Opinie o Tac Premier

Kategoria lokalna: 4

4.9/6
(80 opinii)
Atrakcje dla dzieci
4.0
Obsługa hotelowa
4.9
Plaża
5.4
Pokój
4.5
Położenie i okolica
5.5
Rezydent
4.5
Sport i rozrywka
4.2
Wyżywienie
5.1

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Tac Premier

    Monika, Bydgoszcz 13.08.2014

    Wybraliśmy ten hotel ponieważ jest w centrum miasta, co pozwala na poznanie miasta w każdym dogodnym dla siebie momencie, mimo, że hotel jest w mieście ma duży basen, nigdy nie było sytuacji żeby było w nim ciasno,jedzenie jest dobre,pokój który mieliśmy był ładny jedynie w łazience przydałby się remont ale myślę, ze to kwestia czasu, ponieważ znajomi byli w innym budynku, który był po remoncie i mieli piękny pokój i łazienkę. Niestety minusem tego hotelu są animatorzy,hotel pełen młodzieży jednak zajęć dla tej grupy nie było, poza water polo.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Polecam ale trzeba zwrócić uwagę na starcie

    Krzysztof, Płock 01.04.2014

    Hotel Tac Premier składa się z 2 części. Nowa jest wyremontowana i jest ok. Jednak przylatując do Turcji w nocy zostaliśmy zakwaterowani w starej części. Standard jak w dobrze wysłużonym akademiku. Interweniowaliśmy rano w recepcji i przydzielono nam nowy pokój. Hotel w mieście czyli plusy i minusy. Ruch uliczny dość duży i do plaży trzeba przejść przez ulicę ale za to blisko do knajpek i niezliczonej ilości sklepów. W pobliżu świetny bazar z lokalnymi specjałami - polecam ! Jedzenie nie do przejedzenia a bary dostępne zgodnie z ofertą. Obsługa lepiej reaguje po otrzymaniu napiwku choć mam wrażenie, że pamiętają dość krótko.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Udany wypoczynek w miłym hotelu.

    JERZY, KESZNO 25.08.2014

    Udany wypoczynek w miłym hotelu. Tak w kilku słowach można określić pobyt w Hotelu Tac Premier w Alanyi.Czysty pokój, sympatyczna atmosfera, wspaniałe wyżywienie, ciekawa i piękna okolica sprawiły, że pobyt nasz na Riwierze Tureckiej był udany mimo kilku poniższych mankamentów.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Absolutnie nie za tą cene

    Agata, Kraków 29.07.2014

    Tac Premier byłam z narzeczonym w lipcu 2014 roku. Ogólnie pobyt uważam za udany, ponieważ miejscowość jest piękna. Jedzenie według mnie bardzo dobre i urozmaicone, jednakże do najlepszych posiłków trzeba zaliczyć kolację. Plaża bardzo czysta (w nocy codziennie była sprzątana), żwirowo-piaszczysta. Na plaży są leżaki, jednakże za dodatkową opłatą (taniej wychodzi rezerwując je w recepcji hotelu, ale i tak dostaje się gorsze miejsca, pierwsze rzędy za „dodatkową opłatą”), bar na plaży również jest płatny. Handlujący Turcy dość nachalni i zdarzają się i tacy, którzy potrafią zwyzywać Polaków jak czegoś nie kupią, ale jest to już raczej rzadkość. W całym wyjeździe największy problem stanowił rezydent i hotel, który Polaków traktował gorzej niż innych gości. Transfer do hotelu z lotniska trwał w naszym przypadku 4 godziny, ponieważ po drodze było bardzo wiele postojów w innych hotelach, do których rozwoziliśmy ludzi a Tac Premier był ostatni (tak jest też na każdej wycieczce). Dodatkowo postoje na toaletę, czy posiłek kierowcy. Przewodniczka polskojęzyczna zapewniała wszystkich, że przewodnik turecki wskaże każdemu gdzie jego hotel i pomoże w zakwaterowaniu, w rezultacie nam pokazała tylko w którym kierunku się kierować do hotelu i zostawił nas na ulicy. Na kolację ledwie zdążyliśmy, a i tak zostaliśmy wyproszeni z restauracji, ponieważ kelnerzy powiedzieli nam, że już sprzątają. Pokój dostaliśmy pod poziomem baru, więc nie mogliśmy odsłonić okien, ponieważ każdy zaglądał nam do pokoju, a na dodatek przez cały pobyt nie mogliśmy otworzyć okna, ponieważ z łatwością wchodziło się do baru na nasz balkon. Następnego dnia po przylocie pojawił się nasz rezydent, który rozłożył ręce jak usłyszał nasze skargi i prośby o zmianę pokoju. Widać było, że nasz rezydent nie może wiele wskórać, bo manager hotelu nawet nie chciał z nim rozmawiać, dopiero interwencja niemieckiej rezydentki polskiego pochodzenia przekonała go do rozmowy z polskim rezydentem. Rezydent nie rozmawiał po turecku tylko po angielsku. Po braku załatwienia jakichkolwiek spraw przez rezydenta rozmawialiśmy już sami z przedstawicielką właściciela hotelu badającą opinię klientów o hotelu okazało się, że dostaliśmy pokoje w standardzie ekonomicznym i że rezydent z tego tytułu nie wnosił żadnych skarg (mimo, że mieliśmy wszyscy opłacone pokoje standard). W celu uzyskania lepszych pokoi radzę samemu dać napiwek albo wykłócać się o pokój i nie przyjmować w żadnym wypadku tego, co na wstępie oferują. Standardowo od obsługi hotelu można usłyszeć, że nie mówią po angielsku lub że na chwilę obecną wszystkie pokoje są zajęte (jednak po wytrwałej walce zawsze się coś znajduje). Na koniec naszego pobytu rezydent otrzymał do podpisu wiele reklamacji, na co nam odpowiedział, że mogliśmy wybrać inny hotel. Wycieczka do Pamukkale warta wykupienia, jednak polecam lokalne biuro, a nie wykupienia u rezydenta (wyższa cena). Cała wycieczka bardzo udana, jednak rezydent w czasie spotkania o wycieczkach nie wspomniał, że w czasie posiłków napoje są dodatkowo płatne (puszka coli 2,5 euro). W czasie powrotu mieliśmy wstąpić do sklepu z winami, jednak jak nam powiedziała przewodniczka: „ustaliła z kierowcą, że szkoda czasu na wina i zawiezie nas do sklepu ze skórami”. Mimo protestów uczestników wycieczki nie zmieniła planów. Każdy MUSIAŁ wysiąść z autokaru (były osoby, które chciały zostać w autokarze, jednakże nie pozwolono im). Po pokazie skór, żeby wyjść ze sklepu musieliśmy błądzić po całej hali, ponieważ drzwi którymi weszliśmy nie miały klamki od naszej strony. Oprócz tego „incydentu” przewodniczka bardzo dużo opowiadała o Turcji, jej historii, zwyczajach, codziennym życiu, islamie itp. Niewątpliwym plusem hotelu jest jego położenie w centrum i bliskość plaży. Nie sposób się tu nudzić ani w dzień ani w nocy. Jedyne co trzeba nastawić się na samotną walkę o dobry pokój i nie liczyć w tej kwestii na pomoc biura. Na przyszłość na pewno zastanowię się nad ponownym wyborem Rainbow Tours. Jednak miejscowość polecam.

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Tac premier

    Lukasz Ścinawa Nyska 28.03.2014

    Ogólnie fajnie dobre żarcie duży wybór tylko my akurat trafiliśmy na nie zbyt fajny pokój z karaluchem :/

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Uwaga na pokoje!!!

    Ula, Kraków 29.07.2014

    Pobyt w Alanyi ogólnie wspominam miło. Jedynym przykrym incydentem, który na długo zapamiętam i który kosztował mnie wiele nerwów było zakwaterowanie, a właściwie ciągłe przenoszenie się. Pierwszy pokój jaki otrzymałam zaraz po przyjeździe znajdował się niedaleko recepcji. Niestety łazienka w tym pokoju nie nadawała się do użytku ze względu na grzyb znajdujący się na ścianie. Pokój nie był sprzątany i śmierdziało stęchlizną. Ponadto "brodzik prysznicowy" nie miał żadnego progu, który mógłby powstrzymać wylewającą się wodę. Oddzielała go zasłonka przez co dochodziło do zalewania całej łazienki. Poprosiłam o inny pokój, a w odpowiedzi usłyszałam, że dostanę, ale dopiero w dniu następnym (dla gości z Niemiec i Rosji pokoje w tym dniu były). Następnego dnia dostałam pokój na 5 piętrze, ładnie urządzony, w miarę czysto, jacuzzi...ale co z tego...wszędzie były KARALUCHY?!!! (w łazience, w pokoju, w szafach). Całą noc spędziłam na trzepaniu rzeczy, nie spałam (a o 4:00 wyjazd do Pamukkale). Rozwiązaniem miała być dezynfekcja na którą się nie zgodziłam, gdyż taka akcja wymaga czasu (środki do tego używane mają okropny zapach i trzeba przebywać kilka godzin poza pokojem, a poza tym one nie działają (powodują tylko, że insekty zaczynają wyłazić z tych zakamarków). Zaproponowano mi pokój rodzinny (w innym budynku), ale tylko na jedną noc, ponieważ był zarezerwowany. Kolejny dzień i... kolejny pokój, którego nie przyjęłam, ponieważ znajdował się on piętro niżej od tego gdzie były KARALUCHY. Powiedziano mi, że nie ma innej alternatywy, na co odparłam, że nie wrócę do tego budynku i rozłożę się z rzeczami w holu tuż przy recepcji. Tym oto sposobem nagle pokój rodzinny, który rzekomo był zarezerwowany został przypisany mojej osobie. Wywalczyłam, ale ile nerwów mnie to kosztowało to wiem tylko ja. Rezydent nawet nie zapytał, czy udało się coś załatwić... Z drobnostek...Transfer z lotniska do hotelu trwa 4h, a nie jak nas poinformowano 2-3h max (bez żadnych problemów na drodze) przez co nie zdążyliśmy na kolację. Rainbow powinien pomyśleć o większej ilości busów przy takiej ilości hoteli. Lunch Box- nie warto zabierać (mini bułeczka, parę kawałków pokrojonego w kostkę sera, ogórek, dżem i miód).

    4.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    hotel Tac Premier

    Marian Zawiercie 28.03.2014

    Jest to rzecz gustu ale dla mnie hotel ten- usytuowany w centrum miasta-nie byl tym czego chcialabym zaznac w wakacje. Wolalabym mniejsza miejscowosc i mniejszy hotel. Pokoje przyzwoite ale nie rewelacja. Dziwnym trafem znikl z walizki ladny recznik plazowy wlasnie poczas pobytu w hotelu:( Dla mlodziezy mysle ze ten hotel bylby odpowiedniejszy. Restauracja hotelowa bardzo dobra, wyzywnienie doskonale. Obsluga w restauracji bardzo mila i bardzo sprawna. Basen hotelowy duzy. Lecz wiecznie zajete lezaki wokol basenu byly- chyba trzeba by je sobie zajmowc o 6 rano:( Plaza blisko hotelu ale na objezdzie widzielismy piekniejsze plaze.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Nie za tą cenę ...

    Tomasz, Gorzów Wlkp. 27.07.2014

    Na wstępie muszę zaznaczyć, że pobyt w Alanyi zaliczam do bardzo udanych. Świetne miejsce na odpoczynek i zabawę. piękna piaszczysta i czysta plaża, co najważniejsze, na plaży nie ma takich tłumów, jak nad polskim morzem. Kultura plażowania również o poziom wyższa. Mnóstwo parków, skwerów, ogrodów. Roślinność przepiękna. Nocą tętni życie, od straganów, do dyskotek, poprzez życie uliczne. Łatwość nawiązywania kontaktów, otwartość ludzi sprawia, że ciężko przez chwilę być samemu. Natomiast hotel ... czwartą gwiazdkę dostał chyba za położenie (5 minut od brzegu). Standard niektórych pokoi przypomina polską agroturystykę, do tego w niektórych pokojach przyjaciele - karaluchy. My dostaliśmy w cenie 4 gwiazdek - klitkę wielkości pokoju studenckiego, tylko standard chyba gorszy. Widok z balkonu - prosto na ścianę. Zapach z toalety - nie do zniesienia (coś ala naftalina). Rezydent był bezbronny, tylko grzecznie kiwał głową przy próbie zmiany pokoju w recepcji (tak to jest gdy rezydent nie zna tureckiego). Inna rozmowa zaczęła się po napiwku 10 euro, wtedy mogliśmy wybrać pokój - jednak noc stracona, nerwy itd. Radzę by od razu dać w paszporcie. Niestety to powszechna praktyka - rozmawiałem z kobietą, która przyjechała na audyt hotelu - dostaliśmy pokój ekonomiczny, a chcieli nam wmówić, że był to standard. Tragedia - niemiecka rezydentka od razu wykreślała złe pokoje, polski rezydent był pokorny i bezbronny. Z obsługą hotelu wykłócać się trzeba było o wszystko. A to za mało drinka, a to nie można wziąć 2 drinków (dla dziewczyny), a to sok i wódkę liczą za 2 drinki. All inclusive? Dziękuje - lepiej było przyjechać z własnym alkoholem - zwłaszcza, że ten rozlewany był tak słaby, że nie szło nawet poczuć przyjemnego odczucia. Oczywiście, że wśród personelu było mnóstwo ludzi uśmiechniętych, pomocnych, jednak Ci co tak uporczywie pokazywali, że inna rozmowa zaczyna się po napiwkach psuli obraz i spokój. Gdy wyjeżdżaliśmy dostaliśmy launch boxa - mini bułeczka, dwa kawałki serka, pomidor i podróżny dżem i miód. Jak to jeść? A należało się śniadanie. Lepiej nie brać i po drodze coś kupić. Jedzenie - śniadania monotonne, codziennie to samo. Obiady już bardziej urozmaicone, kolacje najlepsze w zestawieniu. Ogólnie jedzenie było smaczne i narzekać będą tylko malkontenci. Co do plaży to bar na plaży płatny, leżaki również - po opłaceniu w hotelu zniżka, ale uwaga - dostaje się końcowe rzędy. Kpina. Oczywiście pierwsze bo ekstra opłacie. Podsumowując miejsce ma swój klimat - jednak nie za tą cenę - jedzenie 4 gwiazdki, reszta 2-3 gwiazdki i to max. Położenie - bardzo dobre. W tym hotelu all inclusive to czysty marketing. Czy wrócę do tego miejsca. Tak - ale na pewno nie do tego hotelu, nad biurem również się zastanowię... Ostatniego dnia rezydent dostał prawie 50 pisemnych reklamacji - to mówi samo za siebie!!

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Pierwszy wyjazd do Alanya - nieprzespane noce

    Robert, Lubiąż 20.08.2018 | Termin pobytu: sierpień 2018

    Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na spędznie urlopu w Turcji - a konkretnie w Alanya. Poniżj wrażenia z wyjadu. Hotel; lokalizacja bardzo dobra, przy głównej ulicy, na wprost plaży; pokoje - małe, przynajmniej ten, który my dostaliśmy, zdecydowanie poniżej 4 gwiazdek - nawet w Turcji. 2,5 to max. Łazienki bez wentylacji czy też okna. Jedyna możliwość wywietrzenia to otwarcie drzwi na pokój - trochę słabe. Bardzo twarde materace - zdecydowanie za twarde aby komfortowo się wyspać. Największy plus pokoi to lokalizacja nawiewu z klimatyzacji - nie dmuchała na łóżka - mogła działać przez całą noc, co ciekawe działała pomimo wyjęcia karty - niestety ale lodówka w takim przypadku przestawała działać. Serwis - OK, wymiana pościeli co drugi dzień ręczniki itp.Wyżywienie - dość urozmaicone, każdy mógł znaleźć coś dla siebie, godziny posiłków dość długie co nie powodowało dramatycznych kolejek. Spora liczba stolików - duży minus za brak stref dla palczy na zewnątrz. Niejednokrotnie doświadczyłem sytuacji jedząc na zewnątrz, że przy stoliku obok towarzystwo "kopciło" nie zważając, że sąsiedzi spozywają swój posiłek w chmurze dymu. Animacje wieczorne - urozmaicone, wieczór turecki ciekawy. Basen - dość spory, zdecydowanie za mało leżaów i parasoli na tak duża liczbę gości oraz dość wcześnie zamykany - 18. Bar, lobby itp - bez zastrzeżeń. Największy minus - to managament hotelu - mieliśmy to nieszczęście, że mieliśmy pokój w skryzdle z grupką młodych Niemców tureckiego pochodzenia, którzy noc w noc imprezowali a przy tym hałasując, spiewając, trzaskając drzwiami, głośno sie nawołując na korytarzu (zajmowali trzy pokoje) a to wszystko w późnych godzianch nocnych - 1-4 am. Nie można było zmrżyć oka, na początku sami ich uciszaliśmy - wystarczało na 15 minut, następnej nocy w recepcji - podobnie, następnego dnia u opiekuna(?) hotelowego - bez skutku. Przed ostatnią nocą również u rezydenta z takim samym zerowym efektem a ponieważ wyjazd był o godzine 2:40 am to bez nawet godziny snu wracaliśmy kompletnie wykończeni. Generalnie Turcja raz jeszce na wakacje? Być może. Hotel Tac premier? Nie!

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    dobry 3* hotel

    Danuta, Mielec 20.08.2015

    Manager powinien pomyśleć o ulepszeniach aby zapewnić 4*standard

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem