5.5/6 (405 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.5/6
Bardzo udany pobyt . Miła obsługa , bardzo dobre jedzenie . Każdy znajdzie coś dla siebie . Super animacje . Polecam .
4.5/6
Obiektywnie jak zawsze : 1/. POZYTYWNIE : - lokalizacja - dla mnie idealna, z dala od zgiełku Kusadasi choć w prosty sposób można dojechać dolmuszem nr 34 spod hotelu do samego centrum Kusadasi / dla innych może być to problematyczna lokalizacja /, taxi do centrum to koszt 20 euro. - goście hotelowi - obłożenie to : 70% przesympatyczni Turcy, 20 % Polacy, reszta to trochę Niemców, Anglików, Czechów, Słowaków, Rosjanie w mniejszości / co jest plusem w porównaniu z południem Turcji / - jedzenie : urozmaicone, sporo warzyw i owoców w dobrej świeżości, mięsa, ryby, słodkości. Spoko w tym temacie choć po tygodniu mogło zbrzydnąć. Dobra kawa i napoje. W barze koło basenu świetne frytki i hamburgerki. - animacje : jak kto lubi - wiele się dzieje zarówno dla dorosłych jak i dzieci - pogoda : jak to w Turcji około 40 stopni w lipcu ale idzie wytrzymać bo wilgotność jest niska - sklepik Market obok restauracji głównej : tanie papierosy w cenie 2,5 euro i magnesy. Tańszych nigdzie Państwo nie dostaniecie. 2/. NEGATYWNIE - plaża - niestety niezbyt czysta z niezbyt czystym piaskiem. 2,5 km promenadą na prawo od hotelu idealnie czysta i pusta plaża Diamond Beach dosłownie pusta więc warto tam się przejść - trzeba wziąć ręcznik bo leżaków tam nie ma - wycieczka na Samos : sama ta grecka wyspa przepiękna ale procedury dostania się na nią tam i z powrotem to makabra - kontrole graniczne i długie kolejki na prom może być dla niektórych traumatyczne - rezydent Rainbow : tragedia, gość opowiadał głównie o wycieczkach z biura, o wycieczce na Samos nie wspomniał nic dlatego skorzystałem z lokalnego polskiego biura działąjącego na terenie całej Turcji / 40 % taniej /. Kompletna nieznajomość procedur związanych z warunkami ubezpieczenia w wersji podstawowej - wizyta lekarza dla mojej córki miało wg niego być po 30 minutach a niestety dopiero po 2 godzinach uzyskałem info od że trzeba udać się do lokalnej kliniki ! Zrezygnowałem bo na drugi dzień miałem transfer na lotnisko. - pokój : absolutnie nie chłodząca lodówka / wielu Polaków to zauważyło w swoich pokojach / , słabiutka klima - zgłosiłem ten fakt na recepcji a uzupełnienie czynnika chłodzącego dokonano w ....ostatni dzień mojego pobytu. - zachowania niektórych Polaków : np. chodzenie po hotelu i restauracji w samym stroju kąpielowym a'la stringo-kąpielówki / nie mam nic przeciwko pięknu kobiet ale jeśli Pani ma płaski tyłek i spory brzuch plus niezbyt urodziwe piersi to jest to po prostu niesmaczne ! Ogólnie polecam .
4.5/6
Bardzo czysto i kulturalnie jak na Turcje. Jedzenie dość monotonne ale smaczne. Bardzo blisko plaża i busy wożące do Kusadasi.
4.5/6
Hotel bardzo ładny, zadbany z ogromną ilością codziennie pielęgnowanej zieleni. Pokój urządzony w nowoczesnym stylu, codziennie sprzątany. Sejf nieodpłatny, choć pojawiał się problem 'error' i nie dało się go otworzyć - wtedy należało kontaktować się z recepcją i pomagała obsługa techniczna. Większość hotelowych gości to Rosjanie i większość wschodniej części Europy (Polaków bardzo mało). Na basenie bardzo tłoczno i głośno, ale zależy kto co lubi. Dla mojej rodziny plaża rekompensowała wszystko, gdyż jest szeroka, piaszczysta, z dużą ilością leżaków. Codziennie była na niej osoba odpowiedzialna za zbieranie śmieci, czyszczenie leżaków oraz zbieranie glonów, jeżeli takie były. Morze czyste i przez długi odcinek woda sięgała do pasa - ok. 1m, więc można było pływać i swobodnie bawić się z dziećmi. Animacje w hotelu bardzo nas zawiodły - często muzyka na żywo lub karaoke. Na uwagę zasługiwały tylko 2 z 10 wieczorów - tańce tureckie i pokaz tańców afrykańskich. Jedzenie dość monotonne - ale każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Desery były najlepsze - duży wybór i estetyka podania. Obsługa hotelowa bardzo miła. Wycieczka na Pamukkale rewelacyjna i pomimo kilku godzin spędzonych w autobusie naprawdę warto się na nią wybrać. Widoki skał wapiennych rekompensują zmęczenie, a przewodnik w trakcie trasy opowiada wiele faktów z historii Turcji, jak i interesujących ciekawostek. Niestety rezydent okazał się mało pomocny i nie potrafił wskazać nawet najbliższej apteki, gdy nasza córeczka zachorowała.