Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po 9 latach znów poleciałam do Turcji i – żeby było ciekawiej – wybrałam dokładnie tę samą wycieczkę, tzn. „Turcja Egejska. Sułtańskie rarytasy”. Powodów tej decyzji było kilka – tym razem poleciałam w towarzystwie znajomych, a poza tym miałam nadzieję, że teraz uda się odwiedzić Mauzoleum Ataturka (9 lat temu tureckie służby nie pozwoliły wejść na teren kompleksu ze względu na jakieś ważne uroczystości). Poza tym sama Turcja jest fascynująca, bo to kraj na pograniczu Europy i Azji, kraj czterech mórz, kraj wielu kultur, słonecznych wybrzeży i zabytków znanych na całym świecie. W trakcie naszej podróży po tym kraju przejechaliśmy ponad 3000 km, odwiedziliśmy wiele ciekawych miejsc - zarówno pod względem kulturowym, historycznym i "widokowym". Podziwialiśmy Pamukkale i krajobrazy Kapadocji (także z wysokości lotu balonem), byliśmy w wielu współczesnych i historycznych miejscach (Meryemana, Efez, Hierapolis, Konya, Kaymakli, Uchisar, Goreme, Ankara, Canakkale, Troja, Pergamon). Na chwilę zajrzeliśmy także do Stambułu - największego miasta Turcji i jedynej metropolii leżącej na dwóch kontynentach ("na chwilę" - bo nie sposób zobaczyć i w pełni poczuć tego miasta w ciągu dwóch dni). Próbowaliśmy tureckiej kuchni (m.in. słynnej stambulskiej kanapki balik ekmek), delektowaliśmy się kawą po turecku i wspaniałymi słodkościami (chałwa, lokum, pismaniye, baklawa). Targowaliśmy się na tureckich bazarach. Przywieźliśmy z Turcji mnóstwo wrażeń i wspaniałe wspomnienia, a nasze walizki w drodze powrotnej przytyły o kilka kilogramów 😉 Mimo że sama wycieczka wymagała od nas wczesnego wstawania (czasem nawet o 3 w nocy) i wiązała się z długimi przejazdami, dzięki sprawnej organizacji te niedogodności stawały się nieistotne. Nasz pilot Olek urozmaicał czas przejazdów opowieściami o samej Turcji i ciekawostkami o tym kraju. Jesteśmy pod wrażeniem jego ogromnej wiedzy i umiejętności organizacyjnych. W czasie objazdu skorzystaliśmy także z wycieczek fakultatywnych: 1) lot balonem nad Kapadocją to niesamowite przeżycie i jedyne w swoim rodzaju wrażenia, 2) wieczór turecki to nie tylko możliwość obejrzenia tańców z różnych regionów Turcji, ale także świetna zabawa, do której tancerze wciągają publiczność, 3) rejs po Bosforze to możliwość spojrzenia na Stambuł z zupełnie innej perspektywy. Czy warto było drugi raz pojechać w tę samą trasę? Oczywiście! Turcja z roku 2023 jest już nieco inna niż ta, którą poznałam w 2014: przybyło dobrych dróg, które ułatwiają i skracają przejazdy, zbudowano most nad Cieśniną Dardanelską (poprzednio przeprawialiśmy się na drugą stronę promem), zmianie – na lepsze – uległa infrastruktura turystyczna. Poza tym – takie miejsca jak Pamukkale czy Kapadocja są jedyne w swoim rodzaju i uważam je za absolutne „must have” wizyty w Turcji, bo za każdym razem dostarczają niesamowitych wrażeń. Po prostu - było warto 👍
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Poznaliśmy z żoną magiczną Turcję - od Kapadocji w której niejako zatrzymał się czas aż po nowoczesne olbrzymie metropolie jak Ankara i Stambuł. Mimo wczesnego wstawania i długich odległości nie czuć tych kilometrów ponieważ Tucja posiada znakomite drogi. Gorąco polecamy!!!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko było zorganizowano idealnie od A do Z. Przede wszystkim ogromne podziękowania dla Pani Marioli, polskiej pilotki, która jest niezmiernie miłą, ciepłą i sympatyczną osobą. Jej wiedza powala z nóg, niezliczona ilość dat, nazwisk, miejsc które nam przekazała godne podziwu. Bardziej inteligentnej kobiety nie spotkaliśmy w życiu. Sposób przekazania informacji powoduje dalsze zainteresowanie historią, kulturą, tradycjami kraju i chęć zwiedzania świata. Niski ukłon dla tej osoby. Również bardzo chcieliśmy podziękować Bilalowi, miejscowemu tureckiemu przewodnikowi, który również swoim humorem i wiedzą upiększał naszą wycieczkę. Oraz oczywiście nie zapominajmy o kierowcy Ali, który bezpiecznie woził nas po całej Turcji i dzięki niemu wszyscy bezpiecznie przejechaliśmy ponad 3000 km. Ogólnie proszę się nie bać tak intensywnej objazdówki, ponieważ jest tak zorganizowana, że się nie wyczuwa tych kilometrów. Pani Mariola i Bilal bezustannie umilali podróż opowieściami o miejscach które zwiedzaliśmy, uczyliśmy się języka tureckiego i języka ciała, przerwy co 1.5 - 2 godziny na toaletę czy przekąskę. Ogromną robotę robią audio odbiorniki, można chodzić i zwiedzać przy tym jednocześnie zawsze słyszysząc miły głos Pani Marioli z ciekawostkami dotyczącymi danego miejsca (już tęsknimy za nim ). Bardzo dobrą ofertą jest kupienie wody (bez limitu woda niegazowana i gazowana schłodzona w lodówce) na cały okres objazdówki u Aliego, bodajże 6 czy 7 euro. Co do hoteli nie powiedziałabym że są skromne i 3-gwiazdkowe. Są duże, bardzo wygodne, czasami mieliśmy 2 pokojowe z przedpokojem, w łazience oczywiście kosmetyki, szlafroki, kapcie, zestaw higieniczny, napoje, niczego nie brakowało. Były lepsze, niż 5-gwiazdkowy Sealight Resort Hotel w Kusadasi, za który dopłacaliśmy 2000 złotych! Jedzenie również było pyszne, każdy według swojego uznania coś dla siebie znalazł. Osobiście na nas największe wrażenie zrobił Stambuł i Kapadocja. Co dotyczy wycieczek fakultatywnych mieliśmy noc turecką, hamam, rejs Bosforem i Jeep Safari. Z wcześniejszych opinii przeczytaliśmy, że lot balonami nie jest wart tych pieniędzy, dlatego wybraliśmy Jeep Safari. Było coś niesamowitego, kierowcy wywozili nas na wzgórza i panoramy przy wschodzie słońca. Poza tym mieliśmy 4 dodatkowe miejsca do zwiedzania, czego niema w locie balonem. Już nie mówiąc o adrenalinie w trakcie jazdy, Panowie wyprawiali niesamowite sztuczki jeżdżąc górami. Jedynie czego nie zwiedziliśmy to mauzoleum Ataturka, ale akurat był zamknięty przez niezapowiedzianą wizytę prezydenta Erdogana. Także reasumując wszystko było super, niema czego się przyczepić.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobry program wycieczki jestem pod wrażeniem organizacja całej organizacji . Ciekawe miejsca do zwiedzania nie było czasu na nudę.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa wycieczka,bogaty program,by poznać tak rozległą Turcję w krótkim czasie trzeba "posiedzieć w autokarze".Ale też są plusy,poznać Turcję z okien i zobaczyć piękne krajobrazy.Wszystkie hotele bardzo dobre,zawsze z tych b.dobrych hoteli jakis będzie ciut gorszy.To samo z jedzeniem.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka objazdowa po Turcji z takim pilotem, jak p. Wojciech Jaszczak, to czysta przyjemność. Wiedza i umiejętności organizacyjne - nie do przecenienia. Pasja i opowieści przewodnika sprawiają, że nie chce się wyjeżdżać z tego pięknego i różnorodnego kraju :)
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo udany objazd. Nie spodziewałem się, że drogi w Turcji są tak dobre, co za tym idzie podróżowanie nie było uciążliwe.Kapitalne widoki, na mnie największe wrażenie zrobił Efez.Włożyć tunikę i można wędrować z tłumem kilka tysięcy lat temu.Meczety... perełki.Zróżnicowany klimat, idealna temperatura na objeździe, stacjonarnie nie było za gorąco. Profesjonalna , perfekcyjna, zorganizowana, śliczna, uśmiechnięta pilotka.Ola! Ola! kombinowałem, żeby została moją synową, nie wyszło. Może kiedyś? Parkim Ayaz , 4 gwiazdki. Ok! tylko byłem w takim skrzydle, gdzie 24 godziny na dobę coś pompowali... dmuchali. Przenieśli mnie po dwóch dniach, nic się nie zmieniło . Nie było to głośne, dobra przeszło poszło, tym bardziej, że pierwsze dwa dni lało się "sake". Żarcie wyśmienite. Niby słodkie , a nie słodkie, niby tłuste, a nie tłuste.Bywało się tu i tam, jedzenie na 6. Będę z Wami wyjeżdżał, tym bardziej, że w biurze wyrobili mi jakąś kartę. W zeszłym roku byłem w Andaluzji. Cukiereczki. Super wyjazd. Po przyjeździe ktoś opowiadał mi o Porto, podobno piękne miasto. Gdyby tak trochę to " ścisnąć", na przykład ... Fatimę i włączyć Porto, to bajka. W zeszłym roku pilot był pasjonatem Hiszpanii i Brazylii, fantastyczny gość. Macie dobrą ofertę, mogę pójść na wariograf, że to prawda. Pozdrawiam Grzegorz Zachariasz
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa z miłą sympatyczną przewodniczką panią Katarzyną z dużą wiedzą przepiękne widoki atmosfera dobre jedzenie dobrze zorganizowane
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dla nas był to kolejny wyjazd z Rainbow Tours, w porównaniu z innymi plasuje się jak do tej pory na pierwszym miejscu. Ten objazd to Turcja w pigułce. Z tygodnia zwiedzania przywieźliśmy moc wspomnień, setki zdjęć, delikatną opaleniznę... uśmiech na twarzy... ale naprawdę warto ponieść trochę więcej trudów niż normalnie, aby to wszystko zobaczyć. Kupując tę wycieczkę trzeba mieć na uwadze, że dużą jej część spędza się w autokarze, jeśli sobie to uzmysłowimy już nic nas nie zaskoczy. Sam program jest zbudowany z samych tureckich perełek: Efez- spacer wśród ruin, niegdyś wspaniałych budowli, Maryemana - to po turecku "Dom Marii Matki" - i jak wieść niesie to niemiecka zakonnica miała wizję Matki w Efezie. Sama nie była nigdy w tych okolicach i dopiero na podstawie jej opisów księża z Izmiru odkryli fundamenty starego domostwa na zalesionym stoku. Choć nigdy to miejsce nie zostało uznane za dom Marii, wielu papieży odwiedziło to miejsce m. in. Jan Paweł II oraz Benedykt XVI. Pamukkale - tego miejsca chyba nikomu nie trzeba reklamować, ani przedstawiać, a jeśli ktoś tam jeszcze nie był ta wycieczka da mu taką okazję. Jedni mówią że jest małe mało spektakularne, ale my byliśmy pod ogromnym wrażeniem. Zastanawialiśmy się co jeszcze Ziemia ma nam do pokazania. Powyżej Bawełnianej Twerdzy znajduje się Hierapolis ze świetnie zachowanym teatrem, spacer nie męczący, nawet można powiedzieć bardzo przyjemny. Mevlana Tekkesi - to tu znjduje się grobowiec Melvany, oraz innych członków bractwa i ich rodzin. Lot balonem - trzeba się liczyć z bardzo wczesną pobudką i tym, że gdy będzie odczuwalny choć niewielki wiatr loty się nie odbędą. Na okoliczność tego fakultetu należy się ubrać na cebulkę. Ale atrakcja ta to niesamowite wrażenie: jeszcze ogarnia nas ciemność, a dookoła nas ogniste podmuchy ognia unoszą powoli lekką, nieprzepuszczalną tkaninę. Tak budzi się chęć przeżycia przygody i ten widok: mnogości balonów wokół.... opuszczających się, lub podnoszących się wyżej... o zachodzie słońca. Bajka. Tego samego ranka czeka nas również spacer wśród form tufowych. Następnie udajemy się do podziemnego miasta Kaymakli, które zbudowane jest na różnych poziomach. Wejście do tego miejsca jest ciasne fragmentami wąskie i niskie. Niestety ten kto ma jakieś lęki, klaustrofobię musi się zastanowić czy tam da radę wejść, nie ma problemu aby spróbować gdy nie da się rady można wyjść. Taka też sytuacja miała miejce w naszej grupie nasza współtowarzyszka weszła, lecz źle się poczuła, musiała wyjść. A w samym środku przychodzi zastanowienie jak tam się żyło, czy moglibyśmy tak żyć? W Mauzleum Ataturka czujemy się, że jasteśmy śledzeni ochroniarze nie odstępują nas na krok. Samego sarkofagu mogliśmy tylko fotografować aparatami telefonicznymi. Stambuł przywitał nas dużą ilością ludzi, korkami. Niezapomiane wrażenie sprawiła na nas Hagia Sophia - to majstersztyk, natomiast Błękitny Meczet obecnie jest remontowany. Rejs statkiem po Bosforze to Stambuł z innej perspektywy - warto skorzystać z tego fakultetu. Aby dostać się ze Stambułu do Canakkale skożystaliśmy z promu pasarzessko- samochodowego. Trzeba również pamiętać, że cieśnina Dardanele jest wciąż strefą zmilitaryzowaną. Przechadzając się promenadą natkniemy się na konia Trojańskiego. Grał on w kultowym filmie "Troja" z Bradem Pitem, stanowi on atrakcję turystyczną miasta jak również stanowi jego największy jego symbol. Kolejną atakcją jest Troja i kolejna replika kona Trojańskiego, do którego gdyby nie czasy pandemi można wejść i chyba to on jest największą atrakcją. Ostatnią atrakcją wycieczki jest Pergamon do którego kiedyś można było dostać się wąską drogą, na której nie mieściłu się dwa autokaty, obecnie korzystamy z kolejki linowej. Miejsce bardzo ciekawe z przepięknymi widokami. I na tym nasza podróż po Tyrcji się kończy...
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo pragnę podziękować p, Ani P. pilotce - przewodniczce w jednej osobie oraz miejscowemu przewodnikowi i kierowcy, który starał się jak tylko potrafił byśmy szczęśliwie dotarli do zaplanowanych miejsc. P. Ania bardzo starała się wykonać plan wycieczki w całości i w bardzo dobrej atmosferze za co bardzo dziękujemy, zawsze była przy grupie, pomocna w każdej chwili, jeśli była taka potrzeba. Ogólnie miejsca, które zwiedziliśmy na trasie przejazdu, hotele, jedzenie bez zastrzeżeń, plan mimo odległości nie był męczący dla mnie wszystko było super. Jest to moja któraś z kolej wycieczka objazdowa z danego biura RAINBOW polecam, ja na pewno skorzystam jeszcze nie raz. Wszystko jest dopięte no prawie na ostatni guzik. POLECAM WSZYSTKIM TO BIURO, a szczególnie objazdowe wycieczki. Jeszcze raz ogromne podziękowania dla p. Ania ( kobieta o ogromnej wiedzy na temat Turcji) oraz ekipy pilotów i kierowcy. Dziękuje.