Opinie klientów o Palm Wings Kusadasi

5.5 /6
315 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.2
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.6
Pokój
5.4
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
5.1
Wyżywienie
5.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Pawel, Gliwice 29.09.2019

Ogolnie udany wypoczynek

Pobyt ogólnie udany, hotel kameralny, cichy, dominują starsi ludzie, trochę ludzi z małymi dziećmi. Bez mnóstwa szalonych atrakcji za to spokojnie i klimatycznie. Brak ładnego otoczenia wokół hotelu można nadrobić wycieczkami do pobliskiego Kuasadasi. Bardzo fajne miasteczko, mnóstwo sklepów, kafejek, trochę zabytków.

5.5/6

Grzegorz, Warszawa 22.06.2018
Termin pobytu: maj 2018

Palm Wings Kusadasi - Turcja

Wypoczynek uznaję za bardzo udany. Hotel - bardzo czysty, zadbany, bezpieczny, miejscami wręcz sterylny. To duzy plus tego wyjazdu.Trochę słabo działało Wi-Fi, ale rozumiem, że gdy tyle osób jednocześnie próbuje się połączyć, to moga być problemy.Warto jednak w dzisiejszych czasach o to zadbać - zwałaszcza jeśli prowadzi się hotel 5***** poza EU gdzie nie obowiązuja unijne zasady roamingu.Pokoje przestronne z dobrze działającą klimatyzacją.Personel wręcz doskonały, dobrze ubrany, bardzo schludny, miły i przyjazny.Basen czysty, sprzątany i zadbany.Podobnie hotelowa plaża. Kolejny wielki atut ośrodka.Pierwszy raz od lat nie widziałem wojny o leżaki, choć hotel w czasie mojego pobytu miał duże obłożenie.Doskonałe jedzenie, bardzo urozmaicone i pyszne.Choć braku rumu w barze nie wybaczę (Cuba Libre z wódka zamiast rumu to profanum) :-)Małym zgrzytem był fakt, że niby raz na poobyt mogłem zjeść kolację nie w hotelowej "stołówce" ale w tematycznej restauracji - do wyboru jedna z trzechproblem w tym, że gdy chciałem się zapisać... to nie było już miejsc... na cały tydzień do przoduz głodu nie umarłem, humoru mi to też na dłużej niż 5 minut nie popsuło, ale wyobrażam sobie że gdy jakiś pan chciał się swojej pani oświadczyć podczas takiej właśnie kolacji na urlopie, wszystko przygotował a na miejscu dowiedział się, ze pierwszy wolny termin wolnego stolika jest dwa dni po jego wyjeździe... to trochę mógł się wkurzyć.I na koniec wisienka na torcie chwalenia hotelu... wieczorne koncerty fortepianowe w lobby.Wow... mała rzecz a cieszy.Byłem pod wrażeniem... GF

5.5/6

Robert 29.07.2019

Wakacje w Palm Wings

Spędziliśmy tam 12 wspaniałych dni hotel i cała wycieczka jaki biuro podróży zasługuje na najwyższa ocenę

5.5/6

Emilia, Gdynia 07.06.2024
Termin pobytu: maj 2024

polecam

Hotel w przepięknej lokalizacji zielonych drzew, kwiatow, plaża na terenie hotelu wraz z długą promenadą nad morzem na wieczorne spacery (wszędzie ochrona więc bezpiecznie nawet późnymi wieczorami). Transfer z lotniska Bodrum długi około 2.5 godziny. W okolicu hotelu około 10min bazarek, na przeciwko hotelu busik do centrum miasta za 1 euro, jedzie niecałe 30 min - nie ma rozkładu, ale kursuje co 15 min od 7 do 22 aż, powrót bezproblemowy z centrum Kusadai co kawałek przystaje w głownych miejsach. Hotel składa się z 4 budynków, pokoje ładne - codziennie wymienane ręczniki, dobrze urządzone nic w nich nie brakuje. Minibarek codziennie uzupełniany w darmowe butelkowane napoje jak cola, woda, fanta. Na plaży leżaki w cenie i ręczniki (można wymieniać do woli na nowe). Przy basenie i plaży na początku czerwca w ciągu dnia zawsze kilka leżaków wolnych, w lini brzegowej rezerwowali o 7 rano ręcznikami leżaki, ale bez problemu da.lo się znaleźć wolne. Piasek grubszy taki lekko żwirowaty, morze uwaga ma na wejściu sporo kamyczków dla dzieci na pewno na jakieś buty dla wody bo dość bolesne wejście, po metrze półtora już sam piasek bez kamyczków. 3 baseny jeden standardowy duży, drugi mniejszy taki z wodą do 40cm i atrakcjami dla mniejszych dzieci oraz trzeci, który ma zjeżdżalnie dla starszych - woda zimna, ale to jak zawsze w basenach na zewnątrz. Obsługa pomocna i miła. Jeśli chodzi o jedzenie to niestety w porównaniu do hoteli na Rivierze Tureckiej jest dość spora różnica (brak np. innych ryb poza makrelą i doradą, owoców morza nie było wcale poza sałatką z krewetkami), jest dość mało urozmaicone - nikt nie chodzi głodny oczywiście tego nie można powiedzieć, najeść się dało ale już tak bardziej monotonnie - typu frytki, ryż, zapiekane warzywa, smażona makrela i dorada, sałatki, jakieś gulasze. Słodkości jak to w Turcji piękne kolorowe, smak to kwestia gustu już z ich tortami, codziennie baklavy kilka rodzajów, hałwa, owoce lokalne. Natomiast nie jest to takie "wow" jak np. Side, Antalya pod kątem urozmaicenia atrakcji jedzeniowych, tam były np. wieczorne grille z tuńczykiem, łososiem, wielkie kebaby, churosy, langustynki, sushi czy własnego wyrobu prażynki, mini pączki na ciepło. Drinki smaczne, standardowe. Woda butelkowana 0,5l do woli można pobierać w barach. Snack bar (jest stala karta menu i zamawia się do stolika na dworze) z kebabem, goframi, lodami Algidy, burgerami, hot dogami, nugettsami na pewno dla dzieci raj w ciągu dnia przekąskowy. Jedyna uwaga co do śniadań to, to że są od 7 do 9:30 i jak się przyjdzie na 7:00 to nie ma ponad nic na ciepło wystawionego, dopiero około 8 zaczynają robić ciepłe dania, ale nadal jest się czym najeść obiektywnie pisząc - nawet wielki plaster miodu prawie codziennie był, milion kolorowych płatków dla dzieci, czy sałatek. A z kolacjami za to, jak się ma ochotę "na coś lepszego" to trzeba przyjść na punkt 19, aby się załapać. Koniecznie proponuje zwiedzenie z biurem podroży (dużo ciekawostek historycznych) Efezu bo jest bardzo blisko, a wycieczka wyczerpująca oraz długa ale warta tego na prawdę. Pobyt oceniam na takie 8 na 10, ze względu jednak na bardzo monotonne jedzenie, na 8 dni może z 3 razy pojawiło się coś innego na obiad lub kolacje. Ale tak jak pisałam nikt głodny nie chodził, na jeść się dało, ale mogliby bardziej pomyśleć o jakimś urozmaiceniu chociaż na wieczory coś bardziej czasami europejskiego choćby zwykły grill z kurczakiem, albo indykiem. Mimo wszystko uważam, że małe dzieci będą miały problem jeść coś podczas obiadu albo kolacji bo zostają dla nich frytki, ryż albo spaghetii (raz były nugettsy na obiad na 8 dni) - ale można też iść zjeść do Snack Baru, gdzie są w stałej ofercie bardziej fastfoodowe przekąski od 12 do 17, a nie do głównej restauracji.
156575879
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem