Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam hotel jest ładny i zadbany, na pewno na żywo widać ze jest dużo starszy niż na zdjęciach ale to nie problem. Pokoje bardzo duże i wygodne. Basen super dla dorosłych jak i dla dzieci. Jedzenie smaczne i różnorodne. Polscy animatorzy którzy się bardzo starają. Plaża piaszczysta, duża i czysta. To jeśli chodzi o plusy. Z minusów to do hotelu jedzie się ponad 3 h nie wierzcie w żadne 2h z pięknymi widokami. Sam transfer to tragedia. Jechaliśmy busem który nie powinien być dopuszczony do ruchu. Niższe Biegi nie wchodziliby więc kierowca próbował się nie zatrzymywać bo wtedy auto całkowicie musiał wyłączać. Żeby go wiec nie wyłączać przyjeżdżal np na czerowonyn świetle. Klima w busie ledwo działała a przy każdym zatrzymaniu się wyłączała się razem z autem które przechodziło w tryb awaryjny . Sam kierowca ledwo żywy, przysypiając w trasie i ścigający zakręty. Na lotnisko przywiózł nas na godzinę przed odlotem bo z rana się spóźnił ;) rezydent i biuro rainbow problemu nie widzi. Z ciekawostek to stan busa i kierowcy byl zglaszany do rainbow po naszym wyładowaniu. Oczywiście w drodze powrotnej bus i kierowca byl ten sam. Zgłoszone zostało to podobnie i po 3 dniach znajomi którzy opuszczali ten hotel wracali oczywiście tym samym busem z tym samym wesołym kierowca. Taka dodatkowa turecka atrakcja ;)
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Andriake położony jest nad brzegiem morza i to jest jego wielki atut, bowiem w porównaniu do wielu plaż tureckich, ta jest całkowicie piaszczysta a z brzegu można iść w głąb wody dłuższy czas, co stwarza bezpieczeństwo dla dzieci. To jest jego największy plus. Inne sprawy nie są już takie jasne - kuchnia w mojej ocenie jest słaba, ktoś powie - kwestia gustu, ale jak idziesz zjeść posiłek w formie all inclusive i masz do wyboru 50 potraw i nie potrafisz wybrać, bo wszystko jest poza twoim gustem, to coś oznacza. Zresztą widziałem, że inni mieli również z tym problem. Mniej zdrowe posiłki przy plaży, gdzie podawali przekąski (hamburgery) cieszyły się dużo większym powodzeniem. Bar z napojami podawał bardzo oszczędne drinki do północy. Co ciekawe, było zapewnienie, że po godzinie 00:00 otwarty będzie jeszcze tzw. Andriake Arena, gdzie miały też podawane alkohole - bardzo się zdziwiłem, kiedy zaszedłem tam ok. 1 i było zamknięte. Basen hotelowy jest obszerny, ale moim zdaniem umiejscowienie zjeżdżalni w taki sposób, że gdyby nie korzystały z niej dzieci a dorośli mogłoby dochodzić tam to tragedii co chwilę i faktycznie podczas mojego pobytu jeden z gości z Polski rozciął sobie głowę. Niemniej jednak trzeba powiedzieć, że basen jest bardzo zadbany i czysty. Dobrze się zdarzyło, że akurat w pobliżu był ratownik. W hotelu jest WI-FI, ale tak się nieszczęśliwie złożyło, że 3 dni go nie było. Pracownicy hotelu zapewniali, że awaria będzie naprawiana najpierw później, potem jutro, w końcu do końca pobytu nie udało się naprawić. Czy w takiej sytuacji nie byłoby OK, gdyby np. Rainbow zakupiłby karty SIM tureckie z internetem na te kilka dni? W pobliżu baru i restauracji jest winda. W trakcie pobytu jedna z nich zepsuła się w taki sposób, że jeden z gości spadł w niej z drugiego piętra i potłukł się. Choć wyszedł z tego bez wielkiego szwanku, winda była nieczynna, a hotel pełen i kolejka do windy często była długa. Dodam, że była naprawiana już drugi raz wtedy w ciągu naszego 7dniowego pobytu. W trakcie wyjazdu odwołano nam wycieczkę na Suluadę z przyczyn meteorologicznych, co jest zrozumiałe. Szkoda, że informacja o tych warunkach była na zasadzie, że może jutro będą warunki, to spowodowało, że przynajmniej jeden dzień mieliśmy "stracony", bo zepsuło nam to plan wyjazdu. Jeżeli chodzi o Pana Rezydenta to bez zarzutu, bardzo fajny i pomocny gość. Samo Demre nie jest bardzo urokliwe, ale są tam sklepy, restauracje, kantor... polecam z kolei miejscowość Kas - bardzo ładne miejsce do zwiedzania i robienia zdjęć. Co do czystości pokoju i hotelu bez zarzutu. Inne atrakcje jak na taki duży hotel bardzo ograniczone - pingpong, cymbergaj. Brak lub przynajmniej nie wystawione na widoku piłkarzyków/bilarda. W hotelu można wynająć samochód, skuter itd, co nie jest specjalnie tanie. Pobyt oceniam na dobry, ale bez szczególnego plusa. PS. Pracownicy to głównie młodzi ludzie, właściwie nie widziałem tam osób w wieku średnim. Wszyscy bardzo mili i pomocni.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel posiada piękną prezentacje jedynie na portalach w rzeczywistości pokoje są ładne lecz brudne. Wyżywienie jest OK, każdy znajdzie coś dla siebie. Szklanki na barze głównym brudne, dostać tam mohito to cud... Obsługa hotelowa jak i rezydent bardzo mili, jednak mimo uwag dotyczących porządku nie było poprawy przy sprzątaniu pokoi (w rezultacie również pokój nie został wymieniony pomimo niedziałających drzwi balkonowych, robaków w łóżeczku i zepsutego kranu pod prysznicem), na koniec zostaliśmy zapewnieni przez rezydenta o przygotowaniu lunch boxów na powrót, niestety ich nie otrzymaliśmy, musieliśmy zatem pokonać 3 godzinny transfer bez śniadania, podróżowały z nami małe dzieci. Położenie hotelu w malowniczym krajobrazie, trzeba mieć na uwadze to, że hotel od lotniska jest daleko transfer może nawet trwać powyżej 3 godzin,a droga którą trzeba pokonać jest dość niebezpieczna (kręta i przy skałach). Plaże są piękne i to prawdziwe atuty tego miejsca. Duży plus również za organizacje i wycieczki fakultatywne. Atrakcje dla dzieci fajne, jednak pod koniec turnusu dość monotonne - stały repertuar np. przy minidisco. Przyjemne i miłe panie animatorki. Na terenie obiektu dużo psów i kotów, niestety brak żółwi 😅
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zachęcona fantastycznymi opiniami z roku 2022 oraz lokalizacją wybrałam ten hotel bez wahania. Rzeczywistość w 2023 odbiega jednak od opisów w 2022. Spotkaliśmy grupę gości z Polski, którzy byli w ubiegłym roku i także stwierdzili, że hotel zupełnie nie trzyma poziomu, który miał w 2022. Najpierw plusy: lokalizacja super, można się i wylegiwać i przejść. Demre nie jest takie małe, a spacerowa promenada wzdłuż zatoczki jest cudowna. Bez problemu można wziąć taxi spod hotelu i wybrać się na zwiedzanie. Na plaży baza Spark Water Sports, gdzie za 100 euro można wykupić godzinną przejażdżkę motorówką do bajecznych zatoczek w pobliżu. Motorówka zabiera do 8-10 osób, więc jak zbierzecie grupę, to koszt wychodzi śmieszny. Jedzenie bardzo dobre, świeże, alkohole też ok, obsługa barmańska ogarnięta. Bardzo przestronne pokoje. Plaża z łagodnym zejściem. I teraz niestety minusy: Jeśli dostaniecie pokoje 417,416,415 radzę je od razu zmienić. W tym miejscu biegnie pion wentylacyjny z wylotem na dachu nad pokojami, który brzmi jakby ktoś postawił na korytarzu ciężarówkę na chodzie. Kosztowało nas to w sumie 3 nieprzespane noce zanim zmieniono nam pokój, nie zmienialiśmy od razu, ponieważ menagerka deklarowała, że system jest wyłączany o 21.00. Nie był. To jest naprawdę nie do wytrzymania, bo rezonuje od tego nawet lustro na ścianie. Najlepiej brać pokoje zachodnie, bez bezpośredniego widoku na morze. A dlaczego nie na morze? Ponieważ znajdują się nad basenowym barem, gdzie bombie muzyka, przeniesiona z disco baru, który jest dalej, przy plaży, ale w tym roku nie został otwarty. Zarówno w ciągu dnia i wieczorem jest tak głośno, że nie da się nawet swobodnie porozmawiać siedząc przy stolikach w okolicy baru. Przy czym bombiąca muzyka to w zasadzie wszystko, co jest oferowane z programu rozrywki czy animacji. Murad, który jest konfenansjerem-prowadzącym jest w trakcie swojego marnego show pt. wybory miss lub mistera (tak, to było wszystko przez tydzień) skupiony raczej na sobie niż na gościach, a z kolei na co dzień jest po prostu nieprzyjemnym typem, który nie rozumie "nie, dziękuję". Dla dzieciaków totalnie NIC. Oferta SPA jest jest niedorzecznie droga - masaże od 100 euro wzwyż. Na koniec niestety muszę wspomnieć, że na plaży są nie parasole, ale charakterystyczne dla Turcji pawilony oraz że niestety przypływają na nią tony śmieci, które nie są regularnie sprzątane. Przy brzegu i w wodzie zatem fajnie jest mieć zmielony plastik, resztki worków i jedzenia, zdarzały się nawet pieluchy. Wiem, że to, ze się pojawiają nie jest winą hotelu, ale hotel mógłby zadbać o sprzątanie plaży z tego syfu. Generalnie jest tam problem ze sprzątaniem w ogóle, gdyż w pokojach polega ono tylko na wymianie ręczników i pościeleniu łóżek, zero mycia podłogi, a jak czegokolwiek zabraknie - na przykład papieru, to trzeba sobie po to iść do recepcji. Jest tam po prostu za mało ludzi, jedna pani na piętro nie ma szans się wyrobić. Rozumiem inflację w Turcji i inne aspekty oszczędności, ale nie tędy droga. Podsumowując - za cenę w First Minute można minusy przeżyć, natomiast jeśli ktoś zapłacił regularną cenę, to ma święte prawo być totalnie wkurzony.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłem z żoną w Andriake przez 2 tygodnie, od 18 września. Rezerwacje zrobiłem rok wcześniej. Spontanicznie, bo uznałem, ze hotel jest na uboczu. nie ma w pobliżu innych hoteli i będzie w nim spokój, można będzie spacerować po plaży bez tłumów ludzi. 2 miesiące przed wyjazdem wgłębiłem się w opinie i uznałem, że jednak chciałbym hotel zmienić. Niestety się nie dało pomimo, że chciałem zmienić ten hotel na inny, o wiele droższy. W czasie rezerwacji nie wykupiłem voucheru na zmianę rezerwacji. Wcześniej, od wielu lat zawsze jeździłem do hoteli pięciogwiazdkowych. Ten był najsłabszy. Ma swoje zalety. Największy plus Andriake to basen i plażą. Basen jest duży, z ciepłą wodą, czysty i nigdy nie ma w nim tłoku. Plaża jest piaszczysta, bez żadnego kamienia. W morzu długo płytko, woda bardzo ciepła, fale niewielkie. To dla tych co się kapią, bo wielu do żadnej wody nie wchodzi. Na plus jest też pokój. Mój był duży jak mieszkanie, z pięknym widokiem na morze. Żeby taki dostać to trzeba podjąć pewne działania w recepcji
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
hotel ładny, przydałoby się odświeżyć, pokoje duże z balkonami, jedzenie nudne i monotonne, obiady z resztek dnia poprzedniego, zero owoców morza, wszystko albo bardzo pikantne albo jałowe, przekąski które są w opcji Ultra All inclusive to codziennie mini bułeczki z plasterkiem pomidora, ogórka, sera i mortadeli zazwyczaj kończą się o godzinie 20 a powinny być dostępne do 2 w nocy, dyskoteka to same rosyjskie techno aż uszy więdną, bar przy basenie oferuje same rozwodnione alkohole, drinki Mohito kończą się około godziny 13 ponieważ nie ma więcej mięty, kolacja do 21 ale menadżer nie wpuszcza już ludzi od godziny 20:45 na plaży bar ubogi i słabo zaopatrzony, jedyny plus że daleko od tłocznego miasta, piękny ogród, i duży basen
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel ładny,ale nieco podniszczony. Za to obsługa hotelowa na medal-codzienne sprzątanie pokoju i wymiana ręczników. Jedzenie doskonałe-bogaty wybór smaków. Zawiódł nas rezydent,który nie poinformował nas gdzie odebrać lunch boxy (powrót był o 3.30 nad ranem),w związku z czym 11 godzinna podróż powrotna była bez jedzenia:((((
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od plusów: piękny hotel z pięknym ogrodem pośrodku, dużo zieleni, piękne dekoracje,ogromne pokoje z widokiem na morze,piaszczysta plaża z łagodny zejściem do morza, miła, nie narzucającą się obsluga, ładna sauna i hammam. Minusy:bardzo słabe animacje ,raz w tygodniu animator robił pokaz z ogniem, owszem ładnie,na dwa tygodnie pobytu,była trzy razy muzyka na żywo,a tak w kółko karaoke,w ciągu dnia zdarzał się dart, piłka siatkowa na plaży i water polo,tyle odnośnie animacji. Jedzenie w pierwszym tygodniu pobytu jeszcze było urozmaicone,bez szału,ale można było coś znaleźć, niestety w drugim tygodniu mięso było przetworzone w każdej potrawie,zazwyczaj w formie mielonej, zaczęło być coraz mniej owoców,przez ostatnie kilka dni podawanie były tylko jabka, śliwki,melon i pomarańcze,podczas gdy wcześniej dodatkowo był jeszcze arbuz, winogrona,brzoskwinie i nektarynki. Co do czystości bywało różnie, często było bardzo czysto, ale zdarzały się dni, że w ogólnodostępnych toaletach było brudno. Często nie było mięty do mohito, więc gdy już się udało to było święto.Niektorzy barmani nie umieli zrobić Pina colady, widać, że się uczyli,lecz starali się. Często psuły się automaty do kawy . W ostatnie dni, również pozostały dwa rodzaje lodów z pięciu.Zdarzylo się, że o godzinie 9. 30.na śniadaniu nie było już pomidorów,nie wspominając o smażonych jajkach czy omletach,a powinno wszystko być do godzin otwarcia. Ogólnie, potencjał tego hotelu jest niewykorzystany,a szkoda. Można odpocząć w pięknym otoczeniu,lecz jedzenie jest na poziomie średnim ,nikt głodny nie chodził, ale braki były odczuwalne. Byliśmy na przełomie września i października. Hotel dla niewymagających.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
spedzilam tydzien w maju jest to hotel dla osob lubiacych spokoj po za jednym wyjatkiem scena ktora znajdowala sie pod balkonami codziennie muzyka grala do 24.00 nie dalo sie nic obejrzeć ani spac leciło wiekszosci disco polo to nie dla mnie. jedzenie dobre bardzo słabe alkohole i brak dobrej kawy.Obsuga bardzo miła nie narzucajaca sie. Bardzo dobre ciasta i owoce ,duzy wobor warzyw.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na początku napiszę że byliśmy w piątkę. My i trójka dzieci 5,6 i 9 lat. Po wylądowaniu łatwo odnaleźliśmy pkt biura który skierował nas do busa. Podróż do hotelu to koszmar. Trzy i pół godz w słabo klimatyzowanym busie. Kierowca jechał tak szybko ze wszystkim było niedobrze. Po przyjeździe przyjęto nas życzliwie ale dobrze że znam j rosyjski bo po angielsku w recepcji mówił tylko jeden pan. Pokój faktycznie duży z dwiema łazienkami. Czystość pokoju pozostawiała wiele do życzenia. Jedna klimatyzacja nie działała i mimo prośby nie została naprawiona. W 76 m pomieszczeniu było 5 halogenów i 4 małe lampki. Generalnie wieczorem było ciemno. Posiłki dostępne przez cały dzień. Zawsze można było gdzieś coś zjeść. To samo z napojami. Niestety czystość zastawy i sztućców była tragiczna. Co do jedzenia to każdy znalazł coś dla siebie. Wybór był bardzo duży i niczego nie brakowało. Na basenie nie było ścisku ale jeśli ktoś chciał poleżeć na leżakach to trzeba je rezerwować o 8 rano. Plaża czysta z osobnym barem. Zdecydowaliśmy się na ten hotel ze względu na polskie animacje. Dzieci 5 i 6 letnie chodziły tam chętnie. Nasza 9 latka nudziła się tam. Animacje trwały 2 razy po dwie godziny dziennie a wieczorem było półgodzinne mini disco dla dzieci. Animacje oceniam pozytywnie. Otoczenie wokół hotelu nie zachęcało do spacerów. Co do komunikacji to poza oczywistymi zwrotami jak cola czy sprite to trzeba było znać rosyjski. W dużej części gośćmi hotelowymi byli Rosjanie. Dało się odnieść wrażenie że są lepiej traktowani przez obsługę. Obsługa sprawnie zbierała naczynia po drinkach czy przekąskach przy basenie. Doba hotelowa trwa do 12 ale istnieje możliwość za 10e/h przedłużyć pobyt. Po wymeldowaniu z pokoju do czasu wyjazdu można w polni korzystać z hotelu. Niestety powrót do domu trwał 12 godzin. Trasa na lotnisko i ogromne opóźnienia na miejscu sprawiły że nasze dzieci o 23 leżały na bluzach na podłodze lotniska i spały. Po powrocie wiemy już że do Turcji nie polecimy nigdy więcej. Głównie ze względu na wszechobecnych Rosjan i brud. Wczasy uratowały polskie animacje.