Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W obecnym czasie, czyli kiedy ruch turystyczny jest znacznie mniejszy niż normalnie, aż chciałoby się zobaczyć więcej miejsc i zjeść więcej lokalnych potraw. Niestety, zwłaszcza to drugie nie było nam dane. Każdego dnia przystanek na lunch robiony był w miejscu, gdzie nie było żadnej innej alternatywy. Dodatkowo posiłek był narzucony - o wyboru tylko 1 danie / zestaw. Nie dość, że było mocno średnie, to jeszcze nieadekwatnie drogie. Co więcej, przewodnik nie udzielał informacji o tym, gdzie w pobliżu jest chociażby budka z kebabem aby ci, którzy nie korzystali z lunchu mogli coś zjeść. Niektóre zabytki były w remoncie i można było je pominąć, a zobaczyć inne. Mało czasu wolnego na zakup pamiątek czy jedzenie w czasie zwiedzania. Ogólnie zwiedzanie było intensywne ale za to perfekcyjnie zaplanowane.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka przepłacona. Miejsca znane i ciekawe, ale całościowy koszt z fakultetami (bez nich wycieczka byłaby średnia) porównywalny z prawdziwą egzotyką
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Była to moja pierwsza wycieczka objazdowa w życiu. Bez wątpienia pełna niezapomnianych przeżyć. Trafiłem na przesympatyczną przewodniczkę panią Anię, która okazała się być niewyczerpaną skarbnicą wiedze o Turcji. Wyjazd był zdecydowanie intensywny wczesne pobudki i późny przyjazdy do hoteli. Nie da się jednak ukryć że widoki i doznania to rekompensowały. W tej sielance znalazła się mimo wszystko łyżka dziekciu. Pierwszy i zarazem ostatni hotel na trasie Milashan Hotel porażka. Nie sprawna klimatyzacja (cieknąca woda z klimatyzatora) brak reakcji personelu, Na powrocie nieszczelna kabina prysznicowa. Pokoje teoretycznie czyste lecz z dziwnym zapachem. Drugi problem to autokar. Bardzo ciasno rozstawione fotele. Gdy się chciało odchylić oparcie co jest rzeczą powszechną przy tak długich podróżach zgniatało się nogi pasażera siedzącego za plecami. Podsumowując po za tymi niedogodnościami wycieczka super.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka nie powinna mieć nazwy "Sułtańskie rarytasy', tylko " Turcja express". Dlaczego ? Przez 6 dni przejechaliśmy mało komfortowym autokarem 3 tysiące kilometrów "zaliczając" kolejne miejsca na mapie, bo niestety, w tak krótkim czasie nie dało się ich zobaczyć. Pobudka - kilka razy nawet o 4 rano, autokar, po drodze przerwa na stacji, szybkie zwiedzanie, autokar, jedzenie na stacji lub w pseudo restauracji na 1000 osób, znowu autokar, stacja, kolejne miejsce "do zaliczenia", autokar, stacja - a około godziny 20.00 hotel. Po zameldowaniu od razu kolacja, bo tylko do 21:) I tak przez 6 dni. Wieczorne zwiedzanie na własną rękę nieco utrudnione, bo hotele (oprócz tego w Canakkale) usytuowane na obrzeżach miast. nam kilka razy udało nam się zobaczyć mniej skomercjalizowane miejsca i życie zwykłych ludzi. Oczywiście EXPRESSEM:) A sułtańskie rarytasy - hmm nie dane nam było ich skosztować . I tu już nawet nie chodzi o znaczenie metaforyczne - Pamukkale rarytasem od 20 lat nie jest (zadeptane i skomercjalizowane), tylko o dosłowne , czyli jedzenie. Przez 6 dni będziecie jeść bardzo mierne kolacje w hotelach - nawet wielbiciele ryżu i kurczaka będą mieli przesyt, oraz ohydne jedzenie w dość obskurnych przybytkach na trasie. I tak - zgadliście - to będzie kurczak i ryż + warzywa. Na szczęście posiłki kosztują tylko 10 -11 euro od osoby..Gdybyście się jednak nie skusili - to mam złą wiadomość - w pobliżu nie ma żadnego innego miejsca, w którym moglibyście zjeść cokolwiek. A podczas zwiedzanie nie ma czasu wolnego, więc nawet nie zdążycie kupić sobie kebaba. Kilka razy byłam w Turcji, jedzenie zawsze mi smakowało, dlatego jestem baaardzo zawiedziona. Ale są pozytywy - mega tempo zwiedzania, wstrętne jedzenie - raj dla tych, którzy chcą schudnąć. na pewno się uda. Tylko nie martwcie się, że nogi są grubsze - zaraz po powrocie zejdzie wam opuchlizna, której nabawiliście się siedząc nieruchomo kilka/kilkanaście godzin w autokarze. Gimnastyka też jest -w ciasnych i małych pokojach hotelowych musicie chodzić na palcach lub skakać przez walizki żeby dostać się z łóżka do łazienki, poza tym w hotelach albo nie ma windy, albo jest jedna. Wchodzenie na 5 piętro z walizką to dopiero trening. Nie chcę jednak tak narzekać, więc teraz prawdziwy rarytas.wycieczki - i nie chodzi o smaczny, tylko bardzo cenny.. A jest nim nasza pilotka -MARIOLA, która sprawiła, że objazd po Turcji mimo wszystko będe wspominała miło. Pani Mariola to osoba z ogromna wiedzą i pasją. Ze wszystkich sił starałam się nie zasypiać w autokarze, bo opowiadała tak ciekawie, że nie chciałam tracić jej historii. Czuć, że lubi to ,co robi, lubi ludzi i że Turcja jest jej bliska.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę zaliczam do udanych. Nawet przejazd 900 km do Stambułu, którego się obawiałam, był do zniesienia. Jedynym mankamentem była ciasnota w autokarze.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super atmosfera dzięki przewodnikowi, pilotce i kierowcy. Można zobaczyć ułamek kraju, a następnym razem wrócić w konkretne miejsce.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od plusów: bardzo miła i kompetentna Przewodnik - p. Halina, super kierowca Hasan oraz przewodnik urecki - Ergan. Duza dawka wiedzy o Turcji i odwiedzanych miejsc (ich sporo) Minusy: przy wylocie z Łodzi , do hotelu dociera się o 3 w nocy a nastepnie o 6 pobudka i rusza sie już w drogę. Przydałby się dzien na klimatyzację. Dość dużo czasu spędza się w autokarze. Hotele na objazdowce raczej pozostawiają dużo do życzenia (urwane prysznice itd), chocia nie wszystie ale w większości. Pozostając na wypoczynku jednego dnia pokonujesz trase około 2h do hotelu aby następnego dnia tę samą trasę pokonac do hotelu docelowego.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
polecam wycieczkę
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Turcja była moim marzeniem od dawna, więc kiedy pojawiła się możliwość podróży po długim okresie zakazów byłam szczęśliwa! to taki bogaty w historie i roznorodnosc przyrody region !Z Rainbow podróżuję od dawna. Z reguły są to wycieczki objazdowe- takie uwielbiam!- dużo, szybko i treściwie. Cenię to biuro za profesjonalizm i wysoki poziom przygotowania pilotów i przewodników . Zawsze można liczyć na świetną oprawę- ciekawostki , regionalne przysmaki , tematyczne filmy fabularne lub dokumentalne w trakcie przejazdów , które fantastycznie uzupełniają wiedzę . Podróżuję zawsze z dziećmi i dla nich wiedza historyczna i przyrodnicza przekazana w taki sposób jest bezcenna! . Program tej wycieczki bardzo dobry, realizacja poszczególnych punktów z dwoma tylko uwagami , ale....czegoś tym razem zabrakło
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki ciekawy. Fantastyczne miejsca do zwiedzania. W autokarze za ciasno, jak na tak długie dystanse pokonywane codziennie. Pilot p. Jacek mało sympatyczny, stwarzający dystans, niechętnie odpowiadający na pytania. Posiada bardzo dużą wiedzę, jednak jej duże dawki i zbytnia szczegółowość nie pozwalały na zapamiętanie wielu informacji. Chętnie stosował niepotrzebnie połajanki dyscyplinując uczestników wycieczki- nieadekwatnie do sytuacji. Nie odpowiadał na sugestie dotyczące lunchu. W pewnych problematycznych sytuacjach nie potrafił stanąć na wysokości zadania. Pokoje w hotelach w Milas oraz Cianakkale fatalne, zarówno w jednym jak i drugim wypadku trafiły nam się brudne wanny. Ogólnie nie było czysto. W Cianakkale wyjątkowa- nieprawdopodobna wręcz ciasnota, także na stołówce. Nakładane przez znudzoną panią posiłki-jak za czasów PRL: wszystkim to samo, po równo. Dodatkowo hotel w ruchliwym miejscu- bezpośrednio przy dyskotece, a że był to piątek (początek week- endu), toteż było zbyt głośno.