4.6/6 (133 opinie)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Hotel czysty. Pokoje OK. Jedzenie fatalne, monotonne, mało urozmaicone i w ogóle było go mało, a do tego często obiady i kolacje były już chłodne, a nie gorące. Ogólnie hotel nie ma własnej kuchni (catering). Automaty do kawy włączano dopiero od godz 8 rano- wiec jeśli ktoś jechał na wycieczkę fakultatywną wcześniej to nawet kawy SIĘ NIE NAPIŁ !. Napoje alkoholowe okropne . W ogóle było tylko piwo (znośne) i wódka z colą - chyba jakieś wino też- ale nie próbowałam. Jeden mały bar obok recepcji. Nawet ich lokalnego alkoholu nie było. Lokalizacja też taka sobie, w środku miasta - ale to było wiadomo od początku. Generalnie był to najgorszy hotel w jakim byłam. Zdarzyło mi się kiedyś być w Turcji w hotelu 3 gwiazdkowym o niebo lepszym niż ten - niby 4 gwiazdkowy. Cena nie idzie tu w parze z jakością
3.0/6
Hotel bardzo czysty, pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane codziennie, co 3 dni zmieniana pościel. Internet płatny nawet przy recepcji. Około 10 minut do plaży. Jedzenie mały wybór ale każdy znalazł coś dla siebie i nikt nie chodził głodny. Bar z alkoholami masakra!!!! Pierwsze dwa dni wódka i gin zajeżdżały wedzonką, piwo ok. Później wódkę solo podali zmieszaną z wodą. Oczywiście a barman nie wie o co chodzi, dzień przed wyjazdem chyba ze szczęścia że rano wyjeżdżamy i wódka i gin były normalne. Uważam że 4* to wielka przesada
3.0/6
Hotel miejski, słabiutki, pokoje czyste, sprzątane, jedzenia zjadliwe ale bez szału, basen bardzo malutki, żadnych animacji - zresztą nie było by gdzie mało miejsca, w barze do wyboru tylko piwo wódka i gin, drinki płatne 6 euro, miejskie hotele są małe, ale ten pobija wszystkie, z zalet, to może w miarę blisko do plaży Kleopatra.
3.0/6
Hotel czysty. Niestety zarówno osoby w recepcji jak i obsługa (kelnerzy,barmani, osoby z obsługi pomocniczej) bardzo ponurzy, przez okres 8 dni ani razu nikt nie odpowiedział na powitanie. podziękowania za posiłek, brudne ręcznik rzucone na podłogę w czwartek (wyjazd w sobotę późnym popołudniem) zostały podniesione i przewieszone przez poręcz balustrady balkonowej bez wymiany pomimo zaznaczenia o sprzątaniu. Na szczęście należymy do osób spędzających minimum czasu w hotelu inaczej depresja murowana. Hotel nastawiony na turystów ze wschodu. Polacy to tylko dodatek. Jeszcze nigdy ne spotkała się z zdejmowaniem opasek po przekazaniu bagażu. Ogranicza dostęp do baru, lunch a przecież było to opłacone. Pierwszy raz byłam poza UE i ostatni. Bardzo cenie sobie wyjazdy z Waszą firmą ten był udany ale zawdzięczam to mojemu towarzystwu. Woęnie do wybranych sklepów to pewnie Państwa polityka