Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na poczatku było tragicznie, otrzymalismy pokój z widokiem na inny hotel gdzie za balkonem panowie przycinali piłą kątowa jakies konstrukcje, hałas smród palonej tarczy. Na szczescie po zrobieniu afery zmienili pokój na z widokiem na ulicę w stronę plaży. Ten pokój juz nam przypadł do gustu natomiast przy otwartym balkonie ciagle hałas bo ulica, ale znośny. Wyżywienie świetne i barmani również, naprawde sie starali. To na wielki plus. Sprzatanie pokoi i wymiana ręczników raczej na minius. Dobre położenie przy plaży, ale warto isc na plaże zaraz przy wzgórzu zamkowym - najładniejsza plaża i bez kamieni.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
pobyt oceniam na 3+
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spróbuje ocenić hotel i pobyt jak najbardziej obiektywnie, była to pierwsza wycieczka do "ciepłych" krajów w życiu. Po wylądowaniu w Antalyii przy wyjściu z lotniska przechwyciła nas rezydentka, wpakowała w autobus i tak spędziliśmy 3 godziny w autobusie zanim dojechalismy do hotelu (130 km). Sam hotel, przy głównej ulicy, bardzo blisko plaży, hotelowa plaża oznaczona nr 12, wszędzie info że dla gości 30% rabatu jak się później okazało po rabacie cena taka sama wszędzie (czyli ściema). Do centrum imprezowego miasta jest kawałek drogi, pół godziny spacerem. Ale położenie jak najbardziej na plus. Sam hotel, dostaliśmy pokój nieprzygotowany, futryna w drzwiach była wyłamana, rozpadała sie i nie można było zamknąć drzwi. Drugiego dnia drzwi całkiem się zepsuły, potrzebna była interwencja majstra. Podobnie było z oknem balkonowym, drzwi można było otworzyć z zewnątrz mocnym szarpnięciem, każdy mógłby sobie wejść przez balkon. Nie czuliśmy się przez to bezpiecznie i komfortowo. Pierwszej nocy przekonaliśmy się o tandetności tego hotelu, ulokowali nas przy głównym holu, calą noc awantury na recepcji, nie dalo sie spać. Drzwi to jak by ich nie bylo. Jedzenie wizualnie bardzo przyjemnie wyglądało, ale po kilku dniach patrzenia i jedzenia tego samego można było mieć dość. Na ogół wszystko było mdłe i niedoprawione, ciasta zbyt słodkie. Ostatniego dnia jedliśmy już tylko owoce i suchy chleb, całe allinclusive wychodziło już nam uszami.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wczoraj w środę tj 29.07 przybyliśmy po tygodniowym objeździe Turcji do hotelu Tac Premier. Na objeździe mieszkaliśmy w hotelach 3 gwiazdkowych z których każdy przewyższał kilkukrotnie standardem pokój jaki otrzymaliśmy w 4 gwiazdkowym Tac Premier. Pokój jest podobno rodzinny. Nie ma firanek, łazienka ma zapchaną umywalkę, prysznic rodem z późnego Gomułki, brak klimatyzacji w drugim pokoju, 3 zestawy ręczników zamiast 4. Na naszą interwencję w recepcji Pan rozłożył ręcę i stwierdził że cały hotel jest zajęty i cyt. "To nie jest jego problem". Postanowiliśmy zadzwonić na numer alarmowy Rainbows Tour. Po przedstawieniu sprawy Pan rezydent poinformował, że zadzwoni do hotelu i postara się coś załatwić ale napewno nie przyjedzie bo musi rozwozić turystów z lotniska. Po godzinie odzwonił do mnie rezydent i poinformował, że pokazane zostaną nam 2 pokoje do wyboru. Ostatecznie pokazano nam jeden wąski jak kiszka więc odmówiliśmy. Po telefonie do rezydenta otrzymałem info że on nic nie może zrobić i jutro będzie spotkanie z rezydentem w hotelu i sprawa zostanie wyjaśniona i otrzymamy pokój w odpowiednim standardzie. Dzisiaj o 10.00 rozmawiałem z rezydentem, pokazałem pokój i Pan sprawiał wrażenie niezbyt zdziwionego. W rozmowie z recepcjonistą poinformował tylko że my jesteśmy niezadowoleni z pokoju i prosimy o inny. Ten sam recepcjonista poinformował, że może zaprezentować pokoje o 12.00. Dodał, że ma pokój rodzinny o standardzie 4 gwiazdkowym ale za dopłatą 10 ero za dobę ... Ha ha ha. Pan rezydent nie zareagował a na moje pytanie kto ma płacić to 10 euro/dobę odpowiedział cyt. "Jak to kto? Pan". Po przybyciu do recepcji o godz. 12.00 recepcjonista odpowiedział że pokoje będą o godz. 14.00. Teraz siedzę w recepcji i jest 12:30 i widzę jak w hotelu kwaterowania jest grupa Niemców, Turków. Ludzie nie dajmy się obrażać, bo obrazą jest zaproponowanie człowiekowi takiego pokoju jaki mam ja z rodziną. Bierność i niemoc rezydentów jest przerażająca. Jak my jesteśmy tak traktowani przez naszych opiekunów to co się dziwić że tak traktują nas inni. Jesteśmy klientami drugiej kategorii. O rozwoju wydarzeń będę informował na bieżąco. Sprawy oczywiście nie zostawię i w Polsce zajmie się tym prawnik.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Prsze zobaczyc zdjecia z pokoju jaki otrzymalismy
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w bardzo dobrej lokalizacji. To jest plus. Natomiast minusami są bardzo ciemnie pokoje, bardzo monotonne i mało urozmaicone jedzenie. No i niestety ostatniego dnia złożył nam wizytę w pokoju prusaczek :)
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Skrócona wycieczka o 20 godzin,czyli cały dzień! Wyżywienie All inclusive nie do zaakceptowania. Nigdy nie zdarzyło mi się nic takiego a jeżdżę po całym świecie prywatnie i służbowo! Karaluchy w czterogwiazdkowym hotelu! Gdy poszłam na dyżur rezydenta -ten obrażony,że w ogóle zawracam mu głowę! Złożyłam reklamację i dotąd nie otrzymałam odpowiedzi! Tak dalej !!!
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był najgorszy nasz pobyt w Turcji. W hotelu brudno, jedzenie beznadziejne, basen mały. Ogólnie klaustrofobia. Umieszczono nas w pokoju w starej części hotelu, zaraz koło trzeszczącej windy. Do hotelu trafiliśmy ok 4 nad ranem i wogóle nie zmrużyliśmy oka. Pokój bardzo mały, w łazience robactwo, ogólnie brudno. Poodklejane tapety, stare materace.....mąż zaczął urlop od naprawy drzwi od szafy, które ledwo się trzymały. Butelki i szklanki, które zastaliśmy na korytarzu po wyjściu na śniadanie stały tam do póżnych godzin popołudniowych. Na spotkaniu z rezydentką poprosiliśmy o przeniesienie do innego hotelu. Zaproponowano nam zmianę pokoju i po obejżeniu go przenieśliśmy się do troszkę nowszej części na 6 piętro. Przez cały 8 dniowy pobyt raz tylko poprosiliśmy o sprzątanie, które zakończyło się ułożeniem w motyla kapy służącej do przykrycia w nocy. Pani wzięła bakszysz nawet nie weszła do łazienki.....Jedzenie monotonne, na obiad ciągle kurczak w różnych sosach....owoce- jabłka, pomarańcze i arbuzy..i to na tym koniec. Frytki nam się przejadły dlatego od samego rana do póżnego popołudnia delektowaliśmy się piękną plażą, takiej jeszcze nie widzieliśmy. Cudownie ciepła, czysta woda, piękny lazur, czyściusieńko i przyjemnie. Za leżaki plus parasol dla gości hotelowych cena 3 euro. Większość naszego urlopu spędziliśmy na plaży nie schodząc nawet na obiady. Drinków w all -u brak jedynie piwo i whyski ??? dostępne. Jak sobie coś wymyślisz to dostaniesz...No i w hotelu pełno Turków, a co się tym wiąże, muzyka i wieczorne animacje przygotowane pod Nich. Skąd cztery gwiadki w tym hotelu ? Nie mamy pojęcia. Oceniamy go na dwie. Na pewno nigdy tam nie wrócimy.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeden wielki syf i nuda w ciagu dnia. Jedyny plus to mozliwość zrobienia zakupów, bo wszystko jest w poblizu hotelu. Jeszcze nigdy tak źle nie trafiłam. Rezydent- lepiej nie mówić, szkoda czasu na spotkania z tym człowiekiem. Kuchnia owszem, ale nie to powinno być główna atrakcją. Pokój strasznie brudny,łazienka zagrzybiona, nie chciało sie tam wracać. Animacje tylko wieczorem na bardzo słabym poziomie. Nikomu nie dałam napiwku,bo naprawdę nie było za co.Dobrze,że to tylko tydzień. Jeszcze nigdy tak ochoczo nie wracałam do domu z wakacji. NIGDY WIĘCEJ DO TAC PREMIER
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pierwszego dnia okradziono nasz sejf. Obsługa hotelu nawet na to nie zareagowała mimo, że sejf jest dodatkowo płatny. W pomieszczeniach gdzie spożywa się posiłki jest strasznie gorąco a klimatyzatorów nikt przez tydzień pobytu ani razu nie włączył. Po 15.00 przychodzi nie miły Pan i zaczyna zabierać i składać na leżaki znad basenu, a rzeczy z leżaków kładzie ma mokrych i nie do końca czystych płytach betonowych w miejscu gdzie stał leżak. Przy odrobinie szczęścia można dostać pokój z widokiem na drogę i inne hotele. Jak się nie ma szczęścia widok na ścianę budynku obok. Brak ręczników basenowych jak i na plaży nad morze. Gorąco nie polecam!!!!!