5.5/6 (613 opinie)
6.0/6
Wycieczka godna polecenia, rewelacyjna pani Przewodnik Magda, wszystko odbyło się zgodnie z planem, pomimo awarii autokaru, ale to już siła wyższa. Widoki piękne, przeżycia wspaniałe ,przemiła atmosfera . Dziękuję organizatorom jak i uczestnikom za fajne wakacje .
6.0/6
TURCJA EGEJSKA- SUŁTAŃSKIE RARYTASY. Turcja przylot późnym wieczorem i przejazd do hotelu Milashan Otel w miejscowości Miklas. Powitała nas na schodach hotelu Pani pilot Mariola Katarzyna Wieczorek. Po zakwaterowaniu dostaliśmy zimny posiłek w postaci bułki z wędliną pomidorem serem i czymś jeszcze, plus napoje do wyboru. Po porannym śniadaniu o godzinie 6 wyruszyliśmy na podbój Turcji a naszym przewodnikiem był Billal wspaniały, pogodny i pełen pasji przewodnik turecki oraz wspaniały kierowca Ali. W autobusie była woda mineralna za drobną jedno razową opłatą i można było pić do woli. Pierwszym miastem na naszej trasie był Efez antyczne miasto jońskie, którego początki sięgają ok IX wieku p.n.e.,z dobrze zachowanymi ruinami starożytnego. My weszliśmy do Efezu od strony drogi, wiodącej z Kusadasi i powędrowaliśmy niezwykle malowniczą Drogą Arkadyjską, zwana też Portową, która w czasach antycznych, jako główna arteria miasta była oświetlona lampami, zawieszanymi na kolumnach a pod jej marmurową nawierzchnią biegły rury kanalizacyjne i wodne! Korzystały z nich również łaźnie portowe i termy Scholastyki, w których można było nie tylko obmyć ciało, ale też spędzić miło czas na dyskusjach. Antyczna droga, wzdłuż której stoją teraz, jakby na straży, resztki kolumnady, wiedzie w kierunku przyciągającego wzrok wzgórza Pion, u którego podnóża rozłożył się wielki amfiteatr. Imponujący teatr mógł pomieścić 24 000 widzów i obecnie każdej wiosny odbywa się w nim Festiwal Feski. Jakże wspaniały widok! Widzieliśmy wiele innych zabytków ale trudno tu nie napisać o bibliotece, która mieściła swego czasu ponad 300 tys, zwojów. Dobrze zachowany ogromny amfiteatr. Widać że Turcy dbają o odrestaurowanie zabytków z przeszłości. Następnie udaliśmy się Meryemana, gdzie zobaczymy dom, w którym zgodnie z tradycją mieszkała Maria - matka Chrystusa. Miejsce to uznane za święte i powoduje, że człowiek wierzący wycisza się i zastanawia się na swoim życiem, przynajmniej ja miałem takie odczucia. Czy warto zwiedzić ja uważam, że Tak. Kolejnym odwiedzonym miejsce w tym dniu są Pumakkale, które już z daleka przyciągają swoją uwagę bielą skał wapiennych. Jakież było moje zaskoczenie gdy po zwiedzeniu ruin Hierapolis, poszliśmy zobaczyć ten wytwór natury. Tarasy były wypełnione wodą i można było po nich chodzić tylko i wyłącznie na boso.Przeszliśmy przez kilka oczek i wróciliśmy żeby dalej zwiedzić ruiny. Udaliśmy się do basenów Kleopatry. Jest to basen z wodą termalną, który działał już w okresie rzymskim, gdy Hierapolis było znanym uzdrowiskiem. Nazwa Basen Kleopatry wywodzi się z niepotwierdzonej przez źródła historyczne legendy, według której był on prezentem dla władczyni Egiptu od Marka Antoniusza. Po zwiedzeniu udaliśmy się do miasta Karahayit do hotelu Herakles na odpoczynek i kolację oraz na samodzielne zwiedzenia targu na ulicach miasta. Kolejny dzień i pobudka przed 4, śniadanie i wyjazd o 5 na dalsze zwiedzanie miasta Konya. Głównym punktem programu wszystkich wycieczek, a także i naszej wyprawy, jest Mevlana Müzesi. W mieście tym ma siedzibę zakon Derwiszy, który w zasadzie nie istnieje ale ma się dobrze i odbywają sie pokazy tego tańca z modlitwą. Tu odsyłam do linku, https://lente-magazyn.com/w-wirze-modlitwy-derwisze/ gdzie jest wszystko dobrze opisane. Po zwiedzaniu jedziemy dalej do Kapadocji przez miasto Aksaray, które jest miastem bramą do Kapadocji i dalej do miasta Nevsehir na kolację. Poranna pobudka o 4 dla tych co lecą balonem o 5 dla tych co jadą jeepami a reszta może sobie odpocząć. Śniadanie od 8, wyjazd o 9. • Jedziemy zwiedzać. Po śniadaniu zwiedzanie niesamowitych formacji skalnych a każda formacja skalna inna a to wielbłąd albo inne zwierzę lub czapka Napoleona każdy widział co innego a nasza wyobraźnia była nieograniczona, jednym słowem Dolina Wyobraźni. Zwiedziliśmy podziemne miasta i kościoły, z których słynie Kapadocja. Zobaczyliśmy zespół świątyń w skansenie Goreme. Czego tam nie było, gdzie by się nie oglądnął zawsze coś mogło nas zaskoczyć i zaskakiwało. Park Narodowy Göreme – znajduje się tu około 350 kościołów i kapliczek z czasów bizantyjskich, wykutych w skale • Kaymakli i Derinkuyu – podziemne miasta, z wieloma kondygnacjami, wykorzystywane jako schron już 3 tysiące lat temu • Uçhisar – skalne miasto, z najwyższym szczytem Kapadocji, cytadelą, podziurawioną tunelami i oknami. Kolejny dzień pobudka o 4 rano śniadanie i wyjazd o 4:45 w stronę Ankary i Stambułu trasa 900 km, którą pokonaliśmy o dziwo szybko i czas jakoś się nie dłużył a to za sprawą naszej wspaniałej pilotki Marioli. Gdzieś po drodze z samego rana odwiedziliśmy największe słone jezioro Turcji Tuz Gölü. Tuz znaczy sól, a Tuz Gölü jest słonym jeziorem nie tylko z nazwy, bo jego zasolenie przekracza 30%. To jezioro jest jednak zupełnie inne niż Morze Martwe. Zimą, kiedy sól topi się w wodach opadowych, solna skorupa pokrywa się kilku centymetrową warstwą wody, ale latem prawie całkiem wysycha. My byliśmy nad słonym jeziorem w ostatnich dniach kwietnia. Twarda solna skorupa pokryta była ok. 10-15 cm warstwa wody, która mieniła się kolorem jasno różowym. Ankara będzie idealnym celem podróży, jeśli lubisz zwiedzanie wielkich metropolii. W tureckiej stolicy trudno o kameralną atmosferę, gdy wokół kręci się ponad 5 milionów ludzi. Ale niewątpliwym atutem tego miasta jest to, że bez względu na porę dnia na pewno nie będziesz się nudzić. Mieliśmy w planie zwiedzić Muzeum Ataturka, ale niestety było zamknięte ze względu na jakąś wizytę a nie było sensu czekać więc postanowiliśmy jechać dalej do Stambułu i zyskaliśmy 1.5 godziny. Stambuł. Nocleg mieliśmy w hotelu Panorama i rankiem pakowanie walizek i jedziemy zwiedzać Stambuł. Zamieszkuje go prawie 15 milionów mieszkańców, co czyni go największym miastem Turcji. Stambuł jest również jednym z głównych powodów, dla których turyści odwiedzają ten kraj. Posiada bowiem niezliczoną ilość atrakcji i zabytków. Większość z nich koncentruje się w dzielnicy Sultanahmet, gdzie zobaczyć można Błękitny Meczet czy Hagię Sofię. Wszystko zwiedziliśmy i mieliśmy jeszcze trochę czasu na zaglądnięcie na Targ Egipski. Kolejnym punktem był rejs po Bosforze, na który warto się wybrać i zobaczyć Stambuł od strony zatoki a jest na co patrzyć i znowu nasza pani pilot stanęła na wysokości zadania bez niej ten rejs byłby tylko opłynięciem dwóch stron Stambułu po stronie Azjatyckiej i Europejskiej a dzięki Jej wiedzy nasza też się powiększyła. Po rejsie wsiadamy do autokaru i ruszamy w dalszą drogę w stronę miasteczka Kilitbahir wzdłuż Cieśniny Dardanele gdzie będziemy się przeprawiać promem w stronę miasta Canakkale gdzie będziemy mieli nocleg w Hotelu Anzac tuż koło sławnej Wieży Zegarowej, która jest centralnym punktem w mieście. Wieczorem udaliśmy się na promenadę, przy której stoi Koń Trojański, który grał w filmie Troja z udziałem Brada Pitta i Orlando Bloom. Szkoda, że tak krótko trwała wizyta w tym pięknym mieście Nie ma tutaj wybujałej ilości turystycznych atrakcji, choć fascynujących miejsc nie brakuje. Choć piękne i wspaniale zlokalizowane, miasto jest wciąż nieodkryte dla większości zorganizowanych turystów. Przyjezdni zwykle spędzają tu jedną noc, by na drugi dzień udać się do ruin starożytnej Troi, a stamtąd wyruszyć na południe Troja. Spodziewałem się czegoś spektakularnego czegoś co by zaparło mi dech w piersiach czegoś co by mi utkwiło w pamięci i być może wpływ filmu Troja wypaczył mój pogląd na to miejsce. Nie można podchodzić do tego miejsca w ten sposób, trzeba spojrzeć innym okiem na to miejsce i znowu Mariola pokazała nam na czym mamy skupić swoją uwagę co mamy oglądać i słuchałem ją z zapartym tchem o historii tego miejsca. Podziwiałem kunszt kamieniarzy jak składali kamień po kamieniu żeby powstało to piękne miasto. Wiele się zachowało z tamtego okresu i uwierzcie mi naprawdę jest co podziwiać. Mnie urzekła główna droga prowadząca od strony morza do Troi i ołtarze ofiarne. Po zwiedzaniu jedziemy dalej do miasta Bergama. Największą, a zarazem najczęściej odwiedzaną atrakcją turystyczną Bergamy jest słynny Akropol Pergameński. Oprócz zabytków, wśród których wyróżniają się wspaniały grecki teatr oraz rzymska świątynia Trajana, można na nim zobaczyć podbudowę Wielkiego Ołtarza Zeusa oraz pozostałości drugiej w świecie antycznym biblioteki. Dodatkową atrakcją jest możliwa od niedawna jazda na Akropol kolejką linową, z której roztaczają się ciekawe widoki na Bergamę, mury antycznego Pergamonu oraz zaporę i sztuczne jezioro Kestel. Uwierzcie mi, że panorama z tego wzgórza naprawdę zapiera dech w piersiach. Wsiadamy do autobusu i jedziemy do miasta Izmir. Niestety, tylko zahaczamy o to miasto, a szkoda, bo było by co oglądać i dlatego odsyłam was do tego linku żeby choć poczytać o tym mieście. https://stykkultur.pl/izmir-turcja/ Powoli kończy się nasza część objazdowa po Turcji i uważam, że można by było rozciągnąć taki wyjazd na 2 tygodnie i to było by mało. Czy czuję niedosyt, TAK, czy byłem zmęczony długimi przejazdami, TAK, ale zmęczony pozytywnie, czy wrócę do Turcji zapewne, TAK. Gościnność Turków mnie urzekła nie zdażyło mi się, żebym był zaczepiany przez nich choć nagabywano mnie na zakup pamiątek ale taka jest tu kultura, każdy chce zarobić na turystach i mnie to nie dziwi. Czy warto odwiedzić Turcję, Warto i dlatego odsyłam was do linku żeby przed wyjazdem poświęcić trochę czasu i zapoznać się z tym urzekającym krajem, w którym co jakiś czas są odkrywane nowe stanowiska archeologiczne i w którym nie brakuje pięknych plaż i czystego morza. https://stykkultur.pl/co-warto-zobaczyc-w-turcji/ Miklas, na koniec podróży zawitaliśmy do tego samego hotelu i z którego jedni wrócili do Polski a inni pojechali na wypoczynek. My, następnego dnia wyruszyliśmy na wypoczynek do Hotelu Blue White, który opisałem w innym miejscu.
6.0/6
Jestem bardzo zadowolona z wycieczki objazdowej po Turcji. To niezwykłe przeżycie, piękne widoki i miejsca (super grupa). Pilot wycieczki perfekcyjny. Dziękuję i chylę głowę przed Panią Mariolą W. Dziękuję drugiemu pilotowi tureckiemu i Panu kierowcy. Wycieczka zgodna z opisem - polecam Rainbow
6.0/6
Polecam ten objazd. Byłem już na różnych objazdach i z różnymi biurami podróży i stwierdzam że Rainbow jest najlepsze. Jeszcze jak dodamy do tego super pilota a takiego miałem to pozostaje satysfakcja z dobrze wydanych pieniędzy i mnóstwo wspomnień.