4.7/6 (37 opinii)
Kategoria lokalna 4
2.0/6
Z biurem podróży RAINBOW podróżowałam wielokrotnie , niestety ostatni wyjazd na wakacje nie należał do udanych. Wybierając hotel dla rodziny poszukiwałam małego hotelu w spokojnej okolicy. Zachęcił mnie opis hotelu Supreme Beach między innymi hotel dobrej klasy 4* blisko do morza. Niestety rozczarowanie było duże. Hotel kiepski i dawna świetność to historia. Klimatyzowane tylko pokoje, hole bez klimatyzacji. W budynku dwie stare windy. Jedna popsuła się po dwóch dniach naszego pobytu i nie była naprawiona do wyjazdu. Przy odczuwalnej temperaturze 43 o C i naszym zakwaterowaniu na piątym piętrze,w pokoju ze słabo działającą klimatyzacją to był horror. Pierwszy raz nie żałowałam ,że nasz pobyt był tylko 6 dniowy bo godziny lotów zostały tak ustalone , że straciliśmy jeden dzień. Pokoje praktycznie niesprzątane i w całym hotelu podobnie. Jedyne plusy to wyżywienie , które nie było najgorsze , miła obsługa i wspaniały widok na całą zatokę Icmeler. Pan rezydent kiedy zgłosiłam uwagi stwierdził, że mogłam dopłacić do 5* i byłoby lepiej. Taka uwaga to jest już poniżej krytyki. Odradzam zdecydowanie pobyt w tym hotelu w pełni lata. MAM DO BIURA UWAGI ZA NIERZETELNE OPISY.
2.0/6
Zacznę może od tego, że nie jesteśmy jacyś mega wybredni, nie szukamy 5*. Zwracamy jednak uwagę na czystość, obsługę, ofertę all inclusive. W tym hotelu chyba czystość polega na wymianie ręczników. Dostaje się pokój nieprzygotowany: poplamione prześcieradła, lustra brudne, poklejona podłoga i mógłbym tak wymieniać i wymieniać. Drinków w tym hotelu nie ma, także nie liczcie, że się coś takiego dostanie (wino, piwo, rakija, gin, wódka). Plaża: piękny widok, leżaki zajęte już przed 8. Ktoś napisał, że jest tam spokój. Może spokój, bo nie ma animacji, to się zgodzę, ale hotel jest blisko promenady i plaży, i muzyka zaczyna od 22 głośno grać, więc jak ktoś chce odpocząć, to nawet stopery nie pomogą. Jedzenie da się przeżyć: śniadania słabe, reszta jest ok. Ogólnie miejsce fajne, ale nie w tym hotelu.
1.0/6
Witam, W dniach od 27.09.24r. do 04.10.24r. wraz z narzeczoną spędzałem urlop w hotelu Supreme Beach Hotel w İçmeler. Świadczone przez Państwa usługi turystyczne nie spełniły moich oczekiwań oraz były niezgodne z ofertą. Po przyjeździe do hotelu i odebraniu karty do pokoju, udałem się wraz z narzeczoną, aby rozpakować swoje bagaże. Po wejściu do pokoju zastaliśmy wszechobecny bród oraz odrzucający zapach pleśni i wilgoci. Łazienka, odpływ od klimatyzacji znajdujący się na balkonie oraz uszczelnienia okien były pokryte głęboką pleśnią oraz grzybem, co widać na dołączonych zdjęciach. Pokój, który otrzymaliśmy nie został nawet posprzątany przed naszym przyjazdem. Brudna pościel, ręczniki oraz materace tylko to potwierdziły. Wzięcie kąpieli równało się z cudem, ponieważ temperatura oraz ciśnienie wody wypływającej z bardzo zakamienionej deszczownicy były równe zeru. Dodatkowo w hotelu dochodziło do sytuacji, w których przez kilka godzin w ogóle nie było wody czy prądu o czym pracownicy hotelu wiedzieli dużo wcześniej. Mimo tego nie było żadnej próby poinformowania o tym gości. Po zgłoszeniu niedogodności związanych z zakwaterowaniem od kierownictwa usłyszałem, że na ten moment nie ma możliwości zmiany pokoju z racji na maksymalne obłożenie. Tę wersję słyszałem przez 4 dni naszego pobytu, później już nawet nie miałem sił kolejny raz chodzić i się prosić. Jedyne co zrobili to umyli podłogę pod prysznicem i zmienili pościel. Reszta została bez zmian aż do czasu naszego wyjazdu. Pool bar? To chyba jakieś nieporozumienie. Państwa zdaniem wódka z colą oraz słabej jakości piwo to napoje, które człowiek kupujący wakacje chce pić przez cały czas? Oczywiście, była możliwość zrobienia drinka z ginem i fantą, ale za to barmani domagali się bardzo wysokich „napiwków”, co przy wakacjach typu „ALL INCLUSIVE” nie powinno mieć miejsca. Dodatkowo obsługa baru była bardzo ignorancka i w ogóle nie zwracali uwagi na to co się do nich mówi. To również zostało zgłoszone kierownikowi hotelu, który przyjął skargę i obiecał ją wyjaśnić co oczywiście się nie stało. Skutkiem tego było to, że chęć napicia się normalnego drinka wiązała się z wydaniem +/- 40 zł na jednego drinka w barze zewnętrznym. Wisienką na torcie była hotelowa plaża, o ile można to tak nazwać. Cały obszar plaży obejmował prostokąt o wymiarach 5x20m oraz 20 mocno zdezelowanych leżaków. Połowę plaży zajmowały wiaty ze sportami wodnymi, które odcinały jej dostęp do morza. Niestety przez cały pobyt byliśmy zmuszeni korzystać z innych, płatnych leżaków, ponieważ Pan zajmujący się plażą hotelową rezerwował leżaki osobom, od których dostał najwyższe napiwki. Brzmi jak żart prawda? Jedzenie hotelowe bardzo monotonne, stoły wiecznie brudne, strach było złapać za solniczkę. Jedyną możliwością zjedzenia posiłku było przyjście na godzinę rozpoczęcia, ponieważ jeśli przychodziliśmy pół godziny później, nie mieliśmy już czego szukać, ponieważ nikt nie dokładał jedzenia. Z tego powodu dwukrotnie byliśmy zmuszeni wyjść zjeść na mieście, co wiązało się z kolejnymi poniesionymi kosztami. Dodatkowo ani razu podczas naszego pobytu nie uraczyliśmy żadnych przekąsek, które w ofercie widniały. Moje oczekiwania były oparte na przedstawionej przez Państwa ofercie. Niestety już w pierwszym dniu okazało się, że większość się mija z prawdą. Oczywiście wszystkie uwagi zostały zgłoszone Panu rezydentowi Bartkowi. Odpowiedział mi, że jeśli wymagam wysokiego standardu to mogłem dopłacić za hotel 5-cio gwiazdkowy i jeśli mam jakieś zastrzeżenia to reklamację mogę złożyć indywidualnie poprzez stronę biura podróży Rainbow. W momencie, w którym moja narzeczona odezwała się na temat wszechobecnej pleśni w pokoju, Pan Bartek uznał że „przesadzamy”. Od rezydenta nie otrzymałem żadnej pomocy, podobnie jak kilka innych osób, które składały zażalenia. Niestety, moja narzeczona jest bardzo uczulona na pleśń oraz grzyby i zmuszeni byliśmy unikać pobytu w naszym pokoju, ponieważ pojawiała się u niej silna reakcja alergiczna w postaci duszności i złego samopoczucia. Podsumowując, jesteśmy oburzeni tym co zastaliśmy w hotelu Supreme Beach ponieważ nie zasługuje on nawet na dwie gwiazdki oraz jest nam bardzo przykro, że nasze jedyne wakacje w roku zostały zniszczone przez arogancję, brak szacunku do gości oraz brak pokrycia oferty z warunkami panującymi w hotelu faktycznie. Proszę mi wierzyć, bardzo dużo podróżuję po Europie zawodowo i znam warunki panujące w hotelach z taką oceną. Żądam wyjaśnienia sprawy najszybciej jak to możliwe oraz zwrotu co najmniej połowy kosztów wakacji na konto z powodu niedotrzymania przez Państwa warunków umowy, która została podpisana w oparciu o ofertę wakacji waszego biura. W załączniku przesyłam zdjęcia jako dowód moich roszczeń. Posiadam jeszcze film dokumentujący brak wody, ale nie mogę go dodać ze względu na rozmiar pliku. Pozdrawiam Szymon Janczura
0.5/6
hotel typowo "turecki" z tej części turcji , jak byłem na "riwierze tureckiej" dbałość o klienta bardzo ok. tutaj jesteś "intruzem"/ "lokalne alkohole tylko gin , vodka i wina , leją do kubków 0,2 i jak chcesz więcej alko do płynu- ""nie mogą" , zapomnij o wprowadzeniu się w rausz... czystość np pojemniki na chusteczki przy stołach - masakra -oblepione brudem. plaża przy hotelu , jeżeli palisz ok , jeżeli nie to pet na pecie ... to jest obrzydliwe. inni turyści Polacy skarżyli się jeszcze na pokój zalewany z ubikacji , jako pokój "przechodni" . plaża zero intymności -człowiek na człowieku , jeżlei to lubisz to ok. generalnie nie polecam. wyżywienie nic specjalnego , powtórka z rozrywki cały czas , pozytyw , ryby smażone bezpośrednio - to doceniam były pyszny . i tutaj należy się jeszcze organizatorowi - ale to będę reklamował po powrocie - oferta niezgoodna z opisem np co do czasu trwania. - przylot pn 18:35 , wylot pn 01:10 - to ma byś 7 noclegów i 8 dni.... aha w opisie są przekąski cały dzień - nic takiego nie było.,