 Po śniadaniu, zanurzamy się w iście księżycowy krajobraz, rozpoczynamy zwiedzanie niesamowitych formacji skalnych, kościołów i widoków, z których słynie Kapadocja. Zwiedzamy zespół świątyń w Parku Narodowym Goreme (wpisanych na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO)- pośród odnalezionych tu około 350 skalnych kościołów, zaglądamy do kilku z nich (niesamowicie piękny kościół ciemny, kościół wężowy, kościół sandałowy, czy kościół św. Barbary), przejeżdżamy do kompleksu doliny Pasabagi , gdzie mnisi żyli w odosobnieniu w celach wydrążonych w skałach. Następnie spacerek przy naturalnej „twierdzy” wydrążonej w wulkanicznym tufie, czyli Uchisar - spod stóp której rozciąga się imponujący widok na niezwykłe formacje skalne w okolicy. Jest i czas na tradycyjną, turecką kawkę na tarasie z widokiem na kapadockie doliny, oraz na zakupy oryginalnej tureckiej ceramiki, biżuterii oraz innych wyrobów rękodzielniczych. Dzień 5 Dziś po bardzo wczesnym śniadaniu wyjazd w kierunku Stambułu. Do pokonania ponad 750 km, a po drodze postój nad drugim co do wielkości jeziorem w Turcji – jeziorem Tuz, które jest jeziorem słonym i po którego zasobach soli mogliśmy sobie pospacerować, gdyż w okresie letnim, jezioro na znacznej swojej powierzchni wysycha. Zajechaliśmy także do Ankary na zwiedzanie monumentalnego Mauzoleum Kemala Ataturka. Mimo zmęczenia długą podróżą, późnym popołudniem docieramy do Stambułu i znajdujemy jeszcze siły by pospacerować wokół najdostojniejszych zabytków tego wielkiego miasta, chłonąc jednocześnie atmosferę przygotowań miejscowej ludności do wieczornego posiłku, jako że podróż nasza ma miejsce w czasie muzułmańskiego miesiąca postu - ramadanu. Dzień 6 Dzisiejsze zwiedzanie miasta rozpoczynamy od rzymskiego Hipodromu, który mógł pomieścić 100 tys. widzów i gdzie odbywały się wyścigi kwadryg oraz antyczne przedstawienia. Po dawnym Hipodromie pozostały dzisiaj: kolumna Konstantyna, kolumna Wężowa i egipski obelisk, a miejscowi nie mają pojęcia o jakimś Hipodromie, ale nazywają to miejsce – Plac Koński. Następnie, po długich przygotowaniach (szczególnie Pań) wchodzimy do Błękitnego Meczetu – budowli z sześcioma minaretami i 260 witrażami, zwanego Meczetem Sułtana Ahmeda. Obiekt z 1609 r. to majestatyczna, harmonijna budowla, będąca przykładem klasycznej sztuki islamskiej w Turcji. Wieksze wrażenie na mnie zrobiła jednak Hagia Sophia - bizantyjski kościół ufundowany przez cesarza Justyniana I Wielkiego. W obecnym kształcie, świątynia powstała w okresie od 23 lutego 532r do 27 grudnia 537r. Mając chwilę wolnego czasu, ustawiamy się do kasy Cysterny Bazylikowej. Ten podziemny wspaniały obiekt, powstał w szóstym wieku naszej ery, za czasów cesarza Justyniana I. Możemy tu podziwiać 336 kolumn podtrzymujących sklepienie, a zbiornik mieści 100 tys ton wody. Panuje tu niesamowicie tajemnicza atmosfera. Teraz kierujemy się do pałacu, to kompleks pałacowy Topkapi, który od XV do XIX w był siedzibą sułtanów. Budowę rozpoczęto za panowania sułtana Mehmeda II Zdobywcy w 1453 roku, zaraz po zdobyciu Konstantynopola, a zakończono w 1465roku. Niewątpliwie największe bogactwo kryje w sobie tutejszy skarbiec, wypełniony osmańskimi klejnotami i szlachetnymi kruszcami, a ciekawość zwiedzających wzbudzają liczne sale haremu (ponad 300!), w których przebywało blisko 5 tys. osób. Ochłody i odpoczynku po intensywnym zwiedzaniu, szukamy podczas 1,5 godzinnego rejsu po Bosforze, który okazuje się doskonałą formą dalszego poznawania Stambułu. Dzień 7 Po wczesnym śniadaniu udajemy się w kierunku wzgórza Hisarlik, do położonej w pobliżu rzeki Skamander, starożytnej Troi. Miasto odkrył w XIX wieku archeolog-amator Henryk Schliemann, kierując się opisem z Iliady Homera. Spacerujemy na terenie wykopalisk, gdzie archeolodzy doliczyli się dziewięciu warstw-miast i do dziś trwają spory o to, które z nich jest Troją „homerycką”. Dodatkową atrakcją tego miejsca, jest możliwość zobaczenia repliki słynnego konia trojańskiego. Następnie jedziemy do Pergamonu, starożytnej stolicy hellenistycznej monarchii, założonej w 283 p.n.e. przez dynastię Attalidów. Wokół istniejącego tu pierwotnie zamku, za czasów perskich (VI-IV w. p.n.e.) rozwinęło się greckie miasto. To tu rozpoczęto produkcję pergaminu, konkurującego z egipskim papirusem, obłożonym zakazem wywozu poza Egipt. Z czasów władcy - Eumenesa II, pochodzi większość budowli akropolu (oprócz świątyni Trajana z II w.): teatr, świątynia Dionizosa, świątynia Ateny przy agorze, kolumnowy dziedziniec z propylejami (w Pergamon Museum w Berlinie), biblioteka, pałace, arsenał oraz słynny pergamoński ołtarz. Dzień ma się ku wieczorowi, a nasza wyprawa, ma się ku końcowi, kończymy około 1800 km rundę po zachodniej Turcji. Dzień 8 Dziś długie spanie, późne śniadanko, relaks i spacery, a wylot dopiero około godz 20. Nasza Turcja po raz drugi – tym razem zachodnia - i ponownie udana impreza.

6.0/6

Ilona, Gliwice 12.10.2019

Sułtańskie Rarytasy

Turcja - objazd- wrzesień 2019. Słonecznie-tęczowo-wręcz różowo i to nie przez różowe okulary. Bajeczne krajobrazy, temperatura śr 26 st C, zatem bardzo przyjemna, rarytasy kulinarne nie do przejedzenia. Przejazdy autokarowe długie, ale przewodniczka - Pani Mariola (pozdrawiam czule!) i pilot Bilal (serwus śmieszku!) przekochani, potrafili zawsze nas zagadać i sprawić, że trasy skracały się czasowo znacznie. Pani Mariola najlepszym polskim przewodnikiem! Przeogromna wiedza, krasomówczyni, ciepła, serdeczna, opiekuńcza, zawsze uśmiechnięta ( nawet gdy zmęczona i niewyspana), pełna empatii. DOBRY CZŁOWIEK - dziękuję i polecam wszystkim, z Nią nawet w kosmos!!!. Ilona z Gliwic

6.0/6

Roman, GDAŃSK 19.06.2014

Świetna

Byliśmy bardzo zadowoleni. Atrakcyjny program, świetny pilot, mimo pokonywania sporych odległości nie odczuwało się zmęczenia.

6.0/6

Bogusia, --- 27.07.2023
Termin pobytu: lipiec 2023

must have w Turcji

Turcja to mój pierwszy wyjazd z tym biurem. Wycieczka objazdowa jest strzałem w 10. Lot i zakwaterowanie w hotelach świetne. W pokojach hotelowych mamy do dyspozycji wszystko, co potrzebne łącznie z woda, kawa i herbatą oraz podstawowe środki czystości i ręczniki. Typowe hotele w dobrym standardzie w niektórych jest basem i to jest ok. Wyżywienie jak na śniadania i obiadokolacje z wyborem, jaki na pewno zadowoli każdego, ponieważ każdy znajdzie cos dla siebie bez problemu łącznie z kawa, herbatą i sokami. W trakcie przejazdów pomiędzy miejscowościami są przerwy, które są wystarczające na rozprostowanie nóg i rozejrzenia się za czymś ciekawym. Pierwszy dzień i dech zapiera nie tylko temperatura (lipiec), ale i sam zjawiskowy Efez. Im dalej tym lepiej i bardziej ciekawiej.Pamukkale,Hierapolis i dalej …….Kapadocja. To, co oferuje Kapadocja to zapierające krajobrazy i poranny spektakl balonów wypuszczanych w niebo to…… bajka. Widoki na baśniowe kominy i doliny, a także możliwość zwiedzania fascynujących podziemnych miast. To jest czymś zjawiskowym.. Poranniki mimo wczesnego wstawania są nie do opisania. Tu trzeba być żeby przeżyć. Niestety żeby nie wiem, co napisać to nie odda atmosfery tego miejsca. Jadąc dalej było podobnie. Ankara ze swoimi drapaczami i nowoczesnością w wielkim stylu. I oczywiście Istambuł – tam jest wszystko, co należy zobaczyć żeby poczuć kulturę Azji, Europy, islamu, oraz świata egejsko-anatolijskiego. Istambuł zachwyca!!!. Rejs po Bosforze w Stambule to poznanie majestatycznego Konstantynopola. Canakkale i most łączący Azje i Europe, Troja. Pergamon wszystko w zasięgu naszego wzroku. Żeby to wszystko zobaczyć należy czuć się bezpiecznie. A przejazdy i wszystkie dni w trakcie zwiedzania takie były. Należy również uzyskać dawkę informacji o kraju nie tylko z suchych faktów, która zmieni nasze wyobrażenie o Turcji. Dziękuje naszemu opiekunowi grupy Panu Krzysztofowi tory przekazywał te informacje na bieżąco oraz wspaniały kierowca – wjechał wszędzie gdzie tylko mógł żebyśmy nie chodzili za daleko. Oraz Tureckiemu opiekunowi grupy. Rozpisałam się, jednakże chciałam przedstawić obraz tego wyjazdu jak najbardziej obiektywnie. Wszystko to, co widziałam to must have w Turcji Pozdrawiam każdego, kto przeczyta mój opis i wspaniałych wojaży i wrażeń życzę. Na wycieczce byłam sama ,ale nie czułam się samotna. Wszyscy bliscy jak jedna duża grupa znajomych.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem