Opinie klientów o Palm Wings Kusadasi

5.5 /6
315 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.2
Obsługa hotelowa
5.6
Plaża
5.6
Pokój
5.4
Położenie i okolica
5.3
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
5.1
Wyżywienie
5.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.5/6

Krzysztof, Łódź 10.07.2024
Termin pobytu: czerwiec 2024

To były cudowne wakacje.

To były niesamowite wakacje. W Turcji byliśmy już cztery razy natomiast ten pobyt był najlepszy pod każdym względem: świetny hotel, wspaniała obsługa, piękna plaża, cudowne widoki, pyszne jedzenie wszystko na najwyższym poziomie. Polecam

5.5/6

Zdzisław 23.07.2019

wakacje 2019

Rewelacyjny pobyt, nie mamy najmniejszych zastrzeżeń. Bardzo ładny pokój, z widokiem na przepiękny egzotyczny ogród. Bardzo czysto, codzienne sprzątanie. Pyszne jedzenie, bardzo dużo warzyw, owoców, różne rodzaje oliwek, serów, pieczywa. Piękna plaża z zawsze dostępnymi leżakami i parasolami. Obsługa hotelu miła, zawsze skora do pomocy. Warte polecenia kolacje w restauracjach: rybnej, włoskiej oraz tureckiej, warto z tej opcji skorzystać. Rezydentka Dominika rewelacyjna, przekazała nam wiele ciekawych informacji. Super animacje i bardzo mili animatorzy. Piękne, na wysokim poziome, świetne show taneczne. Hotel zasługuje w pełni na swoją klasę.

5.5/6

podroznik 19.05.2024
Termin pobytu: maj 2024

Palm Wings

Hotel mega czysty, jedzenie mega, plaża mega , tylko my Polacy tez tam jesteśmy i nie odczuwam tego abyśmy byli równo traktowanie przyjeżdzają osoby starsze nie znającego angielskiego rosyjskiego niemieckiego czy francuskiego . I to jest tzw. dyskryminacja narodowościowa . na 8 dni jeden występ godny uwagi brak rozrywki na zewnątrz wieczornej

5.5/6

Jerzy 29.11.2016

Bardzo przyjemne i pozytywne wrażenia.Hotel właściwie bez wad,z jednym MINUSEM,ale o tym na końcu.

Transfer z lotniska w Bodrum był bardzo dobrze zorganizowany,ponieważ po odprawie i odebraniu bagaży,bez chwili zwłoki,odjechaliśmy autokarem do hotelu,gdzie dotarliśmy ok. godz. 23.Po dopełnieniu wszelkich formalności i zakwaterowaniu,około północy zjedliśmy kolacyjkę,nocny ogląd obiektu,i lulu do rana. Jest to nowoczesny,znakomicie rozplanowany,bardzo zadbany,z dobrym wyposażeniem kompleks hotelowy,na rozsądnej wielkości terenie,bezpośrednio przy plaży.Wszędzie blisko.Bardzo duży plus dla obsługi,zawsze uśmiechniętej i uczynnej.Na każdym kroku widać było niezwykłą dbałość o gości.Nad całością bezustannie czuwał hotelowy manager,którego widać było nie tylko w restauracji czy w innych miejscach obiektu,ale także na plaży.Cały dzień do późnych godzin nocnych był na nogach.Człowiek,który w kulturalny sposób dopilnował wszystkiego co należy,stwarzając dobry klimat i przyjemną atmosferę,tak aby wszyscy klienci byli zadowoleni z pobytu co mu się,moim zdaniem,udało. Od strony ulicy,w sadzawce przed wejściem do hotelu,stoją dęba dwa wyrzeżbione rumaki,które rżeniem witają zbliżających się ludzi.W głównym budynku w recepcji,w określonych godzinach,funkconuje kantor wymiany walut.Na terenie obiektu znajduje się kilka mniejszych dwupiętrowych budynków z pokojami na parterze typu SwimUp z tarasami,leżakami i bezpośrednim dostępem do półkolistych niedużych basenów.Tuż za nimi jest zadaszony bar z przekąskami,kawą oraz z napojami,które można spożyć przy znajdujących się tam stolikach.Oprócz tego do wyboru było kilka rodzajów smakowitych lodów.Zaraz za barem jest duży i czysty basen,z wliczoną w cenę pobytu sporą ilością leżaków,parasoli,materaców,obok którego znajduję się dobrze funkcjonujący punkt wymiany ręczników plażowych.Całość upiększa niezwykle zadbana rośliność,tj. ładnie rozmieszczone palmy,krzewy oraz kwiaty codziennie podlewane i pielęgnowane przez wyznaczonych do tego pracowników.Przed samą plażą po lewej stronie znajduje się duża restauracja z częściowo rozsuwanym dachem oraz tarasem z widokiem na morze.Jedzenie było bardzo smaczne z dużym wyborem ciepłych i zimnych dań,ryb na kilka sposobów,warzyw,świeżych i suszonych,owoców,sałatek,serów, przystawek,różnorakiego pieczywa,pysznych ciast i tortów oraz innych specjałów.Do wyboru było kilka rodzajów wina,piwo oraz różnych napoi.Myślę,że każdy wyszukał sobie coś odpowiedniego.Wśród stolików uwijało się dużo miłych i uśmiechniętych kelnerek i kelnerów,w tym sporo młodzieży,pewnie praktykantów.Stoliki były zawsze czyste i nigdy nie brakowało sztućców,co się niestety zdarza w niektórych hotelach.Po przeciwnej stronie,też przy wejściu na plażę mieści się beach bar. Hotelowa prywatna,szeroka,piaszczysta plaża,z łagodnym zejściem do morza,bez jakichkolwiek kamieni,z parasolami,leżakami,materacami i ręcznikami,tak jak przy basenie,wliczonych w cenę pobytu.Nigdy nie mieliśmy problemu z miejscami.Kilka razy dziennie po plaży chodził pracownik dbalący o jej czystość. Niestety mały minus należy się za wodorosty w wodzie i przy brzegu morza,które sprzątano w nocy lub nad ranem.Co prawda nie było tego dużo i nie zawsze,ale nieraz unosiły się w wodzie przyklejając się do ciała. Dla przykładu podam,że będąc w Tunezji w dwu hotelach sieci El Mouradi oraz obserwując sąsiednie hotele tej samej sieci,świetnie sobie z tym radzono,ponieważ na wyznaczonym bojami odcinku morza w wodzie nie było żadnych wodororostów.Nie wiem jak je usuwano z morza,ale w przeciwieństwie do innych hoteli na tych samych plażach,gdzie miejscami nie można było swobodnie pływać,w El Mouradi Port El Kantaoui czy w El Mouradi Menzach było czyściutko. Przy Palm Beach Kusadasi oraz innych hotelach i zamkniętych pensjonatach,wzdłuż całej plaży,biegły dwie długie równoległe ścieżki:rowerowa i spacerowa{często przeze mnie wydeptywana}. Mieszkaliśmy w bocznym budynku,na piętrze,a co ważne i bardzo praktyczne,dostaliśmy dwie karty-klucze do pokoju,tym samym znikał problem oczekiwania na partnerkę{-a}.Nie było potrzeby zamiany pokoju na inny, co się często przktykuje,ponieważ pokój był nowocześnie urządzony,przestronny,wygodny,zadbany z dobrą indywidualnie sterowaną klimatyzacją,bezpłatnym sejfem i mini barkiem,codziennie uzupełnianym butelką wody mineralnej.Na powitanie w lodówce były dwa kartony soków i butelka Coca-Coli.Na stanie mieliśmy: czajnik,filiżanki,szklanki do napojów oraz łyżeczki.Zaopatrzono nas i uzupełniano ewentualne braki w kawę,śmietankę w proszku oraz herbatę,oczywiście wszystko w jednorazowych torebkach.W wyposażeniu pokoju była czysta szafa z półkami i wieszakami na ciuchy,dwa wygodne łóżka,codziennie misternie przystrajane w ciekawe układanki z ręczników,a czasami dodatkowo kwiatami,komoda,a nad nią zamontowany na ścianie, płaski telewizor z dwoma polskimi kanałami oraz stolik,fotel i dwa krzesła. Nowoczesna łazienka z dużą i bardzo wygodną kabiną przysznicową,umywalką,suszarką,mydełkami, szamponem,żelami do kąpieli oraz codziennie wymienianymi ręcznikami,po dwa na każdą osobę oraz jeden na podłogę,pod nogi,przy wyjściu z kabiny.Na balkonie dwa plastikowe oraz takowyż stolik.Na ścianie zamocowany wieszak na mokre spodenki czy strój kąpielowy.Pokoje standardowe,czyste,codziennie sprzątane,a pościel podczas dwutygodniowego pobytu,była wymieniana kilkakrotnie. Mieścina nieduża i niezbyt ciekawa:oprócz czynnych hoteli ładne,ale zamknięte pensjonaty,jeden meczet z minaretem,niewielki market spożywczy z cenami przy towarach,kilka markecików oraz domy mieszkalne. Często,dla utrzymania formy,udawałem się na piesze wędrówki po okolicy,po drodze mijając miejscowych pozdrawialiśmy się wzajemnie.Nigdy nie odczułem żadnego zagrożenia.Było naprawdę bardzo bezpiecznie. Około 4 km. od hotelu znajdowało się miasteczko Davutlar z pocztą,bankiem,marketami i sklepikami. Do oddalonego o 15 km.pięknego i ciekawego Kusadasi {Ptasiej Wyspy},która wzięła swoją nazwę od Wyspy Gołębi, połączonej z lądem groblą Guvercin Adasi {Wyspa Gołębia},na której wznosi się forteca Kucukada Kalesi służąca w XVI wieku Barbarossie.Najbardziej znaną plażą jest Kadinlar Denizi- "Damskie Morze: ok. 2,5 km. na północ od miasta.Jest to kurort o międzynarodowej sławie,największym tego rodzaju na wybrzeżu egejskim,leżącym nad Zatoką Kusadasi,z dużym portem jachtowym.Warto zwiedzić Okuz Mehmed Pasa Kervanseray-zbudowanym 200 lat po podboju tureckim w 1413 roku.Jeśli ktoś lubi można zwiedzać znajdujące się w okolicach wybrzeża egejskiego :Efez,Selcuk.Maryemana {w 1979 r.był tu papież Jan Paweł II},Park Narodowy Dilek,Milet,Didim{Dydyma}.Warto wybrać.się także do odległego Pammukale- "Bawełniany Zamek" oraz leżącego powyżej Hierapolis. Do Polski wróciliśmy opaleni,zadowoleni i wypoczęci.Na miejscu okazało się,że ani jedna z widokówek oddanych w recepcji,polecanej przez naszą rezydentkę jako 100% pewną,w mojej obecności sprawdzonych przez młodą recepcjonistkę na poprawność adresów oraz przyklejonych znaczków i wrzuconych do skrzynki pocztowej nie dotarła do żadnego z adresatów.Daję za to DUŻY MINUS DLA RECEPCJI,ponieważ tak się nie robi.Pocztówki były zaadresowane do ludzi w większości starszych od nas o jedno pokolenie,do których nie wysyła się SMS-ów.Czary goryczy dopełnia fakt,iż wśród przesyłek były także życzenia dla młodej pary, która pobierała się w czasie naszego pobytu w Turcji.Najśmieszniejsze w tym jest to,że po znaczki udałem się na pocztę do oddalonego ponad 4 km. Davutlar,ponieważ na miejscu w sklepiku przed restauracją były znaczki,ale o 450% droższe,a nigdzie indziej na miejscu nie można było ich kupić. The end.
158596079
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem