4.8/6 (266 opinii)
4.5/6
Kto był na Bałkanach ten pewnie zetknął się z takim hasłem: "stara jugosłowiańska szkoła hotelarska". Tu to jest w wersji tureckiej. Hotel 3-gwiazdkowy, czyli szału nie ma, ale wymagać więcej też po prostu nie można skoro to "3", ale może od początku: z powodu opóźnień w locie i dodatkowych wynikających z odbioru bagaży na lotnisku w Antalyi, do hotelu dotarliśmy po północy. Zakwaterowanie przebiegło szybko (tylko wypisanie kart meldunkowych i skanowanie paszportów) i dostaliśmy nawet lunchboxy, co o tej porze należy potraktować jako +. Plusy - działająca klimatyzacja, wieczór turecki, bliskość plaży (wystarczy przejść przez ulicę), dużo miejsca na plaży [brak parawanów ;) ] , choć trochę śmieci niestety jest. Plaża mieszana (trochę piasku, trochę kamieni), więc lepiej mieć buty do wody. Jedzenie - dużo do wyboru, każdy znajdzie coś dla siebie, ale najlepiej być na początku pory posiłku, bo potem mniejszy wybór i gorzej z miejscami, no i "stonki"... Napoje przy basenie nieograniczone (woda, soki, cola, piwo, herbata, kawa) z baru lub dystrybutora. Sprzątanie i wymiana ręczników raz na jakiś czas (pod warunkiem włączenia przycisku "please clean up"). Pracownicy hotelu grzeczni, pomocni, nienachalni oprócz tego 1 nieuprzejmego nadgorliwca, który chyba liczy na tytuł pracownika m-ca, jednocześnie nie ukrywając, że nie przepada on za gośćmi. Przydzielenie nam pokoju z dala od baru reggae na plus, bo byliśmy z dziećmi. Minusy - kabina prysznicowa z rozlatującymi się drzwiami, pleśń w łazience. Mała ilość szklanek (zwłaszcza w barze przy basenie). Zacinająca się winda, zwłaszcza na 4 piętrze z powodu niedomykających się drzwi windy. Z atrakcji dla dzieci to tylko stół do ping ponga i basen hotelowy (brodzik 40cm i basen główny od 110 do 150cm głębokości), ale basen zawsze czysty. Leżaki niestety głównie okupowane przez ręczniki... Okolica dość spokojna, bogata w sklepy i punkty gastronomiczne. Kilka przecznic dalej plac zabaw - dobry na wieczorny spacer z dziećmi. Gośćmi hotelu byli przede wszystkim Polacy, Czesi i Niemcy (mało Rosjan). Ogólnie polecamy.
4.5/6
Witam, na przełomie lipca i sierpnia 2018 byłam z rodziną na wakacjach w hotelu Melissa. To nasz drugi wyjazd do Turcji i oto nasza opinia: Po dwugodzinnej podróży z lotniska wita nas typowo miejski hotel, czyli wysoka zabudowa. Recepcja bardzo skromna, ale obsługa bardzo sympatyczna. Otrzymaliśmy pokój typu standard zg. z warunkami w umowie wykupionymi w biurze. Niestety pokój standard dla 4 osobowej rodziny jest stanowczo za mały, bowiem 4 łóżka - tapczany ustawione są tak bardzo blisko siebie, że przejścia pomiędzy nimi - można powiedzieć, że - nie ma. Pozostaje tylko ścieżyna do balkonu. Naszczęscie były wolne pokoje typu Famili i za nie dużą dopłatą zamienieliśmy pokój standard na bardzo ładny, sporo większy pokój (z dwoma balkonami) z łóżkiem małżeńskim i dwoma tapczanami, gdzie mogliśmy bez problemu się mijać:). Pokoje klimatyzowane z lodówkami, codziennie sprzątane. Jeśli chodzi o łazienki, to ... były czyściutkie. Na terenie hotelu znajduje się jeden niewielki basen, przy którym naliczyłam 27 leżaków. Niestety my trafiliśmy na taki turnus, gdzie wszyskie leżaki były zajmowane baaardzo rano ręcznikami. Animacji nie ma, hotel oferuje wieczór tutecki, gdzie grupa artystów w regionalnych ubraniach prezentuje tańce, a do ostatniego porywa do zabawy publiczność. Jedzenie smaczne, aczkolwiek nie za duży wybór. Mimo skromności hotel położy jest w baaaaardzo atrakcyjnym miejscu, nad przepiękną plażą Kleopatra blisko centum miasta Alanya. Można tam dotrzeć spacerując przecudnym deptakiem otoczonym z jednej strony morzem z drugiej baaardzo zadbanym pasem zieleni z palmami Do centrum można dotrzeć również taksówkami 1EUR od osoby. Morze cieplutkie, plaża piękna, pisaek baaardzo gorący wręcz parzący w stopy, leżaki płatne - nie da się wytrzymać bez parasoli. Miłym zaskoczeniem było to, że otrzymaliśmy prowiant na drogę powrotną (wyjazd w nocy). Ogólnie - polecam miejsce i zachęcam do skorzystania z wycieczki do Zielonego Kanionu.
4.5/6
genialne położenie tuż przy plaży Kleopatry. Hotel przyzwoity, przecietny standard 3 gwazdkowy. Trochę monotonne jedzenie :-) Drinki chyba chrzczone ;-). Ogólnie ocena pozytywna, dobry wybór, jeśli ktoś chce coś jeszcze pozwiedzać w Alanyi lub w okolicy.
4.0/6
Wakacje wspominam dobrze, umiejscowie hotelu bardzo trafne - blisko plaży, kawałek do centrum, ale na piechotę bez problemu można dotrzeć. Jedzenie bardzo dobre. Mogę sie przyczepić tylko do standardu w pokojach - pokój schludny, ale byly niedociągnięcia w stylu dziur w pościeli, brudnych zasłon, czy toallety w nie najlepszym stanie. Minus też na bar, który byl czynny do 22, po tej godzinie nie można było się napić np. wody czy soku. Ogólnie pobyt przyjemny i mimo wszystko oceniam pozytywnie