Opinie o Club Aqua Plaza

1.5/6

Dla nas Hotel porażka

Ogólnie można napisać sporo rzeczy, z negatywów brak sterylności szklanki na napoje plastikowe wielorazowego użytku które dosłownie były brudne, dostałem napój w szklance na której były odbite usta, inny przypadek jak po prostu barman oplukal szlakę pod zlewem i odłożył do kolejnego użytku, dopłacaliśmy do pokoju rodzinnego na miejscu bi standardowy miał przebarwienia żółte na blacie w łazience w lodówce to tylko pawia jeszcze tylko do niej puścić. W pokoju z 2 pomieszczeniami typu rodzinnego do którego dopłaciliśmy 35 euro za każdą noc, najpierw przesunęliśmy dzieciom łóżka okazało się.ze pod spodem syf niemiłosierny z mrówkami zrobili jakiś natrysk to było ich trochę mniej ale dalej były, w kolejnych dniach jak się zrobiło późno pokazywały się inne robactwa w pokoju, z karaluchem włącznie w dniu wyjazdu bo siedzieliśmy do późna czekając na transfer. Wyglądem niby fajny standard ale wykończenie dramat, odlatujące uchwyty na papier toaletowy. Co do syfu to golyki łapskami kropli i nakładali jedzenie na talerze, nie wszyscy część personelu pracowało w rękawiczkach. Sporo osób z biegunkami i wymiotami. Na plus animacje i aquapark. Co do jedzenia jeden cały stół zastawiony oliwkami i polewami słodkimi, drugi serami i w zależności od dnia coś tam dorzucone. Szarpany kurczak, rano smażone jajko na tobie oleju z dodatkami, obiad smarzone makarony. Mięso popaline z zewnątrz nie do końca smacznie w środku. Brudne talerze z niedomytym jedzeniem, koty skaczace po stolach z jedzeniem. Jak trwal posilek np. 2 godziny tocpo godzinie jak juz cos sie skonczylo chowali półmiski i juz nie wystawiali nowego z uzupelniona rzeczą, sporo osob zglaszajacych usterke no nie dziala i trudno, jacuzii tylko je imituje w ogrodzie bo panel sterowania nie dziala cos tam na krotko podlaczone zeby sie woda przelewala. Ten hotel nie powinien kiec 4gwiazdek. Ogólnie z naszej perspektywy drama, odradzamy dziecko na frytkach i za bardzo nic jie chciał do tego co tam było. Owoce raz słodki był arbuz pozostałe dni taki sobie, odnieśliśmy wrażenie że od ilości oblozenia trochę się poprawiło ale tyle że przez kilka dni była whisky lokalna chyba później grands. Drinki porażką często brakowało kiedy więc już się kobito nie dostało, części w ogóle nie było bardzo szybko jakiś składników, najlepiej to by było łac tylko piwo. Wody z dystrybutorów butelkowana tylko w lobby. Składaliśmy kilka uwag podczas pobytu niby cos zrobimy ale nie było tego widać. Ogólnie my odradzamy.